[opinie] rower Kross Hexagon X4

[NorthAngel82]

Jakiś czas temu, chyba rok temu kupilem sobie rower górski kross hexagon x4. Nieznałem się zbytnio na tym, sadzilem ze jest to dobry rower do takiej jazdy po ulicach miasta, scieżkach rowerowych i do jazdy po lesie. Jeżdząc zobaczylem ludzi, którzy mają o wiele lepsze rowery niz mój. Niekiedy spisywałem sobie nazwy tych rowerów i potem na internecie widziałem, że są to rowery za 3, 5 czy prawie 7 tysięcy. Pomyślalem sobie, że mam bardzo dziadoski rower i automatycznie przestał mi się on podobać. Teraz chciałbym ten rower sprzedać. Kupiłem go za 1600 złotych w sklepie rowerowym Kross. Nie wiem czy ktoś taki rower kupi. Czy ktoś z Was może się podzielić swoją opinią na temat tego roweru ? Jeśli bym chciał ten rower sprzedać to czy do lombardu mógłbym go oddać ? Na olx to raczej niechcę wystawiać ani na allegro. Proszę o pomoc w tej sprawie.

Za ile taki rower ewentualnie mógłbym sprzedać ? Czekam na Wasze opinie i pomoc w tej sprawie.

[Gość]

Ja bym wystawił za 1000-1200 zł i może ktoś się znajdzie. Czemu nie chcesz wystawiać? Piszesz że tylko odbiór osobisty i z głowy.

 

Do lombardu nie sprzedawaj, dostaniesz grosze, oni też muszą zarobić.

 

A co Ci się w nim nie podoba? 

[NorthAngel82]

A co Ci się w nim nie podoba?

Wtedy nie czytałem o rowerach i nie pytałem się nikogo ani nigdzie o rowery jakie są dobre. Teraz widzę, że zrobiłem błąd. Bo to jest wolnobieg. 

Mam 7 biegów na manetce po prawej stronie, a po lewej ma 3. Czyli jest to rower dosyć wolny na kołach 26 cala i oponach Rubena.

Wcale mi się na tym rowerze nie jeździ szybko po prostej drodze. Bo nawet jak mam przełożenie biegu ustawione 7 na 3 czyli najwyższe to muszę dosyć szybko i mocno przy tym kręcić pedałami, żeby w miarę jakoś jechać szybciej. Wtedy inne osoby, które mnie wyprzedzają jadą sobie spokojnie i delikatnie kręcą pedałami bez większego wysiłku mnie wyprzedzają. A ja zostaje z tyłu i nie mogę ich dogonić. Nie wiem na jakich rowerach oni jeżdżą i po ile mają przerzutek, że tak sobie lekko jeżdżą. Doszedłem do wniosku, że pozbędę się tego roweru. Mam jeszcze gwarancje na ten rower i paragon zakupu.

Rower jest nie uszkodzony, nie obity i wyczyszczony. Stoi w moim pokoju. Mam wzrostu 176 i ważę 89 kilo i mam wrażenie, że na tym rowerku na kołach 26 cali jadę jak dziecko na małych kołach.  Nie wiem czy dobry mi sprzedawca w sklepie Kross dobrał rower ? - tak się zastanawiam teraz. A Ty jak myślisz ?

I jeśli miałbym ten rower sprzedać to gdzie go najlepiej wystawić ? Może mi ktoś pomóc ? 

Co Ty byś zrobił na moim miejscu ?

[Tatanka]

Jeśli chodzi tylko o prędkości,to wymień koło na takie z kaset.Wtedy najmniejsza koronka będzie miała 11T zamiast obecnych 14T.Różnica 3 zębów na kasecie,to prawie 10 km/h większa prędkość

[NorthAngel82]

Koła są MTB 559x17c tak pisze na nich. Natomiast na oponie pisze: 54-559 (26 x 2.10) Ocelot 

Jakie to są koła z kaset ? i skąd je wziąć ? - jeśli chciałbym takie nowe mieć.

U mnie niema kasety jak już pisałem tylko jest wolnobieg. Co mi takie rozwiązanie da ? I ilu calowe są te koła, o których piszesz ?

