wojciechowski Napisano 22 Marca 2019 Udostępnij Napisano 22 Marca 2019 W dniu 21.03.2019 o 09:55, czarnaMAMBA napisał: Chyba nie bardzo rozumiesz określenie "community". Generalnie chodzi o to, że w grze są inni ludzie. Czy tam z nimi rywalizujesz czy gadasz to już obojętne. Chodzi o to, że nie jestes sam z komputerem. Poza tym, gdzie ja pisałam, że my nie wiadomo ile gadamy. Jedziemy po prostu razem na zadanych watach, tyle. Jeśli community polega na jeździe na zadanych watach to ja jestem wręcz wzorowym członkiem tegoż community. Zawsze gdy jadę w jakimś Cofee Ride to kręcę się w pobliżu lidera. Jestem nawet bardziej pro community niż ludzie wchodzący jego skład. Często widzę, że jak lider napomina swoich kolegów z tym samym tagiem (czasami wręcz po nazwiskach!) że nie powinni go wyprzedzać o 50 m Ale zostawmy to. Faktycznie nie czuję idei tego całego community. Jeśli ktoś zamierza ambitnie kręcić to nie ma szans aby dał radę równocześnie prowadzić akademickie dyskusje na Zwiftowym czacie. A to, że poza mną, w evencie startują też inni ludzie to byłem w stanie jakoś wykoncypować Tylko, że patrząc logicznie to niewiele to dla mnie zmienia. Jeśli mam trzymać zadane waty to nie ma znaczenia czy jadę z botami czy z ludźmi. W takim przypadku wybiorę grupę, która będzie na tyle wymagająca, że nie przyjdzie mi do głowy prowadzenie dyskusji na czacie. Jeśli będzie to wyścig to tym bardziej nie będzie czasu na dyskusje. Oczywiście istnieje też inna opcja. Jeśli ktoś chcę się "socjalizować" to wybierze event, który pozwoli mu na spokojną jazdę bez większego wysiłku. Zaoszczędzoną energię można wtedy poświęcić na dyskusje. Obserwując jednak Zwiftowy chat zakładam, że takich ludzi jest bardzo mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 22 Marca 2019 Udostępnij Napisano 22 Marca 2019 Chat jest super w trakcie jazdy! nawet na czwartkowych KISS LEAGUE jest bardzo dobrze wykorzystywany...ostatnio chłopaki bardzo mocno się po przez niego motywowali do jazdy pod VOLCANO CLIMB Nie wiem, czy im pomogło bo miejsca dosyć odległe mieli, ale naprawdę fajnie się ich czytało w trakcie wyścigu hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 4 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2019 @Tadeusz daj no namiary na ten Twój nowy trenażer... biorę w ciemno! Jak tak dalej Ci pójdzie to do maja w Zpointach mnie wyprzedzisz, a kat A+ to bedzie dla Ciebie za mało... Tylko pamiętaj jak za szybko wbijesz się na Światowe salony to dostaniesz bana jak ja hehehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadeuszwlodarczyk Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 Nie używam pomiaru z niego (bana dostałbym pewnie już po pierwszym przejeździe, jak zobaczyłem, co się dzieje, to na wszelki wypadek nie ukończyłem jazdy i jej nie zapisałem), ani przez niego (bo opóźnienie w transmisji mocy korba->Nero->Zwift jest niewybaczalnie duże, coś ok. 5s). Ale pojawiło się coś lepszego Oglądaj od 18 minuty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 No to tylko pogratulować Ci piątki na progu! Teraz każdy wyścig Twój, w realu tez :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadeuszwlodarczyk Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 No to się tak nie da.. Nie nauczysz się umiejętności wszystkich potrzebnych do ustawek w IRL jeżdżąc na Zwift. Nie umiem na przykład zakrętów szybko brać i urywam się na ostatecznie na sprężynkach. Jechałem ostatnio z prosem i on miał maksa na poziomie 850W za winklami, a mi odrywało się tylne koło od asfaltu, gdy sprintowałem