Skocz do zawartości

[Rower]składać czy kupić


topol

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Witam serdecznie,

 

Otoz postanowilem podpiac sie pod temat poniewaz mam do reanimacji rower. Rower odebralem dzisiaj od kolezanki ktora nie duzo nim nie jezdila ale za to jej maly syn odpowiednio sie nim zajoł. Rower bedzie przeznaczony dla płci pieknej ktora bedzie jezdzic sporadycznie po drogach utwardzonych i lekkie trasy lesne w wekend.

Rower wyglada bardzo podobnie ----->http://www.decathlon.pl/rower-trekingowy-original-700-id_8165505.html . Tylko, ze rower posiadany przez nas jest 3 letni. To co zauwzylem z rzeczy ktore sa do wymiany:

 

Przezutka tylnia (shimano altus)

łancuch

manetka lewa (jest peknieta wiec nie wiem czy wymienic obydwie czy wystarczy jedna?)

klocki hamulcowe

linka do hamulca przedniego.

 

teraz moi koledzy potrebuje waszej pomocy czy wymieniac na te same podzespoly co byly czy zainwestowac w cos lepszego i jak sie do tego zabrac mam nadzieje ze cos poradzicie? mozna sprobowac zgromadzic czesci i samemu sie za to zabrac czy lepiej wziazc rower i pojechac do serwisu. wiadomo zechcialbym to zrobic nie duzym nakladem finansowym ale chcialbym nadac rowerowi drugie zycie. bardzo prosze o rady i serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam serdecznie :) można powiedzieć że nowa twarz na forum :> mam pytanko.
Planuje kupić rower crossowy głównie na drogi rowerowe, ulice itp. 

Rower max do 1500 zł jaki byście mi polecili ? no i też w sumie przy wzroście 184 cm jaka rama i koła ? z góry dzięki za odpowiedź.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chlebem i solą ;)

Od pewnego czasu chodzi za mną myśl żeby wrócić do jazdy na dwóch kółkach. coraz bardziej kusi mnie zakup/złożenie roweru na 80% miasto/20% teren. Pytanie jest takie jaki jest temat czyli czy warto składać? Ciężko znaleźć coś co nada się do szybkiej jazdy po mieście jak i weekendowych wyjazdów w teren (mieszkam w Uk i trochę tego mamy). Jeśli chodzi o ilość km to minimum 500km miesięcznie na mieście.

Budżet to aktualnie 2500zl, ale będzie szew górę + jestem skłonny do sprzętu używanego.

Co polecacie? Znaczac zabawę w zaplatanie kół wieczorami jak babcie na drutach czy kupić coś w sklepie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dla obydwu was oczywiście rower crossowy. Co do marki i modelu to proponuję podrzucać jakieś swoje propozycje będzie łatwiej zamiast wymieniać całą gamę dostępnych rowerów.

Dla kolegi z UK, podajesz cenę w zł, masz zamiar kupować rower w Polsce? Tak się pytam bo kilku moich znajomych przywiozło sobie ciekawe (używane) rowery właśnie z UK i wyszło sporo taniej niż u nas. Kolega teraz tam siedzi, zostawił w kraju bardzo fajny rower ale stwierdził że nie ma sensu go tam ściągać bo kupił sobie za grosze lepszy.

Ogólnie przy takim budżecie to nie wiem czy jest sens bawić się w składanie, poszukał bym ewentualnie jakiejś ciekawej używki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Chciałbym zmienić swojego 26 na 27,5 lub też 29 głównie mtb oraz xc, jeszcze do konca nie wiem czy 27,5 czy 29:) z ostatnich testów wynika że 27,5 jest najbardziej uniwersalny podobno. Teraz pytanko składać czy kupować :) patrząc na takiego gianta xtc advanced 27,5 4 poza ramą i widelcem niema tam nic za co warto by zapłacić 7500:) obecnie w swoim rowerze mam osprzęt xt oraz slx i jestem zadowolony. Pierwsza sprawa rama karbon czy alu, jakie są realne różnice w wadze np rama alu gianta to wydatek 2000, sprawa druga to oczywiście dostepność ram różnych producentów w wersjach alu oraz karbon. Kolejna sprawa to koła w tej chwili mam dtswiss x1600 oraz x1900 czy można te koła przepleść na 27,5 lub 29 zostawiając tylko piasty??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaproponowałem złożenie ponieważ chciałbym rozwijać projekt. Może i dzień dzisiejszy jest to 2.5 tys zł to jednak może do końca właśnie trochę gotówki.

