[Rama] Pęknięcie? Co robić i co wybrać

[matek_mati]

Witam. Od kilku tygodniu w moim rowerze zaczęło pojawiać się "cykanie". Dźwięk jest taki metaliczny, na początku słyszałem to tylko podczas mocniejszego pedałowania, dźwięk wydawało się dochodził z okolic suportu, więc go wymieniłem. Jednak nic to nie pomogło, dodatkowo teraz jest on słyszalny także jeśli oprę się o siodełko lub ramę w okolicach siodełka - ciężko tylko zlokalizować jego dokładne źródło, rozchodzi się to po ramie. Dla pewności wyeliminowałem tylne koło, ale po rozebraniu roweru i wyczyszczeniu ramy nie udało mi się znaleźć ani widocznego pęknięcia, ani też nie udało się powtórnie wywołać tego dźwięku(punkty podparcia ustawiłem tak jak przy założonych kołach). Niestety po ponownym skręceniu roweru dźwięk powrócił. I teraz pytanie, czy ktoś może ma jakiś pomysł co to jeszcze może być? I co z tym robić? Jeździć, szukać serwisu który to zweryfikuje(chociaż nie wiem jak mieliby to zrobić), czy pęknięta rama jest pewna i trzeba się już rozglądać za nową? Mój rower to Kross Hexagon V4, jeśli będzie potrzebne cokolwiek więcej podam.

[Gość]

A może strzela Ci sztyca w ramie? 

[matek_mati]

To jeszcze sprawdzałem jak na kołach stał, bez sztycy i obejmy też strzelało.

[Gość]

No to ja bym się jeszcze zastanowił nad:

 

- Szprychami

- Sterami

- Hakiem przerzutki

[matek_mati]

Tylne koło zakładałem inne, a z przodu ten dźwięk nie dochodzi na pewno, więc ani szprychy przedniego koła ani stery to raczej być nie mogą. Hmm, hak przerzutki? Myślałem o tym, ale on też wygląda na cały i zdrowy, więc co mogłoby w nim/przy nim taki odgłos wydawać?

[Gość]

Brud który wpadł pomiędzy hak a ramę lub sam gwint. Zaciski kół? 

[matek_mati]

Hak był odkręcany, bo przeszkadzał w stabilnym postawieniu roweru bez kół. Raczej tam żadnego brudu nie było, aczkolwiek wtedy faktycznie nic nie strzelało. Spróbuję jutro odkręcić go jeszcze raz ale zostawić rower na kołach i zobaczymy jakie będą efekty.

 

Zaciski były wymienione razem z kołem, jak to sprawdzałem.

[Gość]

No to jeszcze jedna metoda na sprawdzenie: opierasz rower o ścianę żeby stał stabilnie, stajesz tak żeby bok roweru był przed Tobą, jedną ręką łapiesz za koniec kierownicy a drugą za siodełko a nogą zaczynasz naciskać na pedał. Cała rama zacznie się wyginać ale wtedy może uda Ci się lepiej zlokalizować dźwięk.

 

U mnie hałasuje nawet końcówka pancerza wsadzona w przelotkę 

 

Pocieszę Cie, ja też mam ostatnio taki problem jak Ty, tyle że u mnie to bardziej "cykanie". Wiem że dźwięk wydobywa się z przodu, ale czy to rama, sztywny widelec czy stery to nie mam pojęcia.

[Looser]

mi strzela sztyca na mocowaniu z siodełkiem, gdzieś tam, ale jestem zbyt leniwy żeby szukać innej sztycy czy dokładnie to zbadać

[Kowal1986]

Ja ostatnio znalazłem cykanie u siebie.

 

Jedna ze śrubek trzymająca hak przerzutki miała na końcu zadzior, który wystawał o setne milimetra poza wewnętrzną powierzchnię tylnego haka i haczył o oś tylnej piasty :-)

 

Oczywiście wcześniej rozebrałem pół roweru i już chciałem pogodzić się z cykaniem.

 

Morał taki: Nie poddawaj się.

[matek_mati]

Dziękuje wszystkim za dotychczasową pomoc. Zająłem się tym hakiem, po odkręceniu cykało nadal, ale trochę inny był ten dźwięk. Bawiłem się tym, aż przy którymś otwieraniu i zamykaniu zacisku koła tylnego usłyszałem ten dźwięk co przy obciążaniu ramy. Wymieniłem zacisk, przejechałem się, o dziwo nic nie cykało. Wygląda na to, że to faktycznie była wina tego zacisku, ale nie mogę pojąc jakim cudem słyszałem te dźwięki jadąc z wymienionym kołem wraz z zaciskiem... Może to już podświadomość każde cyknięcie przerzutek czy łańcucha kwalifikowała jako ten problem. Zobaczymy jakie będą efekty na dłuższej przejażdżce.