Ejdrian Napisano 29 Sierpnia 2017 Napisano 29 Sierpnia 2017 Cześć, posiadam aktualnie kandsa 500 na stalowej ramie i kołach 26". Wymieniłem koło tylne by posadzić kasetę, założyłem fajną nową korbę, oraz przednią przerzutkę. Mam też nowy aluminiowy mostek. Mam też cieńsze opony. Jeżdżę głównie po szosie i utwardzonym gruncie, jazda okazjonalna. W pogoni za zrzucaniem wagi, szybszą jazdą naszła mnie myśl (w zasadzie myślałem o tym już od dłuższego czasu),żeby kupić aluminiową ramę, być może używaną, oraz widelec sztywny, ponieważ aktualny "amortyzator" nie budzi zaufania mówiąc bardzo delikatnie. Koszt takiego upgradu nie powinien przekroczyć 300 zł. Myślałem też o kupnie ramy pod koła 28", ale koszta wzrosną dwukrotnie, bo koła, opony, itp. Jest również opcja kupna używanej szosy. Dochodząc do końca moich wywodów, chciałbym prosić forumowiczów o poradę, lub swój komentarz na temat, czy warto inwestować sporo pieniędzy na ramę pod koła 28" zyskując prawdę mówiąc niewiele na szybkości, czy może wymienić ramę na alu, kupić widelec i przełożyć poprostu napęd itp, wymieniając przy tym sztycę i kierownicę na aluminiową by waga trochę spadła? Czy koniecznie trzeba mieć większe koła by jeździć po asfalcie? Czy może przerzucić się na szosę? Nie ukrywam, że wybierając opcję pierwszą będę mógł sobie pozwolić na np. nowy kask Dzięki i pozdrawiam [emoji6] Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
huskarl Napisano 29 Sierpnia 2017 Napisano 29 Sierpnia 2017 Widzę, że masz bardzo ograniczony budżet, ciężko mi coś doradzić. Takie drobne poprawki roweru za 700zł moim zdaniem mijają się z celem. Musisz wszystko wymienić a co zostanie będzie kiepskie. Co tego roweru zostanie po przeróbkach? Koła, kierownica i siodełko? Idzie jesień, za chwilę będą spore przeceny posezonowe w sklepach. Poczekaj i się zorientuj, bo może coś się da wyrwać tanio, ale nie będzie to 300zł.
Ejdrian Napisano 29 Sierpnia 2017 Autor Napisano 29 Sierpnia 2017 A co myślisz na temat kupna roweru pseudoszosowego w Decathlonieie za 999 zł, mianowicie Triban 100? Będzie to lepsza opcja niż upgrade mojego roweru? Oczywiście wiem że ten triban to nic szczególnego. Wolnobieg, trochę dziwny napęd, ale za to jest całkiem lekki. Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
huskarl Napisano 30 Sierpnia 2017 Napisano 30 Sierpnia 2017 Triban 100 z opisu jest fatalny. Przypomina mi mojego makrokesza sprzed 20 lat, tylko na cieńszej ramie. Przerzutki cierne wymagające zdejmowania ręki z kierownicy, stalowy widelec, wolnobieg. W komentarzach ludzie podobno chwalą. Jeśli chodzi o rekomendacje to nie musisz mnie słuchać bo jestem niewiarygodny. Ja już spróbowałem rowerów lepszej jakości i wiem, że nie wrócę na ten pułap cenowy. Już bym wolał kupić używanego tribana 500, bo jest w podobnej cenie i już posiada cechy roweru szosowego. Jest 30 ofert na olx i pewnie będzie więcej. Sprzedało się tego sporo i pewnie teraz ludzie będą je zmieniać bo albo chcą cos lepszego albo się przeliczyli. Trzeba tylko rower sprawdzić, ale nie ma co się obawiać, ze rower z przebiegiem 1000km jest już zużyty. Na pewno zobaczysz, że byle kolarka jest na szosie o niebo lepsza od taniego górala. Szybciej stoi niż taki makrokesz jedzie. Do 15km/h nie trzeba pedałować. Minus jest taki, że po takim zakupie będziesz mieć dwa rowery, oba wymagające innych części. Do tego kolarka jest nieco droższa w utrzymaniu, głownie ze względu na opony, które muszą być bardzo dobre, by się co chwila nie przebijały. Po takim zakupie będziesz mieć dwa rowery, oba wymagające innych części.
Ejdrian Napisano 30 Sierpnia 2017 Autor Napisano 30 Sierpnia 2017 Również myślałem o tribanie 500. Fakt, trochę droższy, ale to zupełnie inny rower w porównaniu do tego 100. Gdybym kupił tą szosę, pierwszy rower miałbym na dojazd do szkoły (2 km), a na szosie smigałbym na dłuższe trasy. Mój rower szczerze mówiąc w zeszłym roku był modyfikowany i do tej pory po wymianie opon jeździ bezawaryjnie, ale na jakąś długą trasę byłbym się nim wyjechać. Krótko mówiąc, poszukam używki tribana 500, lub nówkę (teraz jest za 1700zl, kilka miesięcy temu był za 1300zl), może na zimę promocja wróci. Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
lederfox34 Napisano 30 Sierpnia 2017 Napisano 30 Sierpnia 2017 jechałam na osławionej 100 tce i powiem ze nie odczułam dyskomfortu w żaden sposób. Manetka przez jednych ganiona inni chwalą. Jedyny minus to wolnobieg. Zmiana koła itp na przyszłość. Ale rower zdaje się pancerny. Przymierzałam się do zmian w swoim 26 jak i ty tyle że pod uterenowienie i kosztowo wyszło tragicznie wiec sprzedłałam go i padło na zakup 29. Wniosek niestety jest taki że 26 to ..26 nie szosa, nie gravel itd. Można kombinować z kierownicami oponami ale cały czas to substytuty. Przejedziesz się na szosie kolegi i będziesz miał minę sępa później z żalu
Mod Team Pixon Napisano 30 Sierpnia 2017 Mod Team Napisano 30 Sierpnia 2017 Jak chcesz lekki rower i tanio, to może zainteresuj się jakąś starą szosą przerobioną na singla ? Twoje próby inwestowania w ten rower są bez sensu. Chyba, że sprzęt w nim już zużyty i przy okazji wymiany na nowy, sprawny sobie coś polepszysz. Wymiana tego co jest dobre, na coś innego byle tylko było klasyfikowane oczko wyżej w hierarchii danej grupy jest bezsensu. Kupno najtańszego Tribana, też jest głupotą.
pokerman9 Napisano 5 Września 2017 Napisano 5 Września 2017 jak już wyżej było napisane jest dużo triban-ów do sprzedania,sam kupiłem 3ke z 2014r. ubiegłej zimy i zrobiłem nim prawie 3kkm satysfakcja z jazdy w porównaniu do górala jest nie porównywalna. można trafić naprawdę dobry egzemplarz za ok tyś. Polskich zł.,ew.zmiana łańcucha nie zrujnuje Ci kieszeni ps. to że ktoś chce 1000zł nie znaczy ze tyle dostanie,targuj się o 100ki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.