[opona] 28 vs 29/ kenda khan vs schwalbe hurricane

[tuptus84]

witam

 

szybkie pytanie która lepsza, kenda khan 28 czy schwalbe hurricane 29- chodzi mi o szybsza jazdę na asfalcie( teraz posiadam kenda khan 28). mam rower treking rozmiar koła 622x18

 

dziękuję

[cervandes]

Ja tam na khanach zawsze miałem wrażenie, jakbym ciągnął kowadło, tandetna nylonowa opona. Bierz Hurricane.

[tuptus84]

będzie duża różnica w szybkości jaką osiągnę na asfalcie?

[Pidzej]

Na pewno będzie, ale nie będzie 3-krotna (Bo taka jest różnica w cenie). Jeździłem na Khanach i na Hurricane.

 

Hurricane:

+ szybkie

+ nie do zdarcia (ponad 30kkm zrobiły i prędzej zmieniłem rower niż te opony)

- ciężkie

- trochę jednak śliskie na mokrym

 

Khan:

+ są tak jak tanie wino: są dobre bo są tanie i dobre

- to są nylonowe opony i bardzo szybko parcieją, bo roku użytkowania całe pokrywają się tysiącami maleńkich mikropęknięć

 

Podsumowując: jak masz pieniądze to Huragany. Jak nie to Khany.

[cervandes]

Ja miałem tyle khanów, że już sam nie wiem ile. Łącznie kupiłem trzy ale w każdym po kolei wyłaziły bąble bokiem, odsyłałem do dystrybutora i ten wymieniał mi oponę na nową. I tak kilka razy, w końcu się wkurzyłem i porąbałem je na kawałki i wywaliłem. Od tamtej pory mam spokój.

 

A opona nylonowa ma jeszcze jedną wadę - można się zabić na kropli wody. Są dramatycznie śliskie.

[Pidzej]

Zrobiłem na Khanah/Kwestach ok. 25kkm i ani razu się nie zabiłem więc może nie jest aż tak źle