Skocz do zawartości

[Aliexpress] Sprawdzone zakupy


Rekomendowane odpowiedzi

Mzyrh'y 926 kupione 3 kwietnia ... 2 godziny temu zawitały do mnie. Rozkręcone, sprawdzone, dosmarowane, zamontowane 🙂

3 łożyska, nieco smaru było, ale dołożyłem fest, wykonanie super, śrubki na piny na imbus i nakrętkę samohamowną.

W pudełku dodatkowo kilka podkładek, nakrętek i pinów.

20210416_180500.jpg

20210416_180515.jpg

20210416_180521.jpg

Edytowane przez ahaja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zrobić jak sprzedawca z ali od dwóch tygodni nie wysłał zamówienia? Wygenerował tylko info że gotowe do wysyłki. W wiadomościach od niego mam info że towar jest 'out of stock' i niebawem wyśle. Czekać jeszcze 60dni i otwierać spór czy jest inna opcja?

Edytowane przez slavi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekki OT ale przerobiłem właśnie temat gwarancji. Kupiłem elektronika i padła po pół roku. Napisałem do sprzedawcy. Najpierw polecił zrobić resety i inne procedury. Nagrać to na filmie, potem wysłać do nich. Ostatecznie uznał, że sprzęt padł. Dostałem 20% zwrotu ceny za jaką kupiłem. Zwrot na PayPala.

Nie wiem jak to wygląda u innych, ale jestem mile zaskoczony bo nie spodziewałem się niczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak po pół roku padnie elektronika, to mam na to normalną gwarancję, a nie jakieś ochłapy.

No i nie, nie kupuję tego samego z ogromną marżą. To że coś jest tam produkowane, nie znaczy że to to samo.

W styczniu kupiłem uchwyt na GPS Lezyne. Użyłem go jakoś dopiero w kwietniu. Po kilku użyciach pękło mocowanie. Uchwyt odesłałem do sprzedawcy, dostałem pełny zwrot.

Co by było gdybym kupił taki na Ali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałbyś nowy, tak jak ja dostałem nowe mocowanie tylnej lampki rowerowej. Wyobraź sobie, że wystarczyło że wysłałem zdjęcie i na drugi dzień mocowanie jechało już do mnie, taki to uczciwy Chińczyk. Ba mógł wysłać samą gumkę, ale wysłał całą stopkę, więc jakby co to została mi jeszcze część zamienna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, skom25 napisał:

Tylko jak po pół roku padnie elektronika, to mam na to normalną gwarancję, a nie jakieś ochłapy.

No i nie, nie kupuję tego samego z ogromną marżą. To że coś jest tam produkowane, nie znaczy że to to samo.

W styczniu kupiłem uchwyt na GPS Lezyne. Użyłem go jakoś dopiero w kwietniu. Po kilku użyciach pękło mocowanie. Uchwyt odesłałem do sprzedawcy, dostałem pełny zwrot.

Co by było gdybym kupił taki na Ali?

Powiem Ci, że nie jestem do końca przekonany. Kupiłem ośkę do RS bo oryginalne badziwie psuje sie błyskawicznie. Taka z dźwigienką 250, zwykła na imbus 100 - no po prostu kawałek aluminiowej śrubki. Na ali za 15 złotych. Jakość - od razu zamówiłem drugą - na tył.

Stery - podobno bardzo dobre łożyska - 49 złotych na ali. Tu - ze dwa razy drożej. Czy ja będę kiedyś reklamował stery ? 

A co by było gdybyś kupił taki na ali ? Pewnie wysłali by Ci nowy i tylko poprosili o fotkę. 

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kupuje się elektronikę (która umówmy się pada sporadycznie) za 30-40% ceny w EU to jest to opłacalne wg. mnie. Jak padnie mało tracisz (mam sporo elektroniki z Aliexpress i żadnej awarii póki co, a kupuje od początków istnienia Aliexpress).

1 godzinę temu, skom25 napisał:

Że Wy tam kupujecie i się na to godzicie... 

Znajdź mi amor na 26" QR klasy Reby ( aktualnie najtańszy jest powystawowa REBA w miasto rowerów za 1300 zł ) za 800 zł / szt.

Jeden dotarł 2 dni temu, dzisiaj kupiłem drugi. Potwierdzone oryginały po SN u Hayesa. Tym sposobem mam uzbrojone dwie 26" w bdb amory w cenie jednej. Gwarancja? Co tam może paść? nawet jak padnie, to kosztem paru stówek kupie tłumik, uszczelki. Płać importerom (pal licho jeszcze tym legalnym, ale połowa z nich ciągnie prywatnymi kanałami tak samo jak byś Ty kupił, tylko masz cenę x2).

Na szczęście jest wolny rynek, każdy decyduje o opłacalności zakupów.

 

Przechwytywanie.JPG

Edytowane przez Q_u
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co może paść? Wszystko. Równie dobrze może mieć wadę fabryczną.

Importer bierze na siebie odpowiedzialność. Może sobie kupować i z Watykanu, nie interesuje mnie to. Zresztą chyba mylisz importera, z kimś kto kupuje w Chinach, dorzuca marżę i pcha dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, miałem do czynienia z odpowiedzialnością importera. Smartfon oddany na gwarancję został uznany za zalany - a nigdy nie opuścił progów domu, bo służył za domowy telefon. Buty jako niewłaściwie użytkowane i gw. nieuznana. Odzież źle prana. Gwarancja w PL w większości przypadków to mit i to nie tylko ta sprzedawcy, producenci często nie lepsi.

Nie, nie mylę importera z kimś kto kupuje w chinach. Oba przypadki oznaczają import.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mit tylko prawie wszyscy sprzedawcy robią takie schody bo na  tym etapie co najmniej 85% reklamujących odpuszcza. A wystarczy tylko się trochę wysilić. Żona miała problem z sukienką która się rozeszła na szwach. Sprzedawca stwierdził, że zbyt duże kroki robiła. Odpowiedzielismy, że sukienka nie miała dołączonej instrukcji obsługi z wyrażenie wskazaną długością kroków + standardowe zwroty z podstawą prawną dot. reklamacji itp. Pomogło. Drugi raz kostium kąpielowy, który zmienił kolor po jednym użytkowaniu. Sprzedawca się wykręcał, że pewnie w wodzie chlorowanej użytkowany np. w basenie. Analogicznie - produkt nie zawierał dołączone listy ograniczeń w użytkowaniu napisanej w języku polskim... Jeszcze innym razem sprzedawca stwierdził, że bluza się rozciągnęła na skutek suszenia w suszarce bębnowej - szczęśliwie piktogramy na metce jak najbardziej dopuszczały taką możliwość. Tym samym nie pamiętam reklamacji, która zakończyłaby się dla mnie negatywnie. Oczywiście nigdy się nie wyglupiam jeśli faktycznie wina leży po mojej stronie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto tu mówi o prawie celnym?

Chodzi o przedsiębiorce, który bierze na siebie odpowiedzialność z tytułu rękojmi oraz obsługi w zakresie gwarancji producenta.

Z tego co się orientuję, to także powinien dostarczyć dokumentację w języku Polskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, wkg napisał:

Jak to firma a nie osoba prywatna to musi

No tak, to miałem na myśli. To w odpowiedzi że rzekomo znaczna część sprzedawców tak robi.

Nie dodadzą. Wystarczy że importer na Polskę wydrukuje pół strony A4 i dorzuci do pudełka. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...