Skocz do zawartości

[Rower] Zakup pierwszego górala - potrzebna pomoc


Vatt

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Na wstępie chciałbym przywitać się z forum, jest to mój pierwszy post tutaj. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna roweru MTB w budżetowych widełkach 3000-3300zł (jest to mój ostateczny budżet, chociaż jeżeli go lekko przekroczę to mogę rozważyć opcję). Poświęciłem sporo czasu na przejrzenie aktualnej oferty z tego sezonu oraz z sezonów ubiegłych. Doszedłem także do wniosku, że nie chcę roweru używanego, więc już teraz to podkreślę - rower musi być nowy. Mój wzrost to 193cm, waga 80kg, długość nogi około 95cm. Jeżeli dobrze rozumiem to powinienem przymierzać się do ramy 21". Rower będę wykorzystywał częściej do jazdy po asfalcie i drogach leśnych. Dziennie 100-200km trasy. W oko wpadły mi te 3 modele:
1. Kross Level B6 2016 [2974zł]

2. Merida Big Nine 300 2017 [3299zł]

3. Romet Mustang 1 2017 [2649zł]

 

Który z wyżej wymienionych modeli będzie najlepszym wyborem? Może powinienem celować w coś zupełnie innego? Jeżeli to możliwe to chciałbym, aby ktoś obeznany wytłumaczył mi przewagę konkretnego modelu na zasadzie za i przeciw.

Pozdrawiam serdecznie!

 

Ps:

Mam nadzieję, że piszę w odpowiednim miejscu. Jeżeli tak nie jest to przepraszam.

Edytowane przez Vatt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to bedzie ciezki teren latanie po korzeniach etc, czy ubite mało wymagające trakty leśne? Może gravel bedzie lepszy od mtb? Przy takich dystansach mam wrazenie ze chodzi o malo wymagajacy, a gravel bedzie imho wygodniejszy na dluzszym dystansie.

Edytowane przez Blue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie większość trasy jest mało wymagająca, choć występują też bardziej wymagające odcinki. Generalnie byłoby miło, gdyby rower nadawał się też na te trudniejsze wypady, ale jak mawiał filozof Jagger "You can't always get what you want".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie gravel przejedzie i trase cross country, czy zjedzie po schodach, choc wiadomo nie jakos ultra komfortowo przez brak amortyzacji. Dla mnie gravel to idealny rower wyprawowy. Szersze gumy pozwolą wjechac w teren i zapewnia komfort na slabszych asfaltach, a pozycja na rowerze pozwoli odciążyć plecy i tyłek w stosunku do górala i przy okazji szybciej przejechac asfaltowe i ubite odcinki. Do tego baranek pozwala zmieniać pozycje dłoni co przeciwdziała drętwieniu dłoni etc.

 

 

Niestety nie wiem co w tym budżecie, bo nie wertowałem zbytnio rynku. Accent furious jest za 4000 w jakims sklepie, ale to za dużo dla Ciebie. Mozna tez samemu cos na tej ramie też złożyć i sie zamknac w tym budżecie zapewne.

 

Ps wrzucony filmik nie sugeruje zeby wybierac gravela do zawodow xc, tylko ze ten rower wiele potrafi ;).

Edytowane przez Blue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Na wstępie chciałbym przywitać się z forum, jest to mój pierwszy post tutaj. Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem kupna roweru MTB w budżetowych widełkach 3000-3300zł (jest to mój ostateczny budżet, chociaż jeżeli go lekko przekroczę to mogę rozważyć opcję). Poświęciłem sporo czasu na przejrzenie aktualnej oferty z tego sezonu oraz z sezonów ubiegłych. Doszedłem także do wniosku, że nie chcę roweru używanego, więc już teraz to podkreślę - rower musi być nowy. Mój wzrost to 193cm, waga 80kg, długość nogi około 95cm. Jeżeli dobrze rozumiem to powinienem przymierzać się do ramy 21". Rower będę wykorzystywał częściej do jazdy po asfalcie i drogach leśnych. Dziennie 100-200km trasy. W oko wpadły mi te 3 modele:

1. Kross Level B6 2016 [2974zł]

2. Merida Big Nine 300 2017 [3299zł]

3. Romet Mustang 1 2017 [2649zł]

 

Który z wyżej wymienionych modeli będzie najlepszym wyborem? Może powinienem celować w coś zupełnie innego? Jeżeli to możliwe to chciałbym, aby ktoś obeznany wytłumaczył mi przewagę konkretnego modelu na zasadzie za i przeciw.

