[grip shift] manetki Sram 11/12s

[vpablov]

Interesuje mnie opinia osób używających grip shiftów Srama.(11_12 s)

Wady i zalety takiego rozwiązania w stosunku do manetek ,,cynglowych" szczególnie w warunkach szybkiej zmiany biegów.

 

 

 

 

[ishi]

GX 11s.

 

Zady:

 

- musisz przywyknąć do gripshifta (początkowo zdarza się przerzucać niechcący)

- osłona linki lata i brzęczy (wystarczy podkleić gąbką lub izolacją materiałową)

 

Walety:

- czysty kokpit (nie urwie kciuka, nie rozpruje trzewiów)

- przewalanie 3/4 kasety jednym ruchem

- szybkość

- chwyt jak imadło

[Chleje24na7]

Gripy w XC - super rozwiazanie.

Gripy w Ęduro - tylko nie to!!

[woojj]

Gripy - to nowe inne przyzwyczajenia ;-) Ja odkąd 15 lat temu spróbowałem gripsziftów jestem zachwycony. A miałem już w międzyczasie manetki cynglowe z każdej grupy.

 

Obecnie posiadam GX 11s+przerzutka GX

 

Zalety:

super precyzja

super szybkość

dają radę w każdych warunkach

ergonomia na bardzo wysokim poziomie

świetny wygląd, prosta linia

 

Wady

oryginalne chwyty mało wygodne bez rękawiczek.

klapka rzeczywiście dziwnie się chyboce 

 

A tak poza tym  to manetki obrotowe wywołują u kumpli wieczny sarkazm, uśmieszki- bo jedynie słuszne są cyngle. Te manetki wybitnie pasują do napędów 1xx, są bardzo szybkie i precyzyjne. Bardzo dobrze się używa w bardzo trudnych warunkach terenowych gdzie trzeba zmieniać o 4-5 biegów. Jeśli miałeś dotąd cyngle trzeba się przestawić o 180 stopni. Tu wszystko działa inaczej- prościej i szybciej. Nowe gripszifty srama to arcydzieło, jeśli je porównać do starszych modeli tej firmy chodzą wyraźnie lżej, co przekłada się na szybkość i precyzję. 

 

 

[vpablov]

 dopytuję bo Canyon w swoich rowerach na 2018, w sporej części montuje girpy.

[rzezniol]

I bardzo dobrze ...

W 2015 jak niemal wszystko mieli na cynglach specjalnie kupowałem wersje TEAM żeby mieć SRAMowsie obrotówki.

Fakt mam obrotówki w wersji 10s ale nie sądzę aby działanie, ergonomia, precyzja manetek X0 znacząco odbiegała od aktualnych wersji 11/12s.

 

Przejście na gripshifty w większości przypadków to "one way ticket"  .

 

A dlaczego obrotówki nie do "ęduro" ?

Bo kierownica ma inną średnicę czy jak ?

 

Jeżdżę na obrotówkach w każdych warunkach i przypadkowa zmiana przełożenia mi się nie zdarza.

Moim zdaniem im trudniejsze warunki na szlaku tym obrotówki lepsze ...

Do zmiany przełożenia nie trzeba zwalniać uchwytu kciuka - mniejsze prawdopodobieństwo zerwania uchwytu ręki przy jakimś gwałtownym szarpnięciu.

 

Pozdrawiam 

[akkwlsk]

kolejny fan gripszifta, ale nie polecam wersji "long", preferuję te najkrótsze, żeby jak najmniej rezygnować z moich ukochanych gripów OURY. Po prostu, kwestia wygody. 

 

Co do działania - j.w. 

[erzurum]

jeździłem kiedyś na sramie x0 i zdarzało mi się niechcący zmienić bieg, przy przypadkowej zmianie z przodu nie było to przyjemne, z tego powodu je zmieniłem, 

poza tym działały super precyzyjnie i bardzo szybko.

[Puklus]

Jeździłem na gripach x9 kila lat i chyba ani razu nie przełączyłem przypadkiem. Szybkość i precyzja. A i można sobie taką manetkę po lewej stronie zamontować ... A poco ? Bo urwał mogę jak np nie mam prawej ręki

 

Obecnie mam triggera xx1 i podoba mnie sie jego praca. Ale tez myślałem nad gripem.

[tobo]

W warunkach szybkiej zmiany biegów nie ma szybszej zmiany biegów niż gripami. 12 biegów w ciągu sekundy jeśli potrzebujesz. 

Minusem nowych gripów jest cena - chora w stosunku do starszych modeli. Zawartość manetek w żadnym przypadku nie uzasadnia regularnych cen.

Poza tym cyngle srama to nie cyngle siemano. 

W siemano zrzucasz dźwignią obsługiwaną z dwóch stron, w moim odczuciu umiejscowienie tej wajchy jest bardzo dobre ergonomicznie.

W sramolcu zrobiłem dwa podejścia do cyngli, raz x7 bez regulacji i x0 z ustawieniem pozycji dźwigni wrzutowej i jakbym nie ustawiał i nie pozycjonował całej manetki to i tak nie udało mi się znaleźć dla siebie optymalnej pozycji.

