Gość Napisano 27 Września 2017 Napisano 27 Września 2017 Witam wszystkich Ostatnio podczas mojej przejażdżki ostrym kołem miałem problem ze skręcaniem. Znosiło mnie na prawo i lewo i nagle ... kierownica w jedną stronę a widelec z kołem w drugą. Podnoszę ramę i... to co widać na zdjęciach. Brak połowy gwintu. I teraz pytanie do Was, czy przykręcać to ? Jeżeli tak, to jak to zrobić? A może nowy widelec? Co i jak zmierzyć, żeby dobrać odpowiedni? Na portalach aukcyjnych widelce mają jakąś dłuższą tą rurę prowadzącą do kierownicy. Czy nie będzie problemu z przykręceniem? Help!
Borsuczy Napisano 27 Września 2017 Napisano 27 Września 2017 Odpowiem tyle, ile wiem. Nie przykręcaj, montowanie tego to igranie z kalectwem.
Witboj Napisano 27 Września 2017 Napisano 27 Września 2017 Stary to już złom, na pewno go nie montuj. Być może da się wymienić samą rurę ale nie wiem gdzie, zwłaszcza, że mieszkasz w GB jak rozumiem. Po pierwsze zmierz średnice rury sterowej. Po drugie widelec kupujesz pod rozmiar kół (można zmierzyć dokładnie długość obecnych ramion, żeby zachować geometrię). Po trzecie rozstaw widełek musi pasować pod grubość opony, zwłaszcza za wąsko nie może być. Rura sterowa w nowych przeważnie jest dłuższa. Kupując najlepiej zamów od razu z usługą przycięcia i nagwintowania - to już też musisz pomierzyć swoje (z urwanym kawałkiem) - całkowita długość rury sterowej i jaką długość na gwint. Zostanie temat przełożenia bieżni sterów - może przy okazji zamów nowe stery i niech Ci bieżnie od razu nabiją, a miski to już w miarę łatwo wymienić samemu. A może mają takie same stery jak Ty masz u siebie?
Gość Napisano 28 Września 2017 Napisano 28 Września 2017 Jak kupię na Allegrp nik bikesudio to skrócą mi widelec i zrobią gwint na górze? .. A jak oddam do rowerowego to pewnie zapłacę za wszystko 200 zł .. :/
Witboj Napisano 30 Września 2017 Napisano 30 Września 2017 Na Allegro jest takie narzędzie "Zdaj pytanie sprzedającemu". Zadawaj dotąd, aż znajdziesz takiego co skróci. Wiele razy widziałem, że skracają ale przy amortyzatorach. Za gwintowanie brali kasę rozsądną i dopiero powyżej jakiejś długości gwintu, krótkie gwintowania były w cenie amorka.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.