Zależy mi nad zakupem czegoś co zastąpi transport publiczny na który wydaje 900zl rocznie, a przejazd zajmuje do godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chcę kupic na dniach rower i waham się między tymi modelami:

1- http://allegro.pl/spartacus-cross-4-0-disc-alivio-blokada-skoku-i4321668260.html

2- http://www.kross.pl/pl/2014/cross/evado-3-0

3-http://allegro.pl/rower-28-meski-trekking-kross-trans-alp-deore-hit-i4324727214.html

Którego waszym zdaniem wybrać chodzi głównie o osprzęt ! Z góry dzia za pomoc !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zastanawia mnie jedna rzecz. W przypadku kupna komputera na forach zalecają zakup osobno części wraz ze złożeniem. Bardzo łatwo otrzymać taki zestaw na forum. Dlaczego z rowerami jest inaczej i tu raczej poleca się gotowe modele? Sa takie dobre, czy może robi to niewielką różnicę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze nie są tylko wychodzą taniej. Mankamentem jest to że prawie zawsze po jakimś czasie jest coś do wymiany bo coś nie trzyma klasy reszty komponentów. Poza tym firmy mają takie zniżki na części jakie trudno jest uzyskać samemu.

 

Składając samemu masz rower dokładnie pod swoje wymagania i przy odrobinie wysiłku można to zrobić PRZYNAJMNIEJ w porównywalnych pieniądzach a ja uważam że taniej. Z kompami jest tak samo wbrew pozorom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie o dniówkę się pytasz tylko pytasz się za ile złożą ci rower z wybranych części, na pewno taniej ci policzą jeśli większość byłaby zakupiona na miejscu w sklepie.  Dostaniesz normalną gwarancję na taki rower i na części i na montaż

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie o dniówkę się pytasz tylko pytasz się za ile złożą ci rower z wybranych części, na pewno taniej ci policzą jeśli większość byłaby zakupiona na miejscu w sklepie.  Dostaniesz normalną gwarancję na taki rower i na części i na montaż

Mklos1 :

Sam dostałem nową ramę w ramach gwarancji. Co prawda nie zakupiłem jej, ale dokupiłem rzeczy typu amortyzator, przerzutka, stery itp. teraz koło, części napędu i normalnie mam w teorii gwarancje. Na 99% jej nie wykorzystam, chyba że na rame ale mam taką świadomość że jeśli się zepsuje w ciągu tego roku to dostane chociaż ten rabat na coś nowego, darmowy serwis itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o sytuacji, gdy składamy rower od totalnego zera, bo wiadomo, że w innych sytuacjach zawsze będzie taniej, gdy masz już ramę, koła itp itd.

W skali makro wygląda to zupełnie inczej, bo losowo wybrany Kowalski nie ma dostępu do części w cenach poniżej średniej rynkowej czy serwisu, który złoży rower za półdarmo. Gdyby tak było, to producenci rowerów brankrutowaliby jeden po drugim, gdyż wszyscy woleliby zamawiać "custom bajki" w sklepach, niż kupować u producentów.

Statystycznie rzecz biorąc najlepszymi ofertami są obniżki sezonowe lub leżaki magazynowe sprzed 2-3 sezonów (choć dobre sztuki są szybko rozchwytywane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsze nie są tylko wychodzą taniej. Mankamentem jest to że prawie zawsze po jakimś czasie jest coś do wymiany bo coś nie trzyma klasy reszty komponentów. Poza tym firmy mają takie zniżki na części jakie trudno jest uzyskać samemu.

 

Składając samemu masz rower dokładnie pod swoje wymagania i przy odrobinie wysiłku można to zrobić PRZYNAJMNIEJ w porównywalnych pieniądzach a ja uważam że taniej. Z kompami jest tak samo wbrew pozorom.