za nim za zakrętami z ponad 1000W kilkukrotnie. To musiało się skończyć tak, że po godzinie zabrakło mi siły na toczenie się za nim i litości błagałem, by mieć za kim do domu dojechać. Niby picie z bidonu przy 40kmh na rolce mi wychodzi, ale na asfalcie już się boję bidon wyciągnąć, bo nie umiem kontrolować tak sytuacji, by nad wszystkim zapanować i szybko zareagować. Gleby się boję i to dobrze że się nie ścigam, bo jazda ze mną jest niebezpieczna dla peletonu. Co do tego lata, to będę się uczył osiągać wysoką moc w sprintach, bo tego wyraźnie mi brakuje (konie cisną naście W/kg/15s) w Zwift. Niby na asfalcie to zrobię, ale na rolce jeszcze tego nie opanowałem. Zabawy w krótkie KOMy mam nadzieję pomogą. Nie umiem jeszcze trzymać wysokiej kadencji na Nero, mimo iż na asfalcie niezauważalnie oscyluję dookoła 100rpm, ale to będę ćwiczył na Nero. No i jeszcze pozostaje moc na 5-10 minutowych podjazdach, wytrzymuję takie 2 lub 3 z pierwszą grupą, a potem odpadam. Musze się nauczyć trzymać równo z grupą, bo obecnie rzucam się pomiędzy frontem a końcem, co oczywiście kosztuje spalone zapałki. Jednak jestem zadowolony z pierwszego sezonu w Zwift i do letnich przejażdżek czuje się przygotowany i dał mi on podstawy do tego, by wiedzieć, gdzie mam słabości i co ćwiczyć. Ale zdecydowanie Zwift i IRL, niezależnie czy mazowiecki, czy po górach, to inne dyscypliny sportu, a dla mnie chyba główny sezon to zimowe wyścigi będą w Zwift, może trochę KOMów i jakieś czasówki TT, gdzie moje obawy nie mają znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 No to Ty jesteś czarny koń tegorocznej Ligi Pl, powalczysz trochę co? na 5min musisz się podciągnąć-tak z 6,5 minimum trza mieć, żeby na Kiss powalczyć o czołowe lokaty Sprint wiadomo to często loteria jest, ale jak będziesz robił na minutę ponad dyszkę to i sprinty ogarniesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadeuszwlodarczyk Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 Mam Veteran w kategorii Age na Zwiftpower.com, więc swoje miejsce w szeregu znam. Lepiej już raczej nie będzie, a z czasem coraz słabiej. Postaram się jednak dorobić takiej formy, by w przyszłym sezonie zimowym nie urywać się z pierwszej grupki w wyścigach na trasach typu Watopia Figure 8 dwukrotnie kręcone, czyli 60 km ognia z końmi z dwoma podjazdami na każde okrążenie. I chętnie zszedłbym z powrotem na zimę (nie tracąc nogi) z 72kg obecnie do 68-69kg, które miałem w okolicach ostatniego lata (dwa lata temu było grubo ponad 90..). Jazda w tlenie mam nadzieję pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 Ło Panie 350 na progu i 68kg to Ty Mesiego zawstydzisz na BoxHillu, a przy okazji Westa na prostej zgubisz... Takie rzeczy to tylko w Lidlu i to w tygodniu Mexicana hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadeuszwlodarczyk Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 Dlatego piszę, że chciałbym się nie urywać, a tu sporo pomoże zanabycie skilla równej jazdy. Powoli się OT robi, krzeptusiem zalatywać też zaczyna, więc zakończmy obecnie i powróćmy do dyskusji tak w okolicach października. Wtedy można będzie ocenić, czy letnie treningi pozwoliły przygotować się do sezonu eventowego na Zwift Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 5 Kwietnia 2019 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2019 Stop, wróć...to Zwift miał nas przygotować na sezon letni, a nie na odwrót W październiku to ja lecę do Deca po nowy trenażer i z marszu melduje się w A+ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.