Pozdrawiam serdecznie!

 

Ps:

Mam nadzieję, że piszę w odpowiednim miejscu. Jeżeli tak nie jest to przepraszam.

Rowery są częściowo zbliżone wartościami do siebie.

Dobrze wypada z amortyzatorem merida. Kiepskie hamulce (co znaczy kiepskie?- bedziesz myslał o wymianie jak trochę pojezdzisz) 

Planujesz spore dystanse więc biedzie cię denerwowała słaba modulacja czy piszczenie. Podobna półka w Kross. 

Tam amortyzator sprężynowy, tak jak w Romecie. 

Wszystkie rowery maja trzy blaty w przodu więc mocno turystyczno że tak to nazwę, daje to dodatkową wage. Na plus jest to że mozesz awaryjnie redukować z przodu i podjeżdżać. Na minus- biegi się powtarzają. 

 

Zwykle najskuteczniejsza metodą jest przymiarka. Odczucie czy ten konkretny rower jest pod ciebie. 

Na krosie możesz się czuć wyciągnięty, na meridzie nie. 

Kross postawił za to na całokształt deore grupy co dobrze brzmi na korbie. 

 

 

to jest wg. mnie fajna propozycja:

 

https://www.expertbike.pl/unibike-flite-29-czarnoniebieski-2016-p-886.html

Hamulce

Amortyzator (powietrze plus blokada na kierownicy)

Całość deore

Waga

 

No i sporo zadowolonych użytkowników chociażby na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam amortyzator sprężynowy, tak jak w Romecie.

Dla ścisłości Romet Mustang 1  w kole 29 ma powietrznego Raidona (sprężyna jest w 27,5) i jeśli uda się go dorwać w cenie katalogowej to bardzo dobra opcja , względem Flite ustępuje hamulcami , nieco gorszymi piastami , korbą (starsze ale trwalsze rozwiązanie) za to tańszy i z lepszym amorem.

Edytowane przez gtb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dziennie 100-200km trasy.

 

To bardzo dużo jak na górala. Pomysł z gravelem nie jest głupi (jeżeli to stalowy gravel - niestety droższy).

Mając rower górski  myślę o drugim rowerze włąśnie na ścieżki rowerowe, ubite drogi gruntowe i dalsze trasy, czasem kilkudniowe wypady.

Pod takie zastosowania góral imho się średnio nadaje. Grube opony - większe opory toczenia, wymagająca pozycja ... to jest rower na ciężki teren, poza drogami a już na pewno nie na asfalt. 100, 200 km da radę przejechać ale inne rowery bardziej się do tego nadają.

Jeżeli wpadniesz na pomysł wypadu na weekend lub kilka dni zatesknisz za bagaznikiem żeby odciążyć plecy z plecaka, namiotu itd .... Wtedy mocowanie pod bagażnik jest wskazane (z górali chyba tylko Cube i właśnie Unibike je mają). Co z błotnikami ? kilka godzin  można wytrzymać z mokra d...ą i twarzą w błocie ale 200 km ? Nie zawsze prognozy meteo się sprawdzają.... 

 

Myślę, że warto przemyśleć także rower crossowy. To taki góral tylko o bardziej turystycznej geometrii, z cieńszymi, szybszymi oponami i mocowaniem pod bagażnik. Tańszy. W przeciwieństwie do gravela ma amortyzator więc może być z aluminium (nie pochłania drgań) oraz prostą kierownicę - nie baranek. Bardziej popularny. Osprzęt (napęd, hamulce) jak w góralu nie jak w szosie czy gravelu. 

 

 

 

choć występują też bardziej wymagające odcinki

Co to znaczy ? Napotkasz miejsa, w których będziesz robił skoki ? Piach po osie ? Błoto jak w Bieszczadach ? Zjazd stromymi, krętymi ścieżkami z kamieniami i korzeniami ? To żywioł górali. Z 5 % tych rowerów jest tak wykorzystywanych. Reszta męczy się razem z właścicielami na Drogach Dla Rowerów, ubitych traktach i asfalcie.

