Skocz do zawartości

[Napęd]


DRIVEMAN

Rekomendowane odpowiedzi

Mam "mały" problem, a mianowicie : przy pracy na największym blacie z przodu i obojętnie jakiej zębatce z tyłu napędu, wszystko jest OK, ale gdy zrzucę na środkowy (z przodu) to łańcuch zaczyna "terkotać" (a właściwie cały napęd) i zabiera mi do przodu wózek przerzutki... Nie wiem "o co chodzi" bo "na oko" wszystko jest OK. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem... Korba to SH XTR 952 , kaseta SH Deore XT 750 (9), a łańcuch SH HG93... Pozd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy pracy na największym blacie z przodu i obojętnie jakiej zębatce z tyłu napędu, wszystko jest OK

 

Nie dopuść by tak było,najwieksza zebatka powinna obsługiwac max 3 ostatnie koronki kasety/najmniejsze/Gdzieś na forum jest opis jak powinny wyglądac proporcje zebatek korby kontra kasety.

 

Co do pytania,najprostrza metoda a zarazem odpowiedzia powinno być wyreguluj przednia przerzutke. Całkiem możliwe ze łańcuch ociera o pentograf/czy jakos tak/.To cześć przerzutki która podaje lub zrzuca łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebatka zuzywa sie powoli,i nie w sposób ze łańcuch skrawa zębatke,ze az powstaja zadziory a raczej powolutku idealnie równo ja wyciera.

Ewentualność jeszcze taka:

Może byc starta na tyle , ze wypusty na blacie które maja pomagac w podawaniu lub zdejmowaniu łańcucha ,dziś poprosty przeszkadzaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam "mały" problem, a mianowicie :gdy zrzucę na środkowy (z przodu) to łańcuch zaczyna "terkotać" (a właściwie cały napęd) i zabiera mi do przodu wózek przerzutki... Nie wiem "o co chodzi"

 

miałam ten sam problem, w zaprzyjaźnionym warsztacie poddpiłowali ząbki i spiłowali zadziorki na średniej tarczy Hone i powiedzieli, że do wiosny wytrzyma, a ja już zakupiłam nowy średni blat (czeka na wiosnę):huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

szlifowani jest dobre i mowie to z autopcji mailme czeste chainsucki na starej korbie sachsa neos gdy juz konczyla swoj zywot podpilowalem tu i tam glownie te zgrubienia w miejscach gdzie opiera sie lancuch(takie zmiazdzenie od sily nacisku lancucha)i hulalo az milo przez dosc spory czas.zreszta to calkiem popularna metoda ektremalisci nawet robia podobny zabieg z kasetami jednak tam uzywa sie kamieni szlifierskich i wiertarki w celu poglebienia zaglebien pomiedzy zebami i po krotkim dotarciu lancuch przestaje przeskakiwac mozna jezdzic dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...