kwadrat200 Napisano 20 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2017 Cześć, Śmigam na szosie Haibaikiem Tour sl ( stara ultegra 2x9, alu widelec, koła shimano rs10). Będę miał opcję kupna btwina 940af (rama alu, widelec carbon, ultegra di2 6870 2x11, mavic aksium) w dobrym stanie, używanego kilka miesięcy. Stwierdziłem, że fajna opcja, żeby zmienić wozidło. Odłożyłem już kasę, rower będzie kosztował około 4tyś(mam nadzieję, że niecałe). Zacząłem przeglądać rynek i teraz się zastanawiam, czy brać tego btwina, czy szukać jakiegoś carbonu na 105, ewentualnie starszego na ultegrze? W btwinie stopniowo można by zmieniać po kolei koła, później może trafiłaby się jakaś fajna carbo rama.. Co myślicie? Kusi mnie ta ultegra di2.. co mi doradzicie? Z góry dziękuję i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HarveyDent Napisano 20 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2017 Karbon (dobry) na 105. Rama to podstawa. Resztę z czasem i tak się wymienia. Di2 to bajer, no chyba że się ścigasz. Ale to raczej nie na tribanie i tych kołach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwadrat200 Napisano 20 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2017 Niestety karbon, nawet na 105 nie będzie zbyt dobry za 4000. Do tego same koła nie będą lepsze, a często są gorsze. Za rok po odłożeniu kasy mógłbym zmienić ramę na coś innego.. Sam nie wiem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 20 Grudnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2017 Zmiana samej ramy to właściwie dylemat używka czy chińczyk. Same ramy są dzisiaj absurdalnie drogie, już lepiej kupić rower, rozebrać i sprzedać resztę. Ja niedawno kupiłem właśnie karbon na 105 (chociaż za nieco więcej niż 4000), ale tylko dlatego, że rama była jeżeli chodzi o geometrię jak projektowana dla mnie a naprawdę ciężko taką trafić. Więc jeżeli rama btwina dobrze na tobie leży, albo przynajmniej tak ci się wydaje (bo to nie pierwsza szosa przecież) to bierz, ramę wymienisz albo nie wymienisz jak się będzie dobrze jeździło a reszta zostanie Elektryki w rowerze (niestety) nie miałem, ale odkąd pamiętam w szosie największym problemem (bo w szosówkach ogólnie problemy nie występują) była konieczność okresowego podregulowania przerzutki objawiająca się akurat obleśnym ocieraniem jak się pojechało w góry, albo jak trzeba było zacząć dociągać linkę manetką po deszczu itp atrakcje. Więc to musi być fajne, no nie ma innej opcji! Ewentualnie możesz olać kompromisy i jeżeli masz wątpliwości nie kupić na razie nic. Trafi się coś takiego, że po prostu będziesz wiedział że chcesz to wtedy kupisz i już, nie będzie potrzeby pytania innych o zdanie PS: Co do "resztę się wymienia" zgadzam się w przypadku MTB. Poprzednią szosę kupiłem używaną i to wcale nie "prawie nówkę". Natłukłem trochę ponad 40kkm, wymieniłem kilka łańcuchów, pancerzy i linek, dwa komplety opon i koła bo pękła jedna z obręczy. Blaty, kaseta, wszystko zostało oryginalne, przyjmowało bez problemu nowe łańcuchy i teraz ujeżdża to kolejna osoba. W szosie wymiany to raczej kaprysy niż zużycie. W końcu autor tematu też na Ultegrze 6500 jeździ, a więc kilkunastoletni już osprzęt - taką też właśnie miałem. I jeżeli chodzi o przejście na 105 5800 to... no mam dwa biegi więcej i zrzucanie na małą koronkę na dwa razy mi się podoba (bo nie trzeba od razu dociągać o klik z przodu żeby nie tarło) oraz kształt klamek. Koniec różnic, działa tak samo jak tamten staroć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kwadrat200 Napisano 30 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2018 Jeszcze raz dzięki za pomoc, rower wreszcie do mnie dotarł I teraz mam pytanko: Mianowicie, bawiłem się ustawieniami, synchro shiftingiem i wszystko pięknie śmiga, ale pomimo dwukrotnej regulacji na blacie i 1/2 biegu strasznie głośno chodzi. Wiem, że blat i 1 bieg to tragiczny przekos, ale na 2 biegu powinien jeszcze jako tako chodzić.. Fakt, jest lepiej niż na 1, ale na wszystkich innych przełożeniach miło śmiga. Nawet podczas regulacji należy ustawić blat i pierwszy bieg. Pytanie, czy to wina przekosu i nic się z tym nie zrobi? Czy wina układu 52/28 zębów? Czy wina regulacji? Wiem, że ciężko tak wróżyć w ciemno, ale chyba nie powinno być aż takiej różnicy pomiędzy tymi dwoma przełożeniami a resztą? Z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lederfox34 Napisano 9 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2018 Ustawienie masz duży z przodu duży z tyłu? Tak zrozumiałam, jeśli tak to faktycznie, tak się nie robi. Rozciąga się łańcuch. Zawsze mnie uczono że dzieli się kasetę (np duży blat i zebatki 1,2,3 najmniejsze, potem średni i reszta, unika się zazynania sprzętu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 9 Lutego 2018 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2018 Jak halasuje przednia przerzutka, to trzeba ja wyregulowac. Czesto na takich przelozeniach (duza tarcza i najwieksze koronki kasety) lancuch pracuje pod duzym skosem, czym wieksza tarcza z przodu, tym gorzej. Do tego dlugosc tylnych widelek i linia lancucha moga spotegowac problem. Generalnie, jak post wyzej, nie powinno uzywac sie takich przelozen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.