Linek Napisano 20 Grudnia 2017 Napisano 20 Grudnia 2017 Witam, Skradziono mi rower, potrzebuję zakupić nowy. Szukam roweru crossowego, jazda przeważnie po mieście. Zdarzy się las i 30km asfaltu. Potrzebuje czegoś uniwersalnego. Miałem Bulls Cross Swing sprawdzał się bardzo dobrze. Mam 196 cm wzrostu, 90 cm długość wewnętrzna nogi. Szukać ramy z przedziału 58 - 60 cm? Do 1200 zł maksymalnie. Znalazłem coś takiego, co jest najbardziej warte uwagi? Co odrzucić? http://allegro.pl/idealny-rower-crossowy-white-sc-comp-ff-deore-cube-i7083267423.htm http://allegro.pl/crossowy-everest-deore-xt-3x9-kola-28-60cm-disc-i7072805096.html#thumb/10 https://www.olx.pl/oferta/duza-szosa-bergamont-hybryda-60-cm-CID767-IDiMgTp.html https://www.olx.pl/oferta/cube-curve-pro-cross-trekking-CID767-IDpYVyD.html https://www.olx.pl/oferta/rower-cross-cube-curve-slx-CID767-IDpogVR.html https://www.olx.pl/oferta/rower-szosa-vermont-cross-CID767-IDnu0vg.html https://www.olx.pl/oferta/rower-cross-trekking-winora-dakar-cross-kola-28-alivio-duza-rama-CID767-IDoFbmI.html Jestem z Radomia.
SoloTM Napisano 20 Grudnia 2017 Napisano 20 Grudnia 2017 brałbym ten ostatni.. tani, napęd widać, że w stanie bdb. Wygląda na rower bez wkładu finansowego i z racji prostego i tańszego osprzętu ( v brake, kaseta 9 b, korba 3 rzęd ) warto. Zostanie Ci jeszcze 450 pln w kieszeni. a z tych wyżej większość to handlarze ( zajechane napędy, cuda na kiju , poskładane z tego co było żeby było etc. ) Hydraulike najtańszą bym sobie odpuscił - możesz się władować w dodatkowe koszty, droższe napędy - wieksza kasa do wydania itp.
woojj Napisano 21 Grudnia 2017 Napisano 21 Grudnia 2017 Ja bym brał everesta.... sztywny widelec (lepsze to niż pseudo uginacze), tarcze i 9 z XT wydaje się być najlepszym pomysłem. Stan roweru jest BDB.
SoloTM Napisano 21 Grudnia 2017 Napisano 21 Grudnia 2017 stan bdb to fakt. tarcz bym sie bał, jeden draco I zaprotestował kiedyś i poł dnia nad nim spędziłem zanim sie okazało że i tak trzeba wymienić, choć siła / cena ok. Nie pchałbym się w tarcze. ale sam rower fajny - cena dobra
Gość Napisano 21 Grudnia 2017 Napisano 21 Grudnia 2017 A ja w zależności gdzie jezdzisz... jak po nierównym to Cube SLX, makrowa rama, Kiera Eastona, rozsądne zmieniarki, hamulce chyba 365 (przejechalem na takich z 6tys km w roznych watrunkach nawet zmowych i nic)., blokowany uginacz, na moje w tej kasie fajny rower... Jakby mi dmuchnęli zimówkę, to bym sobie taki kupił , ew usztywnił Karbowidłem od Forcea, wymienił manetki na SLX i rakieta za 2tys. A jak po równych powierzchnia smigasz to Bergamont, polecilem kumplowi 2 lata temu Bergamo, troche starszy model, przelatał na tym 6tys i bardzo zadowolony. Oba te rowery wyglądają na dość świeże. Cube ma Siodło Freccia, kotre widac jak sie wyciera gdy jest używane, to na foto wygląda dobrze, tak jak i gripy. Bergamot ma ładnie wyglądająca korbę, siodło, ale ktoś mu wymienił przednie koło i chyba klamki ... Natomiast jesli jezdzisz duzo i czesto, to olałbym wszystko na Vbrejku. W zimie wiecej z tym brudnej zabawy niz jazdy. Nie te czaasy na Vki, I przy tym wzroscie to raczej 60cm, pewnie na 58tez oblecisz... ale mysle ze 60 bedzie lepsze, Sam śmigam na 60cm ramach mając 190. EDYTA: TEn bergamont ma chyba porysowana górna rure, ja bym poprosil o foto, bo mam wrażenie ze ktoś to niezłe poobijał ... lakier jest co prawda błyszczący i można pewnie przypolerowac, ale jak sa rysy do gołego, to nic nie zrobisz ... oj ten Cube SLX mnie sie podoba sie... ;-) ze ta moja zimowa sie tak dorbze trzyma ...
Linek Napisano 21 Grudnia 2017 Autor Napisano 21 Grudnia 2017 Dziękuję bardzo za odzew, jutro przeanalizuje Wasze sugestie, będę pytał gdybym miał wątpliwości
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.