Skocz do zawartości

[turystyk gravel] Treningi i wyprawy 8k


tomit

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

może w takim razie zainteresuje Cię jakis Weekender http://texasbikes.pl/12-rowery

tutaj Trek w dobrej cenie http://skleprowerowy.pl/rowery/238-trek-920-disc.html  , wystarczy zadzwonić i spytać się co do dostępności/testów

tu ciekawy NS Bikes - poczytaj o oponach  , na 700c akurat  nie za szerokie wchodzą (40c) , więc 'nie będzie głupio wyglądał' , a na upartego włożysz 650 2.1

https://www.7anna.pl/product-pol-10425-Rower-NS-Bikes-2018-RAG-28.html

 

 

Napisano

Nie wiedziałem że romet też ma Gravele. I cenowo NYKiem kasują konkurencje dając takie komponenty za taką cenę. Karbon i do tego miejsce na klasyczny bagażnik no nieźle.

Napisano

No Romet ma ciekawe modele , ale na rower na dłuższe wycieczki/małe wyprawy czy karbon to dobry pomysł?

Ja bym miał chyba zaraz stresy żeby nie uszkodzić podczas jakiejś gleby i by mnie to ograniczało, ale to oczywiście prywatne odczucia. IMO szosa czy MTB, oba do ścigania mają sens z tym materiałem.

Z drugiej strony @adamos , o ile się  nie  mylę,  dużo jeździ na karbonowym gravelu po lasach i na dłuższe wycieczki, może podpowie czy to dobry pomysł.

Napisano
Teraz, Imar napisał:

Ile razy można wałkować że karbon jest lepszym materiałem. :D 

 

Możesz wałkować ile chcesz. 

Nie w każdym zastosowaniu jest lepszy i nie dla każdego. Na rower 'wyprawowy' bym go nie wybrał.

Napisano

Jak rama karbonowa ma odpowiednie mocowania pod osprzęt, to nie widzę dlaczego karbonowa rama jest gorsza od innych. Podczas wyprawy unika się wywrotek ze względu na własne zdrowie, uraz może na dobre skończyć przygodę.Mnie się jeszcze nie zdarzyła.

Napisano

Pomijając cy karbon na + czy na - to już w sieci widziałem opinie że ten rometowy NYK jest rowerem widmo :) szkoda że tylko ten ma mocowanie na bagażnik. 

Napisano

Clavidis. Jak zobaczysz jak ktoś dziurawi główną rurę w ramie i przeniesiesz to sobie w wyobraźni gdzieś w środek Mongolii to dotrze do Ciebie dlaczego lepiej mieć ramę którą można  ratunkowo pospawać... Spawałem ramę stalową, oddawałem na gwarancji alu i karbon. Spawarka jest dostępna nawet na polskiej wsi dużo łatwiej niż sklep rowerowy. Karbon jest świetnym materiałem ale ma swoje ograniczenia, meczy go eksploatacja i czas, i kamienie podskakujące spod przedniego kola (np takie wielkści grejfruta)

Mocowania bagażnika do osi koła robi tubus (na klasycznej osi z zamykaczem)

Górne mocowania robi się z blaszki dostępnej w niektórych sklepach, podobnej do takich od dzwigni kontrującej torpedo, o ile są klasyczne rurki trójkąta,  lub ze zmodyfikowanej obejmy na sztycy siodla ( dodatkowej) widziałem takie mocowania na autorskich bagażnikach w rowerach wyprawowych

Napisano
4 minuty temu, itr napisał:

Jak zobaczysz jak ktoś dziurawi główną rurę w ramie i przeniesiesz to sobie w wyobraźni gdzieś w środek Mongolii ...

To wyciągasz z bagażu podręcznego włókno szklane + żywicę epoksydową i kleisz to na miejscu ...
Zakładam ze spawarki i źródła prądu z sobą nie wozisz a w środku Mongolii masz jakieś 100 km w każdą stronę do cywilizacji z dostępem do prądu i elektrod :D

Pozdrawiam 

Napisano

Jesteś klejącym optymistą. Ja widziałem tylko raz co się stało ze skośną rurą skota, gdy rura straciła front po strzale od kamienia. Rura, jej resztki, była skrzecząca i gnąca.  Trójkąt ramy przestał mechanicznie istnieć. Bez kraszu!   Mogę zrozumieć że dla turystów eskapistów karbon nie jest ulubionym materiałem. Nic więcej tu nie mam do udowadnia. Na karbonowym rowerze można teoretycznie bez problemu 3razy przejechać Mongolię na około bez żadnej awarii,  albo uszkodzić ramę w domu przytrzaskując drzwiami do windy, kto nie ma ochoty na karbon szuka czegoś innego. Materiał to kwestia wyboru ale nie można wciskać że czy stal czy tytan czy karbon to jest najlepszy materiał ;) Tyle ode mnie.

