Skocz do zawartości

[Nowy rower] Kellys Gate 90 - z pamiętnika użytkownika 29era


seba_nurek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Właśnie zmieniłem starego, sprawdzonego, ukochanego 26-calowego Kellys Quartz na 29era. Lektura forum plus dotychczasowe doświadczenia moje i znajomych skierowały mnie do Kellys Gate 90. 

Rower kupiłem przez internet. http://www.rowerzysta.pl/rowery-twenty-niner-29/rower-gorski-kellys-gate-90-2017-s.html

Końcówka sezonu plus rabat za pierwsze zakupy w tym sklepie spowodował, że cena była naprawdę dobra - w stosunku do wyjściowej z początku sezonu. Część osprzętu XT, część SLX, kola DT Swiss na sztywnych osiach i amortyzator Recon Gold przekonały mnie ostatecznie.

 

Rower zamówiłem z usługą montażu i dostawą w całości. Dotarł w wielkim kartonie i rzeczywiście był prawie gotowy do jazdy. Dokręciłem kierownicę, SPD-ki, posprawdzałem wszystkie śrubki, spodenki na tyłek, kask na głowę i w trasę...........

 

Dzień I - Pierwsze wrażenie: jakiś taki duży, niezgrabny, nie za bardzo wygodny.......i wbrew temu co mówili wszyscy sprzedawcy w sklepach rowerowych sam kuź..a. nie jedzie ;-) Pedałować trzeba......., poza tym przerzutkę z tyłu ciutkę podkręcić, siodło twarde jak chole..., w piachu zakopany tak samo jak "stary" poprzednik.....aaaaa no i te hamulce .... po 10 km wracam do garażu 

 

Dzień II - Hamulec z tyłu odrobinę wyregulowany, przerzutka z tyłu wymagała tylko podkręcenia baryłki i jest git, siodło podniesione, przesunięte i git, amortyzator trzeba troszkę podpompować, ale nie mam pompki więc muszę poczekać do weekendu.....spodenki, okulary, kask i w drogę..... I znowu wbrew opinii sprzedawców, że "na takim dużym kole to Panie......." trzeba pedałować. A tak poważnie to: 

- napęd 2x10 w porównaniu do 3x8 jest super

- manetki SLX w porównaniu ze starymi Alivio to naprawdę kosmos - ale muszę przesunąć manetkę bliżej gripów bo chyba kciuki mam krótkie :-)

- amortyzatora nie da się w ogóle porównać do tego z poprzedniego roweru

- koła i opony zachowują się spoko ale potwornie rzucają błotem i piachem, w 26" tego nie było

- rower zdecydowanie lepiej pokonuje krótkie nierówności, korzenie i dziury, ale na piaszczystych podjazdach i zjazdach nie odczułem różnicy miedzy 26" i 29"

- hamulce tarczowe są super - poza tym że ten z tyłu ma jakiś feler (założę wątek w dziale hamulców to może mi pomożecie)

Po powrocie do garażu - czyszczenie napędu, regulacja odległości klamek hamulców i .......na dzisiaj koniec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w Bike B. czytałam nawet ze ogólnie duże koło nawet na ubijaku i przecietnym ogumieniu - idzie... zdecydowanie lepiej niż 26. Żyłam tym przeświadczeniem ze kazde 29 est trylion razy lepsze niz 26:)

fajnie ze też się obudziłeś  :thumbsup:

(piszę z perspektywy 1x11 i mega zadowolenia zeby nie było - z 29:) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@seba_nurek trochę mi się przypomniało, jak 2 miesiące temu odbierałem swojego Kellysa Gate 30 2017. Niby do roweru się przymierzałem w sklepie i wszystko wydało się OK a po pierwszych jazdach miałem odczucia jakbym na kobyle siedział. I już zacząłem się zastanawiać, czy nie zrobiłem błędu z wyborem rozmiaru ramy. Miało być wygodniej i szybciej a tu porównując czasy na stałej mojej trasie nagle się okazało, że 29er jest wolniejszy sic! Ale z czasem zacząłem się z Gate'm dopasowywać i teraz - po przejechaniu ok. 1,2kkm - nie wyobrażam sobie jazdy na innym rowerze jak 29er. Technologicznie porównując do starego Krossa to przepaść. Przerzutki działają bez żadnych problemów, hamulce rewelacja, amor bez porównania. W Krossie napęd miałem 3x9 i stwierdziłem, że tak naprawdę połowy przełożeń w ogóle nie wykorzystywałem, więc przy wyborze nowego roweru miał być napęd 2xx. Do 1xx jakoś nie miałem przekonania. Po tych 2 miesiącach doświadczeń pewnie bym jednak kupił rower z 1xx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czy może masz na myśli tene feler?:

Kellys Gate 90, tylne klocki zużywają się nierówno, pozostaje u góry na klocku rant poza tarczą. Tak ok 3-4 mm, opuszczenie zacisku pomogłoby ale to tylko ewentualnie wyciągnięcie podkładki czyli ok 2 mm. Zacisk Shimano M447 i teoretycznie klocek B01S. Mocowanie obniżające klocek o 3-4 mm załatwi problem. Jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...