 

ja jestem gorącym zwolennikiem składania ... ludzie mają różne pryncypia jeśli idzie o rower np topowe manetki+bdb_widelec+budzące_zaufanie_rurki_bo_waży_setkę ... takie trzy warunki sprawiają że musisz kupić drogi rower (który z reguły jest na pełnej topowej grupie a właścicielowi zależy głównie na manetkach i wystarczają hample i korba deore kaseta niekoniecznie na pająku etc)

 

jak się wie czego się chce a z drugiej strony liczy się kasę to składanie jest lepszym wyjściem

 

rower z salonu to propozycja dla niedzielnego rekreacyjnego bajkera - dostajesz gotową działającą całość i używasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzałeś w praktyce, czy tylko teoretyzujesz?

 

oczywiście że nie teoretyzuję skąd ci to przyszło do głowy? 10 lat temu złożono mi na zamówienie w taki właśnie sposób rower, dobrałem najpierw pod siebie ramę ze sztywnym widelcem, koła zaplatane w sklepie a nie gotowe, długość ramienia korby pod mój wzrost, długość kierownicy, mostek, manetki, szerokość siodełka, nawet rączki musiałby być dokładnie tego typu jak chciałem. Rower z półki nie wyjdzie mi taniej bo musiałbym w nim zapewne część rzeczy wymienić, przecież producent nie wie jak ługie mam ręce ile mam w barkach i jakie długie mam nogi, i jaki mam rozstaw kości na d... a rower to jak ubranie, najlepsze to szyte na miarę u dobrego krawca.

 

miklos: Oczywiście na wyprzedaży są pojedyncze sztuki danego modelu o i ile jesteś statystycznie zbudowany to może i trafisz tak, że ten rower z zeszłego sezonu akurat pod ciebie pasuje, ale statystycznie to ty masz 1 jądro i 1 jajnik i z takiego założenia wychodzą producenci. Przecież czy rower ma 17 cali czy 21 to są zakładane dokładnie tej samej długości korby, tej samej długości jest mostek i tak samo szeroka kierownica, to samo siodełko. Wersje damska i męska niczym prócz ramy i siodełka także się nie różnią, a czasami nawet i siodełka są identyczne. Przecież to się wszystko powinno dostosować do proporcji danej osoby, ale tak nie jest, te wszystkie elementy są jednakowe, tak jakby osoba o wzroście 1,90 i ta która ma 1,65 miały np. tej samej długości ręce i ten sam rozstaw kości kulszowych. Przecież to jest sam przyznasz że niemożliwe i jeśli kąty są dobrane pod osobę na ramę 21 cali to jeśli ktoś kupuje rower z ramą 17 cali to jakim cudem dostaje dokładnie to samo w przypadku wszystkich innych elementów? Zakres tylnej kasety, bo przecież są różne - o to też wypadłoby przecież zapytać się rowerzysty jaki zakres preferuje. Ale nie, to co to wszystko jest nieważne. To te wszystkie kąty są nieważne, szerokość siodełka też jest nieważna? Przecież na tym rowerze twój organizma pracuje, kości i stawy nie pracują w dowolnym ułożeniu tak samo wydajnie i ergonomicznie to nie jest samochód że jedyny twoj ruch to duzy paluch u nogi. Jak dla mnie idealny sklep rowerowy to taki gdzie wiszą same ramy i widelce. A rower to dopiero powstanie jak przydzie osoba mająca na nim jeżdzić. AMen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to, o czym piszesz, to składanie roweru "custom". Zatem trudno porównywać opłacalność tego z czymś, czego nie ma na rynku. Jak masz szczególne wymagania i nie możesz dobrać niczego z półki to nie masz innego wyjścia, tylko składać.

Jeżeli Ty wiedziałeś o tym 10 lat temu, że można taniej, to nie wierzę, że przez te 10 lat nikt inny nie wpadł na ten sam pomysł i świat żył w niewiedzy. Po prostu to się nie opłaca, skoro można podobną konfigurację mieć taniej. Gdyby było inaczej, to większość rowerów byłaby składana w sklepach, bo klient nie lubi przepłacać a rynek nie znosi próżni. Będę podtrzymywał swoje stanowisko. Składanie roweru nie jest tańsze niż kupienie go z półki.

 

PS. W moim nicku po literce "m" nie ma literki "i", a na końcu jest "1", która nie jest przypadkowa, tylko ma swoją historię już ponad 10-letnią historię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...