[Opony] Jakie opony na błoto/glinę/miekki teren/breję pośniegową

[phoe]

Jest kilka wersji Michelina, ja mam z Deca 27,5x2.25 kupione w promo po chyba 69zł i jestem znich zadowolony. Tylko jak chodzi o tubelessa mega ciężko je wbić na rant.

[Wooyek]

 

 

A może wrzuć tego Ardenta co masz na tył, a na przód kup Toro albo Goma?

Ardent w zwykłej wersji strasznie się ślizga jako napędowa w mokrych warunkach

[michalr75]

Jest kilka wersji Michelina, ja mam z Deca 27,5x2.25 kupione w promo po chyba 69zł i jestem znich zadowolony. Tylko jak chodzi o tubelessa mega ciężko je wbić na rant.

A to jest wersja Advanced? Patrzyłem na różne materiały w necie to nawet tam gdzie sprzedają Advanced na zdjęciach tego nie widać, więc pytanie jak rozpoznać te prawidłowe.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[phoe]

Zwykła, wersja advanced to 150-200zł.

[michalr75]

Zwykła, wersja advanced to 150-200zł.

Teraz za 119 można kupić komplet w wersji zwykłej w Decathlonie, pytanie czy warto dokładać drugie tyle na Advanced.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[phoe]

Jest lżejsza, ma mieszankę lepszą jak chodzi o opory toczenia czy trzymanie, o ile to są wartości lepsze to Ci nie powiem.

 

Ja się nie ścigam, to mi to lotto.

 

Te oznaczone jako reinforced mają dodatkowo bok wzmocniony.

 

Dobre gumy generalnie, tylko trochę szybko tył znika na asfalcie.

 

A co do cen w Deca, to jak dają promo, to ceny faktycznie rozwalają system, bo kupisz kpl zwykłych za tyle samo, co 1 zwykła gdzie indziej.
Deca jak i Michelin to FR marki = cała tajemnica i przykład że jak się chce to się da.

[michalr75]

Jest lżejsza, ma mieszankę lepszą jak chodzi o opory toczenia czy trzymanie, o ile to są wartości lepsze to Ci nie powiem.

 

Ja się nie ścigam, to mi to lotto.

 

Te oznaczone jako reinforced mają dodatkowo bok wzmocniony.

 

Dobre gumy generalnie, tylko trochę szybko tył znika na asfalcie.

 

A co do cen w Deca, to jak dają promo, to ceny faktycznie rozwalają system, bo kupisz kpl zwykłych za tyle samo, co 1 zwykła gdzie indziej.

Deca jak i Michelin to FR marki = cała tajemnica i przykład że jak się chce to się da.

Mają też Toro w promocji, komplet za 139.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[Alsew]

Mają też Toro w promocji, komplet za 139.

Może ktoś na naszym forum jeździł na tych oponach i podzieli się swoimi wrażeniami ?

[durnykot]

 

 

Tylko jak chodzi o tubelessa mega ciężko je wbić na rant.

Się kompletnie nie zgodzę . Mam już 3 komplet ( każdy w wersji Advanced ) każdy wchodził bez żadnych problemów. Ciężko to Conti i Szwalbe wchodzą.

 

 

Dobre gumy generalnie, tylko trochę szybko tył znika na asfalcie.

Phoe, co oznacza "szybko" 2kkm?

Jeśli w grę wchodzi trwałość to dobrym setem będzie zwykły WildGrip'R na tył i Advanced na przód.  

Generalnie Miszeliny to bardzo dobre, mega uniwersalne opony. Nie miałem żadnych problemów czy to na asfalcie , czy to  terenie ( Beskidy, Sowie, Izery i jakieś Radunie czy inne Ślęże ) zarówano pod względem trakcji w każdych warunkach jak i odporności na przebicie.

 

[phoe]

No po 2kk km widać już spore zużycie i po takim dystansie tylna trafiła do kosza, bo spora dziurka się od szkła zrobiła.

 

 Advanced może mają inny bok przez co łatwiej wskakują, te zwykłe są mega uparte, z Coni i Schwalbe przy tej samej szerokości opony i tej samej obręczy miałem sporo mniej problemów.

[michalr75]

No to na placu boju zostały Micheliny, Toro ewentualnie Vittoria Gato, coś z nich wybiorę. Dziękuję za rzeczową dyskusję. Dam znać jak kupię i sprawdzę w terenie.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[jgrabowski]

Może ktoś na naszym forum jeździł na tych oponach i podzieli się swoimi wrażeniami ?

 

Ja polecam Toro. Kupiłem chyba najwyższą wersję (TLR RR) za jakieś nieduże pieniądze - jeśli dobrze pamiętam wyrwałem za 200 PLN za komplet. W zimie sprawuje się świetnie - oczywiście poza lodem, gdzie żadna opona bez kolców nie ogarnie. Startowałem na nich w zimowych maratonach (głównie błoto pośniegowe), jeździłem w kopnym, niezbyt głębokim śniegu - generalnie dają radę - dobrze trzymają, są odporne na przebicia i rewelacyjnie się uszczelniają na mleku (stacjonarną pompką!).

Dodatkowy plus jest taki, że jak się przesiadasz na wiosnę na Racing Ralphy, to rower spod dupy ucieka, tak lekko jedzie ;-)

[MMMAAACCC7]

ja ze swojej strony polecam gato, 

bieżnik niesamowicie zapewnia przyczepność w warunkach błotnych/mokrych, zauważ jak wielu ludzi wybierało i nadal wybiera gato na np trophy,

do tego guma, która nie kończy się jak schwalbe po 2kkm, tylko lata parę sezonów (mam jedno gato, które po 3 latach ujeżdżania nadal ma bieżnik)


owszem, na asfalcie jest ona dość głośna (jakieś tam opory ma) ale nie ma cudów, za to dobrze dobrane ciśnienie (co kto lubi, jedni katują je na <1,4 bar, a inni ponad 3)

[michalr75]

Wybrałem zwykłą wersje Wild'n Grip Michelina i dziś dostały po dupsku w Konstancinie w wyścigu w formule XC. Założyłem komplet i to był strzał w dziesiątkę bo do wczoraj miałem jeszcze Ardenta z przodu. Było mokro, miękko, głębokie błocko, mokre liście na podjazdach i świetna trakcja. Zero uślizgów, stabilność w skrętach, przyczepność jakiej mi ostatnio brakowało w takich warunkach podczas poprzednich wyścigów. Tak więc jestem zadowolony i polecam te gumy na trudny i błotnisty teren.

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka

[phoe]

2.1 czy 2.25?

[michalr75]

2.1

 

Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka