tolszak Napisano 12 Października 2006 Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Witam. Mam pytanie, bo poczułem sie zaniepokojony. Otóż jeżdzę na kole w miare regularnie od 2 lat, przy czym zasadniczym celem oprócz dotlenienia jest odgrubienie, stąd staram sie jeździć w zakresie 60-75 % HRmax. Ostatnio zauważyłem, że po godzinnym treningu (dosyc forsownym) mam wahania tętna, które utrzymują sie do 40 minut po zkończeniu jazdy. Wyglada to tak, że przez 10- 15 sekund mam HR = np. 85, a w nastepnych 10-15 sekundach pokazuje sie HR = 110...Nie czuje przy tym jakiegos dyskomfortu, czy osłabienia. Martwi mnie długi okres tych wahań. Czym jest to spowodowane? Czy moze miec na to wpływ zbyt długi cykl treningowy, tzn. 5 dni z rzędu po godzinie na tętnie 138 - 151 (moje zakresy 60 - 70%), dzien przerwy i znowu 5 dni ....i tak w kółko? Czy to jest normalne, czy czas odwiedzić znachora ? Odrzucam wariacje pulsometru, bo ów, raczej z dużą dokładnością wskazuje wartośc tętna - podczas jazdy reaguje na obciążenie, tz. puls wzrasta np. na podjeździe i maleje gdy jest z górki. Poza tym w miarę równo wskazuje wartośc HR, gdy jadę ze stałym obciążeniem. Z góry dziekuję za rady i wyjasnienia Pozdrawiam wszystkich Cyklistów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszon7 Napisano 12 Października 2006 Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Zauważyłem , że u mnie podniesione tętno ustępuje (faktem jest , że płynnie z kwadransa na kwadrans coraz bardziej) też przydługawo (1-2 h). Wydaje mi się , że częściowo odpowiedzialny jest za to niedobór magnezu.Jak kupię sobie Magnezin i biorę regularnie przez tydzień po tabletce na dzień to akcja serca wyrównuje mi się szybciej,a i skurcze dodatkowe które nieraz odczuwam podczas jazdy ustępują.U Ciebie jak piszesz to jakby to były takie napady parunastosekundowe tachykardii.Napisz , czy odległość między skurczami jest podobna czy też masz skurcze dodatkowe np.skurcz....skurcz....skurcz.skurcz............skurcz itd.Kiedyś mi tłumaczył kardiolog , że przy masywnym długotrwałym treningu następuje dość szybki wzrost serca , a w szczególności lewej komory, a układ przewodzący serca(synchronizuje w czasie skurcze przedsionków i komór) nie nadąża ze wzrostem i objawia się to różnego rodzajami arytmiami.Idź do kardiologa niech Ci założą Holtera na dobę, koniecznie zalicz w tym czasie trening niech ocenią. Pozdrawiam Romek Stępniewski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
topol Napisano 13 Października 2006 Udostępnij Napisano 13 Października 2006 Pamiętajmy to serducho,a nie za długie paznokcie.Zaciągnijcie fachowej wiedzy u lekarza,najlepiej kardiologa. Lepiej wiedzieć co jest pięć,niż narobić sobie krzywdy,lub w przedziwny sposób czuc sie nieswojo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tolszak Napisano 13 Października 2006 Autor Udostępnij Napisano 13 Października 2006 Witam myszon7 Odlegość jest zblizona (oczywiście pulsmetr usrednia do 3 sekund), czyli stosujac się do Twojego opisu: skurcz...skurcz...skurcz...skurcz.skurcz.skurcz.skurcz...skurcz...skurcz...skurcz...skurcz...skurcz.skurcz.skurcz.skurcz...skurcz itd. (dana sekwencja trwa około 10 sek). Dzisiaj jechałem na 65-68% HRmax i tachykardia trwała "zaledwie" 10 minut po skończeniu jazdy. Potem puls zaczął spadać miarowo i bez sensacji. Pozdrawiam i dzieki za radę, czas chyba zaprząc technikę dla zdrowotnosci i podpiąć sie do maszynerii Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.