Skocz do zawartości

[Opony] Do przełaja na mokre warunki i pod tubeless


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

szukam czegoś z zamiarem zrobienia tubelessa, do jazdy po lesie i raczej na mokrym.

Mam koła na obręczach DT R460, ponoć świetnie się nadają.. no ale najważniejsze opony.

Chodzi mi o to, aby na mokrym dobrze się zachowywały. Do tej pory na zmianę jeździłem w:

 

 

Conti Cyclocross Speed 700x35c - jeśli jest sucho i raczej ubita droga, to owszem, są bardzo szybkie i przyjemne. Ale jak dajmy na to mamy wilgotny piasek, to zamieniają się w "slicki" - momentalne zapchanie tego drobnego bieżnika, a za chętny do wyczyszczenia to nie jest.

 

 

Conti Cyclocross Race 700x35c - już o wiele lepiej, czyszczą się szybko, w piachu itp. idą, ale nie powiedziałbym, aby to było coś na mokre warunki. 

 

 

Biorę pod uwagę też nieco większy rozmiar, bo pewnie coś około 700x38c rama przyjmie, a nie bardzo interesują mnie przepisy UCI ;)

Napisano

A coś, co można i w polskich sklepach dostać? ;)
Sam wynalazłem MAXXIS Larsen MIMO CX (rozmiar 700x35c) ale nie wiem, czy faktycznie są dobre. 

Napisano

W polsce nie dostaniesz sensownych gum a jeśli tak, to bardzo ciężko coś będzie trafić. Czasami fajne perełki można dostać w sklepach stacjonarnych.

 

Miałem Larseny Mimo CX i fajnie się spisuje w terenie ale ze względu na bardzo miękką mieszankę gumy, szybko znika jeśli ma się gdzieś dojazd asfaltem. Nowe Schwalbe z serii X również są na miękkiej gumie robione, więc zapewne sytuacja będzie taka sama. Mam gravelove X-One i na tylnej oponie po 1200 km widać już spore zużycie.

 

Zerknij na ofertę Vittori i Griffo. Pochlebnie nawet było o Maxxis Raze i jakichś Michelin'kach

Napisano

Przemyślałem na spokojnie jak to wygląda, zajrzałem na strony producentów (powiedzmy, że jakoś klasyfikują opony) i... jednak porzuciłem pomysł z tubelessem.

Jak pogoda się całkowicie zepsuje to raczej założę awaryjnego slicka i wrzucę rower na trenażer. Mogę więc dobrać coś aby po prostu spróbować i nie demolować budżetu :)

 

Zdecydowałem się na Maxxis Mud Wrestler 700x33c, do tego w wersji drutowej bo waga nie jest dla mnie w tym zastosowaniu tak istotna, a sklep w którym chciałem zamówić miał przy okazji coś jeszcze czego potrzebowałem - w teorii powinny dobrze dokompletować już posiadany zestaw, a jak będzie śnieg i sucho, to chyba Conti Speed, bo ponoć w takich warunkach są ok. 

Napisano

Mam mud wrestlery, co prawda przebieg na nich skromny ale mogę powiedzieć tyle, że na dojazdówkach(asfalt i inne twarde) strasznie opornie się toczą, w terenie trzymają przyzwoicie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...