Asfalt nienajlepszej jakości, drogi szutrowe, leśne bez wielkiego błota i piachu, długie kilometry często z bagażem to żywioł crossów i graveli. 

 

Ja wahając się między crossemi i gravelem skłąniam się ku crossowi. Głównie dlatego, że zauważyłem, że mają większy rozstaw osi. To daje większą stabilność (kosztem zwrotności) ale to tylko moje preferencje na długich trasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co to znaczy ?

Głównie korzenie, piach i dziury. Może rzeczywiście powinienem wziąć pod uwagę crossa, ponieważ więcej będę jeździł po asfalcie. Możesz mi polecić jakieś konkretne modele do obejrzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko:

https://www.romet.pl/Rower,ORKAN_5_M,10,698,699,14455,2016.html - dużo poniżej 3 000 - optymalne price /performance

http://allegro.pl/rower-kellys-phanatic-50-21-promocja-20-i6863295930.html

Właściwie każdy producent ma je w ofercie. Nie przemyślałem akurat tego przedziału cenowego. Lepiej chyba zapytać w https://www.forumrowerowe.org/forum/118-zakup-roweru-z-przedzialu-cenowego/ Tam jest wiele takich wątków.

 

Tyle, że piach i dziury to jednak żywioł górala. Wredne korzenie też, przez takie mniejsze cross przejdzie. Coś za coś : (( 

 

PS: Nie bój się napędu 3x. Waga może 100g większa niż 2x a same zalety. 2x to taki 3x z wyrzuconym środkowym - ncajczęściej używanym blatem. A powtarzanie się biegów to jedna z największych jego zalet !!!!

 

 


Z górali to bym brał:

http://allegro.pl/rower-mtb-kellys-gate-30-29-l-15-wroclaw-i6900654200.html

 

RockShox oczywiście powietrzny, taperowana główka ramy (nie ma w opisie, stery 1,5) sztywne osie (dla 29 cali choć przednia to must be), typowe piasty (nie systemowe koła gdzie trzeba od razu wymieniać całe koło jak np. w Mavicach)  !! Naped 2x - niektórzy uwważają za zaletę. Jeżdzę na tym i się da. Manetki Rapidfire - super. Hamulce hydrauliczne choć ze średniej półki. Przerzutki OK - nie maja większego znaczenia. Korba 36-22 + podjedziesz wszedzie tylko nie na drzewo. Dla Ciebie rozmiar L.

Po negocjacjach powinieneś zmieścić się w budżecie. Na podobnym robie powyżej 100 km i po zmianie siodełka jest super ale na 200 bym chyba pożyczył inny ; )

Ale jak znam życie to @lederfox34 zaraz napisze, że kąt rury podsiodłowej dla silnego faceta i po zawodach ; )))) No i b trudno o bagażnik dla niego. 

 

PS: Jeszcze mi się przypomniało, tak trochę na przekór mojemu  pierwszem postowi: Z górala wymieniając mostek na wyższy i krótszy oraz zakładając wąskie opony prawie zrobisz crossa. W drugą stronę to nie działa.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, przymiarka- bo w Kellys nie ma takiego marginesu błędu jak zmiana offsetu przy kącie wyższym. Ale nie sądzę ze poczuje po krótkiej jezdzie. Znajomy ma Kellysa i nie jezdzi nim szybko, mimo dwóch blatów własnie dlatego ze 'garnitur mięsniowy' jest ... taki se u niego jak się śmieje. Sam zauważył ze rozpędzi się ale nie na długo. 

 

Ale wracając do tematu cross'a, to moze być rozwiązanie podobnie jak gravel wczesniej wspomniany. Korzenie (zależy jakie) to jest jednak problem dla innych szerokości obręczy i węższych opon. Mając crossa mocno uterenowionego jakiś czas temu bolącym problemem było podbijanie mi główki ramy na nierównościach- inne klasy amortyzatorów.  (spręzynowy nrx 75 mm skoku)

 

Co do Raidona wiem, tyle ze u Rometa to loteria bywa. Czasem jest tak na stronie a przychodzi egzemplarz w innym wydaniu. 

 

Całkiem dobre są Krossy w wersjach 'szybszych'. Widzę ze