Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie bardzo rozumiem co to są linki zarobkowe, jeżeli wysłałem coś takiego to przepraszam, chciałem tylko pokazać model który mnie interesuje.

Napisano
W dniu 23.04.2021 o 15:12, bombka napisał:

A napisałem e-mail do UOKiK w sprawie instrukcji w jezyku Polskim, zobaczymy czy coś odpiszą.

To odpisali tak: 

"zgodnie z art. 546[1] § 5 Kodeksu Cywilnego (Dz. U. 2020 poz. 1740 ze zm.)

Sprzedawca jest obowiązany wydać kupującemu wraz z rzeczą sprzedaną wszystkie elementy jej wyposażenia oraz sporządzone w języku polskim instrukcje obsługi, konserwacji i inne dokumenty wymagane przez odrębne przepisy. Jeśli gwarancja została udzielona to zgodnie z art. Art.  577[3] KC sprzedawca wydaje kupującemu wraz z rzeczą sprzedaną dokument gwarancyjny oraz sprawdza zgodność znajdujących się na rzeczy oznaczeń z danymi zawartymi w dokumencie gwarancyjnym oraz stan plomb i innych umieszczonych na rzeczy zabezpieczeń.

Skoro sprzedawca nie wydał Panu dokumentów w języku polskim, to proponuję wystosować do sprzedawcy pismo w którym wezwie Pan sprzedawcę do wydania w/w dokumentów, powołując się na przedstawione przepisy.

Jako Konsumenckie Centrum E-porad zajmujemy się wyłącznie udzielaniem drogą mailową porad w prostych sprawach konsumenckich. Z tego względu nie mamy niestety kompetencji, aby podjąć inne działania w opisanej sprawie."

Napisano

No i dobra, to teraz tak. Manetki, korba, kaseta Shimano bez dokumentacji/instrukcji PL, pompka do amora za 150 zł bez dokumentacji, okulary Uvex bez dokumentacji. A wszystko z kont "super sprzedawcy", którzy mają też sklepy intenretowe. Czyli sprzedają "poza prawem" i mają to w poważaniu.

Napisano (edytowane)

Weźcie się angielskiego nauczcie i po sprawie :)

Albo po prostu nie kupujecie rzeczy bez instrukcji po polsku. Przecież w necie zawsze można zwrócić lub zadac mailem pytanie przed zakupem :)

Edytowane przez wkg
Napisano

To nie chodzi o to "weźcie się". Chodzi o fakt, ile lat po komunie i zapyziałych początkach handlu nadal sprzedawcy ignorują przepisy - bo wiedzą, że są martwe ;)

Napisano (edytowane)

Jakby mieli przestrzegać tych durnowatych przepisów to nic by nie można było kupić. A lepsza angielska instrukcja niż nieudolne tłumaczenie.

Aż mi się scena z "Psów" przypomniała :D

Edytowane przez wkg
Napisano (edytowane)
40 minut temu, Q_u napisał:

Czyli sprzedają "poza prawem" i mają to w poważaniu.

Na to wygląda, i dopóki nikt ich nie podkabluje to widać mają żywot spokojny.

16 minut temu, wkg napisał:

Weźcie się angielskiego nauczcie i po sprawie

Jak będę chciał używać na co dzień angielskiego to wyjadę do Anglii, a tak niech się uczą polskiego jak chcą funkcjonować w Polsce.

Cytat

Jakby mieli przestrzegać tych durnowatych przepisów to nic by nie można było kupić.

W innych krajach producenci jakoś mogą się dostosować do durnych przepisów i nie ma problemów z kupnem czegokolwiek, tylko to u nas Polak ma się dostosować 🤦‍♂️

Edytowane przez bombka
  • +1 pomógł 1
Napisano
Godzinę temu, Q_u napisał:

No i dobra, to teraz tak. Manetki, korba, kaseta Shimano bez dokumentacji/instrukcji PL, pompka do amora za 150 zł bez dokumentacji, okulary Uvex bez dokumentacji. A wszystko z kont "super sprzedawcy", którzy mają też sklepy intenretowe. Czyli sprzedają "poza prawem" i mają to w poważaniu.

Shimano z oficjalnej dystrybucji ma na 100% doku PL. To samo uvex. Odnośnie sprzedawców, którzy tego nie pilnują to można ich o.to ściągnąć a jeśli coś będą nosem kręcić to rozwiązać umowę.

Napisano

Kasetę BOX kupiłem - bez PL języka papiery. Uvexy kompletnie bez niczego (ale wiem, że oryginały, bo pękły po 3m. i zostały wymienione, dystrybutor znał s/n).

