chudeusz09 Napisano 25 Października 2017 Napisano 25 Października 2017 Bry. Szykuję się na zmianę bajka. Padło na PX'a London Road'a, chyba, że skutecznie mnie zniechęcicie. Nie chcę typowej szosy bo niestety warunków na to nie mam w okolicy (dziury w jezdni czasem odsłonią kawałek dobrej drogi, ale to sporadycznie). Lubię też sobie skręcić ze zbyt gładkiego asfaltu do lasu i chciałbym móc wyjechać z drugiej strony z kompletem plomb. Generalnie nie lubię jak mnie coś ogranicza a już na pewno nie rodzaj nawierzchni. Stąd też fajnie jakby laczek mógł być względnie szeroki. Z racji, że ciut mi się urosło (192cm) a i kopyto długie (~95cm) oczywistym (?) jest wybór maxymalnego dostępnego rozmiaru, czyli XL. To jednak "tylko" 57cm a więc czy wystarczająco? Według tabelki producenta owszem, ale teoria teorią a praktyka swoje. Macie doświadczenia z tą ramą/geometrią? Poniżej link do strony z wszelkimi danymi: https://www.planetx.co.uk/i/q/CBPXLDNRIVHRD/planet-x-london-road-sram-rival-11-hydraulic-disc-road-bike Czemu London? Bo cena, bo niezłe graty, bo hydraulika, bo zwyczajnie mi się podoba (nawet w pełnym ekwipunku z bagażnikiem i błotnikami.... może nawet zwłaszcza w pełnym ekwipunku). Co mnie powstrzymuje? Mimo wszystko cena (tak, ta sama co to wyżej była zaletą)-czekam na zimowe wyprzedaże (aż tak mi się nie pali, stara koza jeszcze rześka całkiem). Są jakieś alternatywy dla mojego wyboru? Druga kwestia to mały "upgrade". Na początku myślałem o węglowej kierze, co by ręce mi jeszcze pare lat posłużyły (bez skojarzeń proszę), ale z racji mojej wagi (ponad 100kg) jak i również ceny (kierownicy), odpuściłem. Protetyk jednak swoje też kosztuje. Słuszna decyzja, czy nie do końca? Kolejna kwestia to sztyca. Tutaj karbon podobno robi niezłą robotę i skłonny byłbym zaryzykować. Zwłaszcza, że moja dolna część pleców za cholerę z żadnym siodłem dogadać się w 100% nie może. Warto? Trochę się obawiam, czy za cenę komfortu podwozia warto zamartwićc się ewentualnym wyjmowaniem złamanej sztycy z pomiędzy łopatek (znowu aluzja do wagi)? Ostatnia rzecz to koła. Za dopłatą 89£ można zamontować takie kółka: https://www.planetx.co.uk/i/q/WPFSATEDI30/vision-team-30-disc-road-6-bolt-wheelset Baaaardzo mi one pasują do tego roweru ale..... no właśnie.... znowu waga (moja, choć kółka też nie lekkie). Czy przy 100kg takie koła to dobry pomysł? Nie za mało tam aby szprych? Dodać mogę tylko, że kwestia max kilku miesięcy i waga wróci do tej sprzed roku, czyli poniżej 90kg, ale to wciąż sporo. Na koniec budżet. Liczę, że London'a wyrwę za około 4-4,5k plus "upgrejdy", czyli skłonny byłbym wydać blisko 5k, jeśli tylko warto. Liczę na pomoc Waszą, co by wszelkie wątpliwości rozwiać. Pozdrawiam, Tomek P. S. Nigdy na szosie, a tym samym z baranem w łapach, nie jeździłem. Przymierzyć się nie mam gdzie. Zresztą żadnego odniesienia nie mam więc musiałbymw pojeździć dłużej żeby stwierdzić czy mi geo A czy B bardziej pasuje. Teraz latam cross z prostą kierą.
grzesiowu Napisano 25 Października 2017 Napisano 25 Października 2017 ale ta ramka ma z tyłu rozstaw pod 135mm a te koła co je chcesz tam wsadziç to są CHYBA klasyczne szosowe czyli 130mm pewny nie jestem na stówę ale może sprawdz
MD11 Napisano 25 Października 2017 Napisano 25 Października 2017 Sztywne osie by się tutaj nie przydały?
chudeusz09 Napisano 26 Października 2017 Autor Napisano 26 Października 2017 Koła są w opcji do wyboru przy składaniu roweru więc muszą pasować. Sztywne osie? Coś mi świta, ale to chyba nie przy założonym budżecie? No i generalnie co zyskuję na tym?
clavdivs Napisano 26 Października 2017 Napisano 26 Października 2017 57cm jest wystarczające. W tego typu rowerze nie spotkałem się z długością wyższą niż 58cm, zapewne to ma związek z zachowaniem przyzwoitej geometrii ramy i zmieszczeniu kół o wyższym profilu. Koła dadzą radę pomimo twoich 100kg, ja jednak wolę tradycyjny zaplot, łatwiej się naprawia. Czy karbonowa sztyca robi dobrą robotę? Moim zdaniem robi jej niewiele, trudno zauważyć różnice. Pamiętaj że karbon musisz mocować na paście, aby zapobiec jej wsuwaniu się do ramy, a jak nie masz wprawy to potrzebny jeszcze klucz dynamometryczny. Kierownica karbonowa od przyzwoitego chińczyka powinna dać radę, nawet dla twoich 100kg. Sztywne osie to miły dodatek przy tarczach. Tu jest własnie problem graveli, producenci chcą za nie sporo pieniędzy a nadal nie mają tego co powinno być standardem.
