Skocz do zawartości

[suport] Czy jakaś firma jeszcze robi dobre suporty na kwadrat?


TJ3M

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hello,

poszukuję suportu 68x113 plus minus milimetr na oś kwadrat.

I o ile wymiary powyżej są standardowe i takich na kwadrat z gwintem angielskim (bardziej popularnym) jest od diabła, o tyle są to straszne badziewia, które nie wytrzymują długo. Zmieniać rodzaju osi nie chcę. Ktoś się spotkał z firmą, która jeszcze ma w ofercie takiego rodzaju suporty lepszej jakości? (powiedzmy od poziomu LX w górę)

dziękuję za sugestie

Napisano

w zeszłym sezonie rozebrałem w mieszczuchu suport, tam są zwykłe łożysk maszynowe. Kosztują kilka zloty sztuka. Jak masz stary suport wystarczy imadło, młotek i trochę chęci a zregenerujesz sobie niedużym kosztem

Napisano

Dziękuję wszystkim za sugestie. Może faktycznie wybrałem bez uszczelnienia (albo jakimś słabym) ostatnim razem. Zapoluję zatem na jakieś stare XT (jest do zajechania, bo kiedyś też takie miałem ;)) a tymczasem nabędę to neco srebrne. Co do wymiany łożysk - nie próbowałem. Jak wszystko zawiedzie - czemu nie. Pozdrawiam noworocznie!

Napisano

Serdecznie życzę powodzenia przy samodzielnej wymianie łożysk w neco. Tzn o ile sama wymiana to nie jest raczej jakieś rocket science, to zakup tych dziwacznych łożysk raczej będzie graniczył z cudem. Tak strzelam, że będą kosztowały po 20-50pln sztuka i na zamówienie za 2 miesiące.

Napisano

BB-UN26 - przelot 3600km od lutego  - rower uzywany zawsze kiedy pada, jest błot, mokro i syf na codzienne dojazdy po miescie  - suport kreci sie jak nowy.

Jakos nie wydaje mi sie żeby byl sens bulic wiecej niz 35pln za suport na kwadrat ktory bedzie "lepszy"  :>

A Neco bym nie kupił, ta firma to dla mnie drugi sort, mialem juz ich pedały wp101 i złamala sie w nich oś. Na majla nawet nie zareagowali. SYF.

Napisano

Obecnie mam jakiś model Neco (w 2013 kosztował mnie 23zł) z przebiegiem 11600km głównie po mieście przez cały rok. Nie rozsypał się, luzów raczej nie ma, opory ciężko mi teraz sprawdzić, bo cały napęd usyfiony (ach ta mokra pogoda).
Poprzednio siedział jakiś Accent i przebił 14000km. Miał już trochę oporów ale jeszcze by pociągnął, zmieniłem żeby poprawić linię łańcucha.

Napisano

Jeżeli komuś tani suport posłużył na dłużej i przejechał więcej, to wynika tylko z tego, że nie był poddawany obciążeniom lub/oraz jeździł w standardowych warunkach. Ale to znaczy jedynie - że jest dobry do zastosowania takiego, jak wymienił zekker czy cinol - po mieście (sam mam taki rower miejski, w którym suport jest od początku, czyli z 10 lat i jeździ, ale to nie argument, że to dobry suport). Dlatego rozpocząłem ten wątek pytaniem o dobry na kwadrat, bo widocznie taki miałem powód i niektórzy z Was na tak postawione pytanie mi udzielili odpowiedzi i pomogli - dziękuję. 

Używam rowerów mtb od połowy lat 90-tych, w tym czasie w wielu rowerach przewinęły mi się prawie wszystkie suporty  mtb shimano za wyj. xtr (i tutaj miło wspominam te z poziomu lx/xt), dobrze zapamiętałem również FSA (ale to były modele, które 15 lat temu kosztowały tyle co XT). Potem miałem długi etap z innymi typami osi, aż 2 lata temu wróciłem na kwadrat (z różnych powodów- nie tu pisać) i okazało się, że nie ma już z czego wybierać... Stąd ten wątek. 

 

 

 

Napisano

Co do suportów kwadraciastych..... XT/LX tylko te mi jakoś służyły w MTB (80-95 kg). Dzisiejsze suporty za 3 dychy są dobre w miejskim zastosowaniu i tylko tam wytrzymują jakotako. 

Może są jakieś jeszcze małe manufaktury robiące niezłe suporty, ale to ciężki temat. Jeśli chodzi o tani dobry suport- do 100 zł to z dostępnych jedynie lx. Z racji konstrukcji o wiele lepiej rozkładają się naprężenia. 

Napisano

No Panie, w zimie w miescie, to jak w lecie po błocie. moj rower miejski wyglada jakby jezdzil po budowie juz po pierwzzej jeździe po myciu . Jest cały w błocie, i codziennie po 2x dostaje dawke syfu i wody. Wiec na moje ciezej by mial tylko jakby nim jezdzic w wodzie po osie. A czy moj bb un26 nie jest podawany obciazenią ? hmm wze ponad 90kg, Strava mowi ze na wiekszosic KOMów ktore robie cozdiennie jestem w pierwszej dyszce, wiec na moje to ten suport lekko nie ma :P.. Kaseta po tych 3500km wyglada jakby miala w kazdej chwil przestac pracowac z łańcuchem.

