[Koło/piasta] Zniszczona/zużyta piasta?

[Rowerek1]

Witam, mam taki problem od długiego już czasu jeżdżę na rowerze z pewną usterką - mianowicie, tylne koło lata mi na boki i to dość sporo. Dodatkowo ostatnio zauważyłem, że podczas postoju, jak powoli cofam rower do tyłu, zaczyna mi coś z tyłu piszczeć z okolic piasty, jakby tarł metal o metal w jakimś gracie, czego wcześniej nie miałem. Posiadam piastę kulkowa w rowerze MTB. Czy jest możliwe, że zajechałem piastę i jest do wymiany? Od kupna rowero - a minęło już ładnych parę lat, nie serwisowałem piasty, bo wszystko było ok.

Nie uprawiam jazdy DH tylko miejsko-polno-leśną, czasem jakieś nierówności, ciężkim zawodnikiem też nie jestem. 

[gtb]

Skoro lata na boki (jeśli to nie scentrowanie) to zapewne luzy na konusach . Całkiem możliwe , ze piastę zajechałeś (wskazane jest przeserwisowanie jej co najmniej raz w roku) . Najpierw ją rozbierz (pamiętając w jakiej kolejności jest złożona) wyczyść , przesmaruj być może to wystarczy.

[Rowerek1]

Oby to wystarczyło... Dzięki za odpowiedź

[seraph]

A na przyszłość to luzy na piastach powinno się kasować niezwłocznie, bo jakoś nie wierze, że Twojej piaście na tym etapie pomoże samo smarowanie. Pewnie masz już wżery na konusach, a może i na kulkach, bo jak jest luz to obciążenie kumuluje się w jednym punkcie łożyska. Jak gdzieś coś takiego zobaczysz to do wymiany - na szczęście kosztuje to grosze.

[cervandes]

Chyba, że masz piastę np formula do której dokupić cokolwiek graniczy z cudem a jak już znajdziesz to ma chore ceny aka jeden konus za 25pln. A już całkiem rewelacyjnie jak masz zatyraną miskę w bębenku, wtedy zaczniesz szukać nowego bębenka  bo samej miski nie dokupisz. I się dopiero zacznie płacz...

 

Jak koło lata/trzeszczy to się niezwłocznie usterkę usuwa!!