Skocz do zawartości

[Kask] Fullface do mtb


Shizzy

Rekomendowane odpowiedzi

Nie. To przecież oczywiste, że skoro trasa XC, kask też musi być do XC. I oczywiście obcisłe gatki.

 

 

Ogólnie, to nie trasa, lecz styl jazdy jest wyznacznikiem, jaki kask wybrać. Można zjechać trasę DH na przełaju, można zrobić maraton na rowerze do DH. Tylko, czy ma to sens? Podobnie z kaskiem. Jak masz jeździć regularnie typowe XC i pod tym kątem szukasz kasku, w fullface się ugotujesz. Jak masz katować rower, a stać Cię jedynie na jeden kask, nikt Cię nie zamorduje, jeśli akurat będziesz jechał coś lżejszego w FF. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fullface nie ma otworów wentylacyjnych prawie w ogóle, w lecie jak się w tym robi podjazd to trzeba go zdjąć z głowy.

 

Jest on bezpieczniejszy i chroni cały tył głowy + szczękę, czego kask XC już nie ochrania.

 

Bell ma kask z odpinaną szczęką, ale jest on drogi i dalej nie jest to fullface.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bardzo chcesz to kupuj, ale to lekka głupota o ile zjazdy są w takim kasku przyjemne (mam na myśli kiedy wieje ci po twarzy) to jest w miarę dobrze ale kiedy przychodzi czas na podjazd to masakra. Pocisz się cały. Ja z fullface'ów polecam ci bluegrassa intoxa 2017 tanio kupisz bo w okolicach 350 zł a lepszego kasku w tej cenie raczej nie znajdziesz no chyba że 661 comp. Podsumowując jak bardzo chcesz kask fullface to radze dozbierać kasy i kupić fulla do enduro z wentylacją. Fajne są też te kaski jak do xc tylko z ochroną na potylice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...