Mod Team sznib Napisano 7 Sierpnia 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 Ciekawy filmik, tani rower z marketu na górskich szlakach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 7 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 Popłakałem się ze śmiechu, szacun dla gościa za odwagę. I aż dziwne że koła to wytrzymały, znam przypadki gdzie obręcz przegrzana od hamowania pękała w takich sprzętach które ktoś zdecydował się wykorzystać dalej niż na drodze dom-market Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 7 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 Żeby hamulce przegrzały obręcz muszą najpierw działać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borsuczy Napisano 7 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 Po co łańcuch ściągał? Mógł przecież założyć go z pominięciem przerzutki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gocu Napisano 7 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 Co za marudy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 7 Sierpnia 2017 Autor Mod Team Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 @up, nie rozumie Twojego posta. Dałeś link do filmika gdzie jakiś pros skatował biedny miejski rower na trasach DH i porównujesz do filmu gdzie ludzie wzięli marketowce na prawdziwe testy. Z twojego filmika wynika że jak ma się skilla można na byle czym zjechać trudne trasy i przy okazji taki rower zakatować. W moim jest porównanie taniego roweru do porządnej maszyny. Myślisz że ten twój filmik był kręcony na jednym ujęciu? Przecież to typowo efekciarskie nagranie i zapewne rower złapał niejedna usterkę oprócz tego wygięcia koła po road gapie. Ogólnie to są dwa różne przesłania, jedno, wezmę kiepski rower i pokażę że zjadę hardkor trasę. Drugie, wezmę kiepski rower, zjadę trudna trasę i porównam z tym jak się zjeżdża na porządnym sprzęcie. Naprawdę, bardzo bym się zdziwił jakby NIE marudzili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 7 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 Ja tam się dziwię, że koła wytrzymały i spawy na amorku, bo już widziałem takie gdzie poległy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
huskarl Napisano 7 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 tu trochę droższy rower: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 7 Sierpnia 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2017 Nooo myślę ze na takim sprzęcie w zeszłym roku na Ukrainie to zabił bym i rower i siebie ... mało co i tak sie nie zabiłem kilka razy na moim pitchu a miałem 4 tłokowe potężne heble no i opony co trzymały się przyzwoicie. Jednak sama rama nie wyadla jakoś strasznie źle, doposażyć tego poździocha i to by miało rece i nogi do turlania sie po parkach. Ale chyba tyle no i ze 140$ zrobiło by sie 440 pewnie. Ja jako pracujący na warsztacie, mam uczulenie na wszystko co jest beznadziejne. Na beznadziejne heble, bo tracę czas niepotrzebnie, na beznadziejne przerzutki bo regulacja bywa syzyfową pracą itd ... Abstrahując od wyczynów na filmikach, zwróćcie uwagę że zjadł klocki w połowie zjazdu do połowy. Ci co znają ang słabo, mogli tego nie wyłapać, jego kupel mówił ( piszę o 2 filmie) śmierdziało spaloną i wybuchniętą oponą. Pewnie klocki były z gumowej mieszanki bo taniej. Może to też potwierdzać dość specyficzny, gumowy dźwięk w momentach kiedy hamował. Nawiązuje do kupowania rowerów bądź co bądź ładnych w biedrach, teskach, i innych kerfurach. To nie ma racji bytu. NIE DA SIĘ kupić roweru za cenę JEDNEGO komponentu przyzwoitego roweru ... Znam takie historyjki .... kupił pan janusz cebulski taki rower za 280 bo cebula mocno, i po 4 dniach do serwisu żeby wyregulowali a oni mówią, że no panie, no nie da się ... Jak sie #$^&$*&% nie da, panie! toż to #$&^*&*& nowy rower ma 4 dni naprawiaj pan bo nie ręczę za siebie ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 8 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2017 Dwa tygodnie temu widziałem na żywo jak człowiek na rasowym makrokeszu z lat 90 robił podobne rzeczy Bez żadnej amortyzacji, bez taczowych hamulców i na pełnoletnich oponach. Dorwałem człowieka na dole, zagadałem, dał pomacać maszynę - plastikowe klamki, jak się hamowało tyłem to wyginało koło o jakieś 2cm, stery chyba na kwadratowych kulkach bo kierownica zamiast płynnie się obracać miała kilka "nastaw", osprzęt no-name... Pytam w końcu ile dał za ten rower... 129zł w promocji w avansie. Pocieszyłem go, że wart każdej wydanej złotówki i pojechałem dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gocu Napisano 8 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2017 @up, nie rozumie Twojego posta. Dałeś link do filmika gdzie jakiś pros skatował biedny miejski rower na trasach DH i porównujesz do filmu gdzie ludzie wzięli marketowce na prawdziwe testy. Z twojego filmika wynika że jak ma się skilla można na byle czym zjechać trudne trasy i przy okazji taki rower zakatować. W moim jest porównanie taniego roweru do porządnej maszyny. Myślisz że ten twój filmik był kręcony na jednym ujęciu? Przecież to typowo efekciarskie nagranie i zapewne rower złapał niejedna usterkę oprócz tego wygięcia koła po road gapie. Ogólnie to są dwa różne przesłania, jedno, wezmę kiepski rower i pokażę że zjadę hardkor trasę. Drugie, wezmę kiepski rower, zjadę trudna trasę i porównam z tym jak się zjeżdża na porządnym sprzęcie. Naprawdę, bardzo bym się zdziwił jakby NIE marudzili. Ma gavte la nata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.