Napisano

Niektóre ramy karbonowe mają naklejone zabezpieczenie (jakieś palstiki czy blacha aluminiowa), teoretycznie zabezpiecza to ramę przed uszkodzeniami.

Kilka lat temu spotkaliśmy gościa z Hiszpanii, któremu karbon tylnego trójkąta się zmęczył, prawdopodobnie przez nadmiernie obciążony tył roweru, więc ewentualną jazdę z bagażnikiem i sakwami też warto brać pod uwagę przy wyborze ramy.

Napisano

A wracając do meritum czyli jaki rower wybrać, to w przypadku nowego warto zrobić wywiad gwarancyjny.... tu na przykład sam mam dobre doświadczenia z Trekiem, bezproblemowa wymiana po 7 latach, nowa karbonowa rama w tydzień.

Napisano

Gdzieś z powodu dostępności rowerów z barankiem i montowanie klasycznym bagażnika zacząłem się zastanawiać czy może nie skręcić w stronę rowerów troche bardziej wygodnych. hmm

Napisano

Ja mam podobny dylemat, z jednej strony chciałem gravela, podobno na dłuższe wyprawy baranek jest wygodniejszy (osobiście nigdy nie używałem) + niższe opory powietrza ze względu na pozycję rowerzysty, z drugiej strony dostępność graveli z otworami na bagażnik jest bardzo kiepska w Polsce, a z trzeciej jeszcze relacja cena/osprzęt w przypadku graveli jest znacznie gorsza niż np. w przypadku fitnessów (które są dla mnie główną, potencjalną alternatywą dla graveli).

 

Napisano

Ale czy na pewno? Tylny bagażnik mocowany na dwie śruby razem z błotnikiem, nie wygląda to za sztywno. Cały ciężar pójdzie w jedno miejsce, jak oni to zrobili aby całość nie kołysała się na boki i przód/tył? Potrafię wyobrazić sobie sytuację, że ten stelaż tańczy pod ciężarem rzędu 15 kg, a błotnik non stop ociera o oponę ponieważ jest połączony na sztywno ze stelażem. Wygląda mi to bardziej na rower podmiejski niż wyprawowy.

Napisano

Ciekawie wygląda też Cube Nuroad. Tylko na razie nie ma opcji aby sie do niego przymierzyć. 

Sprawdziłem sobie ceny i asortyment stricte niemieckich rowerów i ceny kosmiczne a styl nie prowadzenia linek w ramie powszechny co troche dziwne wygląda jak porównamy co oferują najbardziej markietingowe firmy. Tak wiem Cube też stricte niemiecki jednak cenowo to jak produkt z Biedry.

Napisano

Rama Bergamonta jak najbardziej posiada otwory w tylnym trójkącie, po prostu ich nie wykorzystano. Blaszka przy dolnym mocowaniu pewnie jest wklęsła i opiera się o ramę, inaczej sobie tego nie wyobrażam. Gdy już się założy normalny bagażnik, to pytanie co zrobić z przednim widelcem gdy zachce się i tam coś przymocować ;) 

BTW zainteresował mnie ostatnio rower Fuji JARI 2.3 i 2.5 (2018), cena 3600-4200 zł katalogowo. Rama jest bardzo praktyczna - otwory pod bagażnik tylny i przedni, 3 mocowania na bidon. Oczywiście stal i tarcze. Może to dobry kompromis i Ciebie również zainteresuje.

Napisano
20 minut temu, c1ach napisał:

Rama Bergamonta jak najbardziej posiada otwory w tylnym trójkącie, po prostu ich nie wykorzystano

jeśli to do mojej wypowiedzi - to ja miałem na myśli Cube Nuroad ;)

 

o Fuji JARI   @tomit  wspominał na poprzedniej stronie  ,    to  bylby  dobry  wybór także i moim zdaniem 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...