Skocz do zawartości

[Licznik rowerowy] Vogel VL1 - licznik za 20 -40 zł


p.suszek456

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to możliwe żeby licznik za 20 zł miał aż 11 funkcji? Oczywiście i jest to własnie Vogel VL1, licznik z którym przejechałem minionej jesieni 130 km. To dlaczego ma on "nabite" tylko 100? Zapomniałem założyć? Nie. Licznik miał posłużyć mi na zawodach MTB. Trafiło na fatalną pogodę: deszcz, błoto itp. Licznik po 400 m wysiadł pomimo, że jest rzekomo wodoodporny. Jednak po zawodach i osuszeniu działa prawie bez zarzutu. Czy rzeczywiście kupiłem go za 20 zł? Również nie, ale po jego zakupie w sklepie Medie Exp. przecenili go z 40 na właśnie 20 zł. Miał ktoś podobnie tani licznik? 

Więcej informacji o Volgel-u VL1 tutaj: https://wp.me/p9nkqv-4b

IMG_6897.JPG

IMG_6898.JPG

IMG_6899.JPG

IMG_6900.JPG

IMG_6901.JPG

IMG_6902.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syn miał (ma) licznik SunDing. Taniej się chyba nie da. Zapłaciłem 3,5$. Licznik służył na maratonach i wycieczkach i nie straszny był mu żaden deszcz ani mróz. Aż po około 1,5 roku młody zgubił jeden z przycisków. I licznik przestał być wodoodporny :D Ale działał dalej. Znaczy jak wysechł bo na mokro przestawał (choć liczył dalej tylko nie wyświetlał). Teraz ma drugi (taki sam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skusiłem się na tego Vogela - ładny, dużo funkcji wyświetlanych na ekranie... Niestety ekran mało kontrastowy i nieczytelny, ponadto cudny pomiar prędkości maksymalnej (chyba 87 obliczył, realnie mniej niż 40...). W wodoodporność od początku wątpiłem - miałem kiedyś tańsze liczniki Rometa i ... Trelocka, które zamierały po 10 minutach deszczu... To chyba kluczowy parametr, który spełniają przede wszystkim droższe, markowe liczniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 18.12.2017 o 09:52, yarad napisał:

Skusiłem się na tego Vogela - ładny, dużo funkcji wyświetlanych na ekranie... Niestety ekran mało kontrastowy i nieczytelny, ponadto cudny pomiar prędkości maksymalnej (chyba 87 obliczył, realnie mniej niż 40...). W wodoodporność od początku wątpiłem - miałem kiedyś tańsze liczniki Rometa i ... Trelocka, które zamierały po 10 minutach deszczu... To chyba kluczowy parametr, który spełniają przede wszystkim droższe, markowe liczniki.

Dokładnie. Tak właściwie dwie fukcje idą w zapomnienie - prędkość maksymalna i wodoodporność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...