Skocz do zawartości

[rower elektryczny] pomoc w wyborze


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich od razu chce zauwazyc ze jestem nowy na forum i zeby bylo krotko chce kupic rower elektryczny mam dwa modele na oku pytanie tylko ktorego byscie polecali jako faworyta mowa tu o Specialized turbo levo czy Giant full E+ 

prosze o pomoc bo nigdzie nie mozna znalesc porownania tych dwoch rowerow no i wogole ciezko jest znalesc jakakolwiek recenzje tych dwoch modeli . Strony producenta zachwalaja tylko jak najepiej swoj produkt a nie zawsze mozna na tym bazowac wiadomo ze rowery wcale nie sa tanie dlatego chcialbym tutaj prosic was jako expertow o pomoc 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem sensu kupna elektrycznego roweru gorskiego i nigdy nie zrozumiem...
ale... masz porownanie kilku modeli
http://ebike-mtb.com/en/what-are-the-most-exciting-e-mtbs-of-2017-10-bikes-in-comparison/
http://ebike-mtb.com/en/group-test-nine-2016-e-mountain-bikes-in-comparison/
na samym koncu sa odnosniki do testow posczegolnych modeli uzytych w porownaniu

Edytowane przez Looser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz ale ja pytalem tylko o te dwa modele wymienione wyzej , chcilbym zeby ktos pod powiedzial jaki z wyzej wymienionych jest lepszy(motor mocniejszy moze lepsze czesci itd ) co do elektrycznego roweru  nie kupuje roweru tobie tylko dla siebie tagze  kazdy ma swoje zdanie i naprawde nie ma potrzeby tutaj polemizowac co kto woli ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie będę pisał o podstawowych różnicach roweru, bo są to dwa różne rowery o różnym przeznaczeniu. Specialized nie wskazuje kto jest producentem napędu, (mnie wygląda on jak Brose) i ma mocno personalizowaną baterię, więc bardzo trudno będzie kupić taniej baterię, a oryginał może kosztować nawet 4000 pln. Jeździłem na wszystkich napędach oprócz Brose i w skrócie:

1. Wszystkie silniki mają taką samą moc i bardzo podobny moment obrotowy. Wszystkie przekazują moc na tej samej zasadzie, im mocniej naciskasz na pedały tym więcej mocy daje silnik. Działą to w taki sposób że poza momentem ruszania, masz wrażenie że silnik nie pracuje tylko ty masz taką łydę. Czuć różnicę w działaniu poszczególnych marek silników, ale trudno ocenić który jest najlepszy. Moc 250 W wystarcza w zupełności do jazdy na najbardziej ekstremalnych podjazdach (z założeniem że to ma być nadal jazda na rowerze z Twoim udziałem w pedałowaniu). Z użyciem najmocniejszego wspomagania wjedziesz na każdy podjazd. Ograniczeniem jest tylko to żebyś nie przepadł do tyłu.

2. Dostępność i koszt serwisu i baterii w Polsce - Bosch i Yamaha (baterie Boscha Yamahy produkowane są w Gliwicach i teraz na OLX dostępne Bosche w wersji bez brandu roweru za 60% wartości). Z Brose jest trudniej, Shimano dopiero wchodzi na rynek, ale montuje je Romet więc może nie jest źle, nie wiem.

3. Do jazdy po górach ważna funkcja to Walk, tzn że w momencie gdy chcesz podejść z rowerem jakieś trudne miejsce to rower sam jedzie powoli i Cię ciągnie. Miała to Yamaha na której jeździłem, ale mam wrażenie że w nowej generacji mogą to mieć wszystkie.

4. Przy jeździe po górach b. ważna jest pojemność baterii. Nie może Ci zabraknąć prądu w miejscu gdzie do powrotu będziesz miał przewyższenie np 800 m, bo się zajedziesz. Są trzy szkoły bardzo duża bateria, dwie mniejsze albo ładowarka w plecaku i 2,5 godz. przerwy w jakimś schronisku. Na baterii 500 Wh, tylko po górach robię ok. 60-70 km. W tym jest oczywiście połowa zjazdów. W tym względzie małą przewagę ma Yamaha, Bosch i Shimano mają mniej precyzyjne wskazania zużycia baterii.

5. Mówimy cały czas o jeździe w górach. Nie ma sensu inwestowanie w tylny napęd. Jaki by nie był bardzo często trzeba go wymieniać. Łańcuch, kaseta i tylna przerzutka dostają mocno popalić. Przy silnikach w tylnej piaście nie ma tego problemu, ale to jest zupełnie inna bajka, takie silniki mimo że dużo tańsze nie można porównywać do napędów centralnych. Różnica w jakości jazdy to przepaść.

6. Przewaga Yamahy to możliwość montażu dwublatowej przedniej przerzutki. Jak braknie prądu spokojnie dajesz radę jechać nie ekstremalne podjazdy. Gdy masz prąd nie ma znaczenia przełożenie.

7. Ostatnie spostrzeżenie, jaki napęd byś nie miał to jadąc w góry wrócisz tak samo zmęczony albo bardziej jak na rowerze bez napędu, przejedziesz tylko 3 razy większy dystans w tym samym czasie. Oczywiście przy założeniu że jazda na rowerze sprawia Ci frajdę i silnik ma być tylko pomocą. Jeśli myślisz o wożeniu się na rowerze z jak najmniejszym swoim udziałem to zasięg podziel przez 3 i kup najtańszy tylny napęd z manetką i dużą baterią.

8. Każdy napęd obniża środek ciężkości więc jest to pomocne przy stromych zjazdach. Jednocześnie trzeba wiedzieć że rower staje się bardziej ociężały na krętych zjazdach.

 

Biorąc powyższe pod uwagę to z dwóch rowerów wymienionych napęd Gianta będzie lepszym wyborem.

 

PS

Napędy Boscha i Yamaha są bezobsługowe i nie wymagają serwisowania jako takiego. Nie dotyczy to oczywiście przeglądów gwarancyjnych, jeśli takowe są. Nie wiem, nie czytałem warunków gwarancji. Co do Brose i Shimano podejrzewam że będzie podobnie, ale nie wiem na 100%. 

Edytowane przez Yossarian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...