[Tatanka]

Kaseta http://allegro.pl/shimano-kaseta-cs-hg41-7-rz-11-28-i6472669485.html

Koło z kasetą pod v-brake http://allegro.pl/kolo-tyl-26-stars-shimano-m307-kaseta-7s-11-28-i5101509519.html

Koło pod tarcze http://allegro.pl/kolo-tylne-26-kross-tarcza-joytech-super-cena-i6974897162.html

 

[gtb]

@@NorthAngel82, nie dalej jak tydzień temu w innym temacie https://www.forumrowerowe.org/topic/223029-rower-mtb-w-cenie-1000-1500zl/ polecałeś Hexagona X4 jak i nie widziałeś wad wolnobiegu - skąd ta nagła zmiana zdania

[NorthAngel82]

Tatanka taka wymianą wolnobiegu na kasetę jest nie opłacalna. Tak mi powiedział pan w sklepie Kross i w sklepie rowerowym Author. Bo gdybym tak chciał zrobić jak mi piszesz, to w grę też wchodzi wymiana manetek. I koszt takiego przerobienia z wolnobiegu na kasete itd., to by mi wyszło gdzieś tyle co dałem za rower swój. Tak mi powiedzieli. Że to się nie opłaca i dużo roboty przy tym. Że lepiej kupić rower nowy. 

Jeśli dobrze Cię zrozumiałem, to raczej taka przeróbka nie wchodzi w grę bo nikt w serwisie, z tego co się dowiadywałem tego się nie podejmie. 

 

 

skąd ta nagła zmiana zdania

Ano stąd, że jak siedzę na tu na forum i widzę jakie fajne rowery innym osobą polecacie to jest mi trochę przykro, źe jednak przed zakupem nie wiedziałem o tym forum i nie miałem się kogo i o co poradzić. I dlatego teraz mam to co mam.  I wnioskuje, że mój rower w porównaniu do tych, które tu innym proponujecie jest jakimś badziewiem. I właśnie te rowery proponowane przez Was bardziej mi się podobają niż mój.

Wad technicznych niema, jakich pęknięć czy uszkodzeń jak pisaliśmy w innym temacie. 

[chudzinki]

Z wczorajszego wieczora: "Ja proponuję od siebie jeszcze ewentualnie rower hexagon x4. Jest bardzo dobry. Polecam."

https://www.forumrowerowe.org/topic/223107-do-3000-mtb-czy-cross-dla-kobiety/?p=2028469

[NorthAngel82]

Każdy chce mieć coś fajniejszego i lepszego, a ponieważ z mojego roweru nie jestem zadowolony dlatego pytam Was o pomoc w tej sprawie. Pomoże mi ktoś ?

[Tatanka]

 

 

Tatanka taka wymianą wolnobiegu na kasetę jest nie opłacalna. Tak mi powiedział pan w sklepie Kross i w sklepie rowerowym Author. Bo gdybym tak chciał zrobić jak mi piszesz, to w grę też wchodzi wymiana manetek. I koszt takiego przerobienia z wolnobiegu na kasete itd., to by mi wyszło gdzieś tyle co dałem za rower swój. Tak mi powiedzieli. Że to się nie opłaca i dużo roboty przy tym. Że lepiej kupić rower nowy. Jeśli dobrze Cię zrozumiałem, to raczej taka przeróbka nie wchodzi w grę bo nikt w serwisie, z tego co się dowiadywałem tego się nie podejmie.

Jeśli kupisz koło z kasetą 7rz jak z drugiego linku,to nie musisz wymieniać manetek,bo nadal będziesz miał 3x7.A serwisy i sklepy które twierdzą że to za dużo roboty i chcą Ci sprzedać nowy rower omijaj lepiej z daleka.

[NorthAngel82]

Ja mam czarne szprychy w kole ze srebrnymi końcówkami. Nie będe jeździł tak, że tylnie koło będę miał inne, a przednie inne. 

Co do serwisu rowerowego, to niestety w Krakowie nie mam takiego co by się mógł podjąć takiej przeróbki w moim rowerze. 

A sam nie umie. Więc pozostaje chyba tylko ten rower sprzedać gdzieś.