Nie chodzi o ściganie, rozwiązywanie umów, ale o fakt jak mają w poważaniu przepisy. Instrukcje tak naprawdę dla nie kumatych, jak dokręcić kasetę, czy dbać o okulary, no ale nie było.

Napisano

A to zakupy na Aliexpress są robione w RP, że muszą stosować polskie prawo? To chyba zakup w HK, więc trzeba sprawdzić co mówią tamtejsze przepisy w sprawie instrukcji. 

  • +1 pomógł 2
Napisano

@JWO Sprzedają do danego kraju to i muszą się do niego dostosować. Sprzedają np. ja do DE muszę się dostosować do ich opłat recyglingowych, muszę mieć nip eu. To samo oni, sprzedając do EU muszą respektować prawo kraju do którego sprzedają. Masz nawet info na ali o tym: https://sale.aliexpress.com/__pc/v8Yr8f629D.htm?spm=a2g0o.best.1000001.9.23a11e2bFgUYXT ( na samym dole ).

Jeszcze jeden aspekt tego tematu, gdyby nie musieli się dostosowywać cmoknęli by rozporządzenia o nakładaniu VAT od lipca przy sprzedaży do EU. A tak od 1 lipca będziesz miał + VAT w cenach przy sprzedaży i wysyłce do EU.

Napisano

@Q_u sorry ale opowiadasz takie bzdety ze sie nie da czytać.   Kupujesz w Chinach i na podstawie ich przepisów.  Jesteś importerem i to twoja sprawą sa przepisy importowe.  Oni pakują i wysyłają  

VAT to oddzielne regulacje przy imporcie. Jak zareaguje platforma to oddzielna sprawa. Nadal będziesz mógł zadzwonić do chińczyka i zamówić towar on spakuje i wyśle. Problem w tym jak przejdzie to przez cło i jaki opłaty poniesiesz .  

Przepisy o ochronie konsumenta nie dotyczą sprzedawców spoza UE. Co więcej to na Tobie spoczywają obowiązki wprowadzającego.  Sprzedaż na terenie UE ma się nijak do sprzedaży międzynarodowej bo w UE obowiązują przepisy wspólnotowe dot. Wspólnego rynku i ochrony konsumentów. 

Jak Ci nie pasuje to co dostarcza chińczyk kupuj tę same produkty od polskiego dist gdzie będziesz miał wszystko zgodnie z przepisami konsumenckimi i UOKiK będzie Cie mógł chronić. 

Wolnybrybek jest zabijany przez takich malkontentów jak Ty.  A prawda jest taka że wolę kupić z alliexpresu bo ochrona jaką mi daje platforma jest niedościgniona w porównaniu z naszymi platformami.   Ochroną przez allegro to smieszny żart w porównaniu z aliexpresem. I to wszystko bez regulacji i przepisów. Po prostu chcieli żeby ludzie z całego świata kupowali i kupowali dużo. Więc dostarczyli produkt na odpowiednim poziomie. Ogarnęli tez temat dostaw i czasu. 

 Nie pasuje Ci usługa nie korzystaj. 

 

  • +1 pomógł 2
Napisano

W sumie szkoda, że jakiś urząd antymonopolowy czy chociaż uokik nie zajął się jeszcze aledrogo i ich spółkami zależnymi w kwestii ochrony transakcji właśnie. Zarabiają niewyobrażalne pieniądze a ochrona kupującego jakby żadna.

Napisano (edytowane)
24 minuty temu, KrisK napisał:

@Q_u sorry ale opowiadasz takie bzdety ze sie nie da czytać.   Kupujesz w Chinach i na podstawie ich przepisów...

 

Pozostaje się tylko uśmiechnąć na Twoje fantazje. 

Spróbuj sprzedać coś do DE bez opłat i rejestracji odnośnie recyklingu, zobaczysz jak zaboli.

https://www.apaczka.pl/verpackg-i-rejestr-lucid-czyli-oplata-recyklingowa-w-niemczech/

To samo odnośnie Islandii, czy Australii ( mowa np. o nasionach ). Do Norwegii, Szwecji kilku produktów też nie wyślesz prowadząc handel, obojętnie czy z Azji, czy Afryki albo Polski.

Jak to się ma do Twoich zasad "na podstawie lokalnych przepisów"? Nijak. Poznaj temat zanim zaczniesz fantazjować po swojemu, co robisz widzę co któryś temat. To jakie są przepisy, a co się wydaje, to dwie różne rzeczy.

A co do Ali, sami o tym mówią, co nawet podlinkowałem. Wystarczyło zerknąć zamiast brednie wypisywać. Skończyłem rozmowę z Tobą.

Edytowane przez Q_u

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...