Skocz do zawartości

[suport] Wkręcanie suportu do gwintu z farbą


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam
co sądzicie o wkręcaniu suportu w gwint z farbą w środku? Do tego czy nie jest on lekko zerwany? Jak myślicie?

 

zerknijcie na zdjęcia :) 

post-191896-0-55175400-1507218043_thumb.jpg

post-191896-0-19188300-1507218050_thumb.jpg

Napisano

W rowerach gdzie lakiernia nie pożałowała farby dla suportów z zewnętrznymi łożyskami zawsze oczyszczam powierzchnię styku mufy z suportem do gołego metalu.

Dla suportów na kwadrat czy octalink oczyszczam tylko od strony napędu.

Do tego oczyszczenie gwintu z farby. Tak że jak poprzednicy wspomnieli mufa i jej gwint jest ok zdejmij tylko nadmiar farby.

 

Pozdro

Napisano

Weź stary suport ( jak jakiś masz) i spróbuj delikatnie wkręcić. Jak pójdzie to trochę pokręć i gwint się sam oczyści. Potem wszystko dokładnie oczyść.

 

Tylko uważaj, jeżeli nie będzie szło albo miska będzie wchodził krzywo to odpuść, nie ma co ryzykować.

Napisano

Akurat farbę masz na samym początku gwintu, więc ryzykowanie z próbą wkręcania może się skończyć tym, że sam sobie ten gwint zepsujesz. Lepiej jak koledzy mówią przeczyścić, bo zaczniesz wkręcać, na bank pójdzie krzywo i dopiero wtedy będzie po gwincie.jakby gdzie wewnątrz kapnęło, to wtedy można nakręcić kilka zwojów a potem próbować dalej kręcić, ale tutaj nie radzę.

Napisano

To kup płyn do zdejmowania farby, posmaruj ostrożnie pędzelkiem zalany gwint a brzegi mufy przetrzyj papierem ściernym naklejonym na coś twardego. 

Napisano

 

 

To kup płyn do zdejmowania farby

 

Ja byłbym dalece ostrożny z takim podejściem ... dużo bezpieczniej jest zdjąć nadmiar farby mechanicznie.

Dobry zaciek uszkodzi lakier daleko poza obszar działania.

Do tego potencjalne kupowanie całego pojemnika na tak mały fragment też gdzieś traci ekonomiczne uzasadnienie.

Inna sprawa że jak rama jest potraktowana farbą proszkową, a tego nie wiemy, to niekoniecznie zmywacz do starych powłok lakierniczych da jej rade.

 

Pozdrawiam  

Napisano

Nieumiejętne zeszlifowanie nadmiaru farby może przynieść więcej szkody niż pożytku: suport nie będzie na całym obwodzie prawidłowo dolegał, no i może powstać małe pęknięcie lakieru lub odprysk w okolicy mufy. 

Generalnie nie ma to wszystko jakiegoś większego znaczenia i sądzę, że to nie kosmodrom żeby się nad tym spuszczać. 

Po prostu lekko suport posmarować, delikatnie wkręcać i obserwować.

Wydaje mi się, że autor już dawno suport zamontował a my dywagujemy...  :thumbsup:

Napisano

Gwint dobry.

Wystarczy ostry cienki płaski wkrętak. Wsadzić w zwój i "odkręcać", farba zostanie zdjęta mechanicznie na zewnątrz uzwojenia, okruchy lakieru wtedy nie wpadną do mufy. 

Na koniec trochę smaru grafitowego albo do łańcucha.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...