[Tatanka]

Szprychy to faktycznie problem nie do przeskoczenia.Nie ma wyjścia-musisz sprzedać rower.Wystaw na Allegro/Olx  z odbiorem osobistym

[Pablo59]

A co będzie jak kupisz "śliczny" rower za 5000 i cię na ścieżce miękkim ruchem będą nadal objeżdżali ??  Zbrzydnie ?? 

Zastanawiałeś się nad tym ? :)

 

A może to etui do smartfona za duże jest i opory aerodynamiczne stawia zbyt wielkie ??????

[NorthAngel82]

Pablo59 co chciałeś mi przez to powiedzieć ? albo dać do zrozumienia ?

[Gość]

Że nie rower jedzie tylko zawodnik   Wsiądziesz na rower za 5k, zrobisz "WOW" bo rower będzie dużo sztywniejszy, pewnie lżejszy itd. Wyjedziesz na prostą i "zonk", będziesz jechał z taką samą prędkością.

 

Jaki masz budżet? Ten wystaw na OLX/ Allegro tak jak wszyscy piszą.

[Pablo59]

Pablo59 co chciałeś mi przez to powiedzieć ? albo dać do zrozumienia ?

 

np. że karmienie trolli nie jest moją pasją na żadnym forum

przypadkiem trafiłem na to: https://www.forumrowerowe.org/topic/220027-etui-na-telefon-jakie-jest-dobre-etui-na-telefon-do-mocowania-na-rower/

 

Ale wnioski wyciągasz na własną odpowiedzialność

[NorthAngel82]

skom25 mam budżet na rower w prawdzie nie za 5 tyś.PLN tylko taki w granicach 2500 do 3 tyś.PLN Mam nadzieje, że można w tej cenie kupić już coś porządniejszego. Tak, żeby spełniał moje oczekiwania i żebym był z tego roweru zadowolony. Czy możesz mi coś rozsądnego polecić ? - Bardzo Cię prosze.

[Gość]

No właśnie, a jakie są Twoje oczekiwania? Bo na razie to sobie "paplamy" a konkretów brak.

 

Niestety obawiam się że między rowerem za 1600 zł a 2500- 3000 zł może być mniejsza różnica niż Ci się zdaje.

[Piter233]

Tak z moich obserwacji żeby rower był "półkę wyżej" od innych to koszt mniej więcej 5 tysięcy. W tej cenie mamy już zwykle w miarę dobry amor, napęd i całą resztę.

[NorthAngel82]

skom25 nie znam się zbytnio na rowerach. Wiadomo, że na rowerze nie będę jeździł wyczynowo. Ale taki do jazdy do pracy, po drogach asfaltowych, piasku, żwirze, czy po nie równościach na łące i od czasu do czasu po lesie. Żebym mógł lekko kręcić pedałami, ale w miarę szybko jechać. Ja nieraz, żeby szybciej jechać pochylam się do przodu lekko nad kierownicę na najwyższym przełożeniu i nieraz wtedy jakiś koleś czy starszy facet jadąc w pozycji wyprostowanej lekko bez wysiłku mnie wyprzedza i zostawia daleko z tyłu. A jadę wtedy według licznika mojego 28-30 km/h na asfaltowej drodze prostej. Też bym tak chciał lekķo sobie kręcić pedałami i szybko jechać. Czy możesz mi pomóc i coś mi doradzić konkretnego ? Może dobrze by było jakby rower był lekki i szybki. Zauważyłem, że bardzo dużo osób kupuje rowery Merida.

Co o tym myślisz ? dobre są to rowery ?

[clavdivs]

 

Ano stąd, że jak siedzę na tu na forum i widzę jakie fajne rowery innym osobą polecacie to jest mi trochę przykro, źe jednak przed zakupem nie wiedziałem o tym forum i nie miałem się kogo i o co poradzić. I dlatego teraz mam to co mam.  I wnioskuje, że mój rower w porównaniu do tych, które tu innym proponujecie jest jakimś badziewiem.

Forum jest tylko pomocą, a nie przepisem na twoje rowerownie.  Nie odbieraj każdego zdania tutaj, jako prawdy objawionej. Wypracuj swój pomysł na rower, nie rozumiem czemu miał byś się nie cieszyć z tego hexagona. 

