czarnaMAMBA Napisano 18 Listopada 2017 Napisano 18 Listopada 2017 (edytowane) Długo się przymierzałam i wreszcie się udało.Na początku wakacji przejechałam z tobołkami Mały Szlak Beskidzki.Relacja dopiero teraz, bo zaistniały pewne zalezności z gazetą, w której opublikowany też został materiał. http://www.mambaonbike.pl/msb-maly-szlak-beskidzki-na-rowerze/ Edytowane 18 Listopada 2017 przez czarnaMAMBA 1 Cytuj
Mod Team durnykot Napisano 19 Listopada 2017 Mod Team Napisano 19 Listopada 2017 Także tego......szacunek na dzielni za tą wyprawę.Czytałem relację we wspomnianej gazecie,ale oryginalna relacja w 100% oddaje klimat tej wyprawy. Cytuj
PiotrKaaaaaaaaaaa Napisano 19 Listopada 2017 Napisano 19 Listopada 2017 Cześć, Co to jest myk-myk? Jechałaś bez plecaka? Nie było problemów z wodą? Widzę tylko mały bidon. Cytuj
Mod Team durnykot Napisano 19 Listopada 2017 Mod Team Napisano 19 Listopada 2017 Co to jest myk-myk? Myk-myk Cytuj
Quell Napisano 19 Listopada 2017 Napisano 19 Listopada 2017 Jechałaś bez plecaka? Po co plecak przy 2 dużych torbach i podsiodłówce ? Cytuj
PiotrKaaaaaaaaaaa Napisano 19 Listopada 2017 Napisano 19 Listopada 2017 Torby wtedy nie widziałem Cytuj
czarnaMAMBA Napisano 19 Listopada 2017 Autor Napisano 19 Listopada 2017 Cześć, Co to jest myk-myk? Jechałaś bez plecaka? Nie było problemów z wodą? Widzę tylko mały bidon. Nie było problemów z wodą bo MSB ciągle przebiega przez jakieś miejscowości. Miałam bidon 0.75 i w bukłaku w nerce Evoc i litr wody. Cytuj
porcelanowy Napisano 20 Listopada 2017 Napisano 20 Listopada 2017 (edytowane) Powitoł "Jogibabu! Brawo Jasiu!!" Zdjęcia malina MSB to mój plan na przyszły rok, z którym, z pewnych względów, może mie się zejść jak tobie Tylko chciałbym to z jednym noclegiem ogarnąć. I jazda z Bielska-Białej bo rodzinny dom mam w Sułkowicach pod Myślenicami. Obaczymy. Dziękuję za relację. Jeszcze bardziej mi się chce Co do Beskidu Wyspowego (mój matecznik ): niestety, taki mamy klimat, że na 44km można zrobić 1900m do góry - KLIK, albo 1200 na 30km szlaku - KLIK Parafrazując poetę: "dużo się pchało i często jechało. No i czego, czego jeszcze chcesz." Edytowane 20 Listopada 2017 przez porcelanowy Cytuj
czarnaMAMBA Napisano 20 Listopada 2017 Autor Napisano 20 Listopada 2017 Powitoł "Jogibabu! Brawo Jasiu!!" Zdjęcia malina MSB to mój plan na przyszły rok, z którym, z pewnych względów, może mie się zejść jak tobie Tylko chciałbym to z jednym noclegiem ogarnąć. I jazda z Bielska-Białej bo rodzinny dom mam w Sułkowicach pod Myślenicami. Obaczymy. Dziękuję za relację. Jeszcze bardziej mi się chce Co do Beskidu Wyspowego (mój matecznik ): niestety, taki mamy klimat, że na 44km można zrobić 1900m do góry - KLIK, albo 1200 na 30km szlaku - KLIK Parafrazując poetę: "dużo się pchało i często jechało. No i czego, czego jeszcze chcesz." Zacne przewyższenia Czekam na relację z odwrotego kierunku, ciekawa jestem, bo wydaje mi się, że w tą stronę więcej wypychu Cytuj
zajonc Napisano 20 Listopada 2017 Napisano 20 Listopada 2017 Długo się przymierzałam i wreszcie się udało. Fajny przelot, też chce przejechać ale z Bielska na Luboń spałaś na Kudłaczach i gdzie drugi nocleg? na odcinku Myślenice - Palcza szlak rozwalony był przez kłądy i pseudomotrynkowców? dużo wody/błota tam? Cytuj
ssslawecki Napisano 20 Listopada 2017 Napisano 20 Listopada 2017 Zawsze wsłuchuję się we wszystkie myśli powplątywane w relacje z eskapad takich jak ta i podobnych. Zawsze zatrzymuję się widząc kontrast - gdy tak urocze dziewczę zamiast prysznica, pilniczka i słodko-płytkiego życia wybiera pompkę, błotko i wypych, gdy rozkoszuje się smakiem kawy, jajecznicy i naleśników... smakujących już jakże inaczej powyżej 1000 m n.p.m. Myślę, że tego nie da się dokonać bez prawdziwej pasji... Cudownie jest w życiu coś kochać, przeżyć, doświadczyć, dokonać... Podziwiam, gratuluję i sukcesów życzę... dalej. Odkrywania siebie i świata... wszystkiego dobrego Cytuj
Gość Napisano 20 Listopada 2017 Napisano 20 Listopada 2017 Fajny przelot, też chce przejechać ale z Bielska na Luboń spałaś na Kudłaczach i gdzie drugi nocleg? na odcinku Myślenice - Palcza szlak rozwalony był przez kłądy i pseudomotrynkowców? dużo wody/błota tam? Wal w trybie non stop, to tez ma urok. Cytuj
zajonc Napisano 20 Listopada 2017 Napisano 20 Listopada 2017 Wal w trybie non stop, to tez ma urok. To nie na moją kondycje ale nie wątpie, że swoj urok to ma Cytuj
czarnaMAMBA Napisano 20 Listopada 2017 Autor Napisano 20 Listopada 2017 Fajny przelot, też chce przejechać ale z Bielska na Luboń spałaś na Kudłaczach i gdzie drugi nocleg? na odcinku Myślenice - Palcza szlak rozwalony był przez kłądy i pseudomotrynkowców? dużo wody/błota tam? Nocleg drugi na Leskowcu, fajna wiata tam jest a w razie czego schronisko. Szlak rozwalony, ale latem przejzdny. Nie wiem jak po większych opadach. Mocno bokami trzeba by było kombinować. Cytuj
Mod Team mrmorty Napisano 9 Kwietnia 2018 Mod Team Napisano 9 Kwietnia 2018 Z braku czasu zajrzałem tutaj dopiero dziś. Tak jak na samym początku napisał Kotek - szacun na dzielni, kaszkietówki z głów! Nie wiem czy Twój wpis nie będzie inspiracją dla mnie, mam nadzieję że szybciej niż za 7 lat. W kwestii łapania gumy - myślę że czas najwyższy przejść na mleko droga pani. Komfort niesamowity - jak i fizyczny tak i psychiczny. Tylko babrania się z tym jest trochę jeśli chcesz sama to zrobić. 1 Cytuj
czarnaMAMBA Napisano 13 Kwietnia 2018 Autor Napisano 13 Kwietnia 2018 @mrmortydzięki za miłe słowa. Mleka używam, jednak to był rower testowy, którego nie chciałam zamleczać Cytuj
zajonc Napisano 17 Grudnia 2018 Napisano 17 Grudnia 2018 Bez hardkoru i spny ale też dziewczyny dały rade http://www.skadinagrani.pl/2018/06/may-szlak-beskidzki-na-rowerze.html 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.