Napisano

Zbaczamy z wątku, ale względem tego, co napisał Cinol:

1) ogólna masa ciała ma się nijak do siły nacisku na pedały i suport.  

2) tytuł KOM jest tylko jeden i uzyskuje go pacjent z najlepszym czasem na segmencie. Reszta jest po prostu odpowiednio dalej na nim (segmencie) klasyfikowana. Mam paręnaście komów w terenie, ale pewnie dlatego, że nikomu naprawdę mocnemu jeszcze się nie chciało  tam pojechać.

;) 

Napisano

Chodziło o to by pokazać mniej wiecej w jakich warunkach i jak jezdze. Na moje , ten moj suport wcale nie ma lekko,. ani pod wzgledem obciażen (myślę ze jestem dość zaawansowanym użytkownikiem roweru jak na amatora) ani pod wzgledem warunków użytkowania, w tym pogodowych ....  a swietnei daje rade.

Napisano
2 godziny temu, TJ3M napisał:

2) tytuł KOM jest tylko jeden i uzyskuje go pacjent z najlepszym czasem na segmenci

Racja, wiec na mojej trasie KOMy mam 3  a segmenty gdzie jestem w pierwszej 10ce jest cala reszta oprócz 3ch sztuk. Po wiekszosci tych segmentow przejechalo ponad tysiac osob z logowaniem na stravie. Jeden nawet pokonało ponad 1900 osob.

Napisano

Miałem kiedyś BB-UN26, potem dwa Neco zwykłe, teraz trzeci ten z alumiskami, ja tam z Neco jestem zadowolony w przeciwieństwie do Shimano, a rower też lekko nie ma. Mimo zimy zapierniczam dalej, w okolicznych KOMach zdarza mi sie być w pierwszej dziesiątce na tysiąc czy kilka tysięcy wpisów. A żeby było zabawniej to ta pierwsza dziesiątka to na 26" MTB na 2,25 oponach.

Napisano

To ja tylko uwzględnię siebie w "niszowej grupie" osób polecających UN26. W latach 2013-2015 dojeżdżając do pracy (i załatwiając wszystkie prierdoły, urzędy i zakupy) zrobiłem na tym suporcie ponad 10kkm i dalej dobrze się kręci (rower poszedł w odstawkę i stoi w piwnicy jako awaryjny). Dojazdy codzienne, niezależnie od pory roku czy pogody, waga 80-85kg, jazda zawsze ile pary w nogach (takie schorzenie xD). Do pracy miałem 8,1km, średnio dojeżdżałem na miejsce w 18-20 minut, rekordy jak powiało na powrocie to 15 minut, pod chamski wiatr ze dwa razy jechałem jakieś 26-28 minut.

Jakbym teraz miał coś kupować na kwadrat to pewnie kupiłbym to samo. Nawet gdyby taki suport miał wytrzymać 5000km to przy cenie 30 parę zł i wymianie w 5 minut (i przy okazji można porządnie wymyć korbę) to jak dla mnie dobrze wydane pieniądze :)

Pozdrawiam

Piotrek

Napisano
Teraz, DIY napisał:

To ja tylko uwzględnię siebie w "niszowej grupie" osób polecających UN26.... robiłem na tym suporcie ponad 10kkm i dalej dobrze się kręci (...

I takie powinny byc odpowiedzi w temacie, a nie że NECO ma jakies tam alumiski  (btw ciekawe czy to sie dorbze wykreca jak woda stoi w ramie).

Napisano

Nigdy nie wiadomo na co się trafi, może akurat zwolennicy jednego, drugiego czy trzeciego suportu trafili akurat na wadliwy lub wyjątkowo dobry "egzemplarz" i później snują się różne legendy o niezawodności lub kiepskiej jakości. Ja akurat trafiłem dobrze z UN26, ale oczywiście każdemu życzę jak najbardziej niezniszczalnych części. Im część lepsza tym rower krócej na serwisie i można więcej kręcić (chociaż osobiście na swój sposób lubię jak coś się zepsuje bo lubię podłubać przy sprzęcie)

Pozdrawiam

Piotrek

Napisano

BB-UN26 od roku 2007, najpierw dwa lata startów u GG i Grabka (robiłem wtedy po dwie generalki równolegle) plus 2x Beskidy MTB Trophy, potem rower został treningówką, następnie suport trafił do zimówki i nadal nie chce się zepsuć. Po wykręceniu z ramy wygląda tak, że nikt nie chciałby dać za niego 5zł, pordzewiały, lewa plastikowa miska dawno popękała (musiałem dołożyć jakąś alu z innego), nadal się kręci bez uwag i żadnych luzów nie ma. Powiedziałbym, że lepiej się kręci od suportów XT HTII. Neco z alu miskami też mam, ale to już nie to, łożyska szumią i trochę ciężkawo chodzi. Neco był używany wcześniej w zimówce, zastąpił go właśnie BB-UN26 :) Przeżył trzy korby - Altusa, Alivio i Deore, które ma zmienione blaty, więc tak jakby była już 4-tą.

 

Napisano
Teraz, SoloTM napisał:

Widać po wpisach, że shimano musiało poprawić un26 - kiedyś - 2 połowa lat 90tych były nietrwałe i szybko łapały luzy.

Ale miały tą zaletę, że były w pełni rozbieralne....można było rozebrać, posmarować, skasować luz....

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...