 

Nie wymieniaj czegoś, bo forum tak napisało. 

 

Nie odpowiada ci napęd, ubieraj na lepszy. nie zadowalają hamulce, postaraj się wymienić na hydrauliczne. itp itd. 

 

Zdobywaj doświadczenie jeżdżąc, a nie czytając. 

[KrissDeValnor]

Rower jest ważny, ale nie najważniejszy, bo dużo zależy od Ciebie i Twoich możliwości, których nie znamy, a być może nawet Ty sam ich jeszcze nie poznałeś...

Jak masz zbędne 3 k i wydasz je bez mrugnięcia, to śmiało, bo do odważnych świat należy.

Lepiej by było gdybyś jednak przemyślał temat na spokojnie i nie podejmował zbyt pochopnych decyzji, bo jak sprzedasz rower, a nie kupisz drugiego, to nie będziesz miał na czym śmigać, a nie o to przecież chodzi.

Jeśli masz możliwość systematycznego odkładania niewielkich nawet kwot, to już za 3 - 4 miesiące będziesz dysponował nieco większą sumą i być może wtedy będzie większa szansa na trafienie w ten znacznie, a nie tylko trochę lepszy rower.

Proponuję także przemyśleć jaki to ma być typ roweru, bo na razie jest to niedoprecyzowane.

Całkiem sensowne rowery kosztują w tej chwili około 4 k ( np. MTB : Kross B8/R8 lub karbonowy Monsun 1.0 ), ale czy Ty potrzebujesz tego typu sprzętów do szczęścia, to wcale nie jest przesądzone - być może na rowerze typu fitness czułbyś się szybszy, ale kto to wie

Za 3k to raczej musiałbyś szukać jakiejś wyjątkowej okazji, albo celować w używki, ale to drugie niesie ze sobą pewne ryzyko i może wymagać dodatkowej inwestycji środków.

Przy okazji - zweryfikuj poprawność wskazań swojego licznika, bo znakomita większość przeciętnych rowerzystów porusza się wolniej niż 28 - 30 km/h ( przedział wymieniony przez Ciebie ), więc albo jeździsz wolniej niż Ci się wydaje, albo trafiasz na miejskich ścigantów.

[Gość]

 

 

Przy okazji - zweryfikuj poprawność wskazań swojego licznika, bo znakomita większość przeciętnych rowerzystów porusza się wolniej niż 28 - 30 km/h ( przedział wymieniony przez Ciebie ), więc albo jeździsz wolniej niż Ci się wydaje, albo trafiasz na miejskich ścigantów.

 

Miałem dokładnie to samo napisać. Coś nie chce mi się wierzyć że nagle wszyscy w mieście jeżdżą szybciej. Taka prędkość to już "terytorium" rowerów szosowych. 

[NorthAngel82]

Dobrze - przemyślę sobie na spokojnie temat. Ale proszę wyjaśnijcie mi kilka kwestii, które mnie jeszcze trapią. A mianowicie:

- Czy mój rower na kołach 26 cali jest dobrze dobrany do mojego wzrostu 176 i 89 kilo mojej wagi ? Czy nie jest ten rower za mały na mnie ?

-  Jeśli chodzi o licznik to mam sigmę 1609 i pytanie czy prawidłową wartość w ustawieniach licznika powinienem podać dane z opony: 54-559 (26 x 2.10) czy może to co mam napisane na kołach (chyba to się nazywa "rachewki"): 559x17c do prawidłowego odmierzania prędkości przez  mój licznik ?

- Czym to jest uwarunkowane, że ja gdy wjeżdżam pod stromy podjazd na ulicy bo jest wzniesienie to muszę się tyle namęczyć lub najlepiej mi się wjeżdża na takie wzniesienie stojąc na pedałach i kręcąc nimi, a ktoś na lepszym rowerze od mojego sobie lekko wjeżdża na takie wzniesienie i się nie męczy przy tym ? mam na myśli to, że podczas wjazdu nie dyszy i ciężko nie oddycha podczas wjazdu na taką górkę. Bo chyba nie to, że ma lepszą kondycję ode mnie, tylko chyba to, że ma lepszy rower - prawda ?