Idealnym rozwiązaniem była manetka sram double tap flat bar, czyli manetka do prostej kierownicy do szosy (kompatybilna z przerzutkami mtb), gdzie znalezienie pozycji dźwigni było bezproblemowe - bo była tylko jedna. Niestety te cyngielki nie są robione do grup 11/12 sp.

 

Wg mnie: u sramolca - gripy, jeśli wybór między grupami z cynglami - siemano.

[woojj]

 

 

Minusem nowych gripów jest cena - chora w stosunku do starszych modeli

to się zmieniło wraz z grupami 11:

http://www.bikecenter.pl/p23680,sram-gx-grip-shift-11s-manetka-z-chwytami-lock-on-grip.html

http://www.bikecenter.pl/p33627,sram-nx-grip-shift-11s-manetka-prawa-czarna.html 

[kosa1987]

Pod 12-biegów Eagle jeszcze taniej:

https://www.sbike.pl/czesci-mtb-trekkingowe-manetki-manetka-sram-gx-eagle-grip-shift-12-speed-obrotowa-o_l_169_9426.html

 

Przez 1 sezon jeździłem na gripshiftach 2x10 X0 i nigdy nie miałem problemów z przypadkową zmianą biegów. Jeśli masz wszystko idealnie wyregulowane, przerzutka sram  + gripshift to nie ma mocnych na ten zestaw. Jeśli ktoś przechodzi z Shimano na Sram to już nie wraca do Shimano, i tak samo jest z tym, jeśli przejdziesz na Gripshifta nie wrócisz do cyngli

 

W życiu żałuje tylko jednego = tego, że nigdy nie miałem kultowych obrotówek X0 3x9 micro :(:(

[durnykot]

Czasami jest problem z właściwym ustawieniem hamulców przy gripach- krótkie klamki  ( jak w Szimano) mogą być dal niektórych małopalczastych za krótkie.

Gripy są zdecydowanie lepsze niż cyngle ( w jednym rowerze mam gripy X0 3x9 , w drugim triggery GX 11sp ),ale w przypadku gripów jest trochę problem z zakupieniem dobrych chwytów ( np. Ergonów ).

Niemniej jednak Gripy są zdecydowanie lepsiejsze od cyngli w każdym niemal aspekcie.

[Puklus]

Ja właśnie użytkowałem X9 i klamki shimano. Fakt że klamka krótka, i grip trzeba było trzymać non stop by mieć kontrole nad hamowaniem. ... ale po pewnym czasie było wygodnie.

[zajonc]

Potwierdzam wszystkie zalety gripów które wyżej wymienili poprzednicy, od zawsze miałem gripszifty, SRT400 były pierwsze na 3x7 i wiedziałem, że nigdy nie chce już cyngli, pierwszy rower tylko miał altusy cyngle 3x7,

 

chce przejść na 2x10 gripszifty, ile warte są te gripy? tzn ile realnie mogłbym negocjować?

https://www.olx.pl/oferta/nowe-sram-grip-shift-2x10-10s-CID767-IDoz9ko.html#16eea5a562

 

[woojj]

to jest bardzo dobra cena.....rozpatrując że na 10 są tylko w wysokich grupach. Cena detal około 800 zł.....https://sklep.harfa-harryson.com.pl/produkty,2?search=GRIPY+MTB+SRAM+X0+2x10+

[Waza]

@wooj mnie uprzedził, to jest bardzo dobra cena, skoro twistery są nowe zdjęte z roweru, jeżeli chcesz negocjować to chyba dla zasady.

Na margonesie, nie spodziewałem się tylu wielbicieli obrotówek na tym forum, sądziłem że moja kilkunastoletnia wierność dla tego rozwiązania jest wyjątkowa (zaczynałem od Sachs Plasma 3x7 przez Sram Attac, Rocket, X.0 3x9 do perfekcyjnego X.0 2x10 obecnie).

[Diablosss]

a jak jest z trwałością gripsziftów?

[Waza]

Są trwałe i niezawodne, jedyne co się zużywa to gumy na chwytach, ale i tak wytrzymują lata.

[Diablosss]

właśnie o gumy mi chodziło, przebiegi roczne mam rzędu 11-13 k km, używam teraz manetki GX 11s i korci mnie gripshift.

[Waza]

Ja dotychczas jeździłem 10-12 kkm rocznie, ale naprzemiennie szosa i MTB. Gumy wytrzymywały 3-4 lata, później zaczynały się kleić, ale były nadal sprawne.

[kosa1987]

z gumami nie miałem nigdy problemu, prędzej połamiesz cyngla niż zedrzesz gripshifta

[tobo]

Ja wytarłem kilka razy. Guma np x7 jest inna niż x9 czy x0.

[woojj]

 

 

zaczynałem od Sachs Plasma 3x7 przez Sram Attac, Rocket, X.0 3x9

popatrz.... ja miałem podobnie: 800 x-ray, sachs power extreme...... potem już tylko sram x9/x0. Żeby nie było że innych nie próbowałem to były jeszcze cyngle 300ex/ dx/ xt/ stx/ lx/ xtr 9f..... xt thumb (jedne z najlepszych jakie miałem) ale obrotówka gripszift + sramolec to najlepsze co może być ;-)

[Waza]

Aaaa no właśnie, jeszcze były Sachs Power Extreme 3x8  Mam jeszcze działającą prawą manetkę gdzieś w szafce, gdyby ktoś potrzebował...