chudeusz09 Napisano 26 Października 2017 Autor Napisano 26 Października 2017 Dzięki za opinie. Clavdivs, co masz na myśli pisząc "tradycyjny zaplot"? W sensie co nie tak z tymi kołami?
clavdivs Napisano 26 Października 2017 Napisano 26 Października 2017 Miałem na myśli koła pod 32 szprychy.
chudeusz09 Napisano 26 Października 2017 Autor Napisano 26 Października 2017 Domyślam się, tylko nie wiem na czym polega problematyczność kół z mniejszą ilością szprych?
Rysz Napisano 26 Października 2017 Napisano 26 Października 2017 przy takich gabarytach łatwiej je rozcentrować, szczególnie na dziurach.
chudeusz09 Napisano 26 Października 2017 Autor Napisano 26 Października 2017 To oczywiata oczywistość . Myslalem, że sam sposób zaplotu koła jest jakiś inny i przez to bardziej problematyczny.
Mod Team IvanMTB Napisano 28 Października 2017 Mod Team Napisano 28 Października 2017 Kłaniam, Koła z małą ilością szprych mają jedną podstawową wadę. Małą ilość szprych Przekłada się to na to, iż jak się z nimi nie dzieje nic to jest wszystko OK, ale niedajpanie walnie jedna szpryca i generalnie można sobie takie koło w buty utknąć. Nawet w ramie z takim zapasem pojemności, ale oczywiście tylko przy wąskich (28c) oponach, moze się okazać, że spowodowana brakiem szprychy deformacja koła uniemożliwi jesgo obracanie się. Żeby nie było. Takie coś właśnie mi się przytrafiło z kołami Fulcrum7. Straciłem przez kawałek gałęzi jedną szprychę właśnie, w tylnym kole i od tego czasu już nie było ono tak jak kiedyś. Oczywiscie pomijajac fakt, ze wracałem do domu z buta, gdyż koło zupełnie zablokowało się w tylnym widelcu. Od tego czasu obiecałem sobie nigdy wiecej nie kupować kół ze zredukowaną liczbą szprych. Dodatkowo ważę 68kg... Szacunek... I.
chudeusz09 Napisano 28 Października 2017 Autor Napisano 28 Października 2017 Podziękował. Jakże mogłem pominąć tak oczywistą wadę? Z tego co widzę, to wymienione przez Ciebie koła zdecydowanie szprychuf mają mniej a i wylajtowane dosyć się wydają. Po górskich szlakach ganiać tą kozą nie zamierzam, za to już dalsze wycieczki powyżej 200km planowane są. Nie ukrywam, że głupio by było wracać z buta 100km.... Pytanie, czy te 24/28 to aż tak bardzo mało? Teraz jeżdżę na raczej nisko budżetowym zestawie (dt370+dt535-32h) i nie oszczędzam ich jakoś specjalnie a swoje ważę. Może więc do spokojnego wpadania w dziury w jezdni 24/28 wystarczy?
Prz Napisano 28 Października 2017 Napisano 28 Października 2017 Ja mam w GT Grade fabryczne koła 24/28 (piasty Formula I obręcze Alexrims ATD470), ostatnio za bardzo w gałęzie wjechałem i poszła jedna szprycha z tyłu, ale koło zachowało kształt i normalnie wróciłem rowerem do domu, mimo że miejsca w widełkach mam dość niewiele (więc miało mały margines na odkształcenia). Także myślę, że taka ilość nie jest zła, oczywiście 28/32 albo 32/32 będzie bardziej pancerne.
Mod Team IvanMTB Napisano 28 Października 2017 Mod Team Napisano 28 Października 2017 Osobiście uważam, że 28h to przyzwoite minimum, szczególnie z tyłu. Szacunek... I.
chudeusz09 Napisano 10 Grudnia 2017 Autor Napisano 10 Grudnia 2017 Żeby nie zakładać nowego wątku... Pojawiła się taka opcja: https://www.on-one.co.uk/i/q/CBVINSBRIV/viner-strada-bianca-sram-rival-22-gravel-adventure-bike Cena kusząca, lepsze koła, gorsze hamulce (choć z dopłatą ~60£ można mieć bb7, a te już opinie mają dobre), napęd ten sam, niby na plus sztywne osie i waga. Obawy? Czy karbon na moje 100kg to dobry pomysł? [emoji6]
stryjek Napisano 10 Grudnia 2017 Napisano 10 Grudnia 2017 Żeby nie zakładać nowego wątku... Pojawiła się taka opcja: https://www.on-one.co.uk/i/q/CBVINSBRIV/viner-strada-bianca-sram-rival-22-gravel-adventure-bike Cena kusząca, lepsze koła, gorsze hamulce (choć z dopłatą ~60£ można mieć bb7, a te już opinie mają dobre), napęd ten sam, niby na plus sztywne osie i waga. Obawy? Czy karbon na moje 100kg to dobry pomysł? [emoji6] Dobry, ważę niewiele mniej i nic się nie dzieje, nawet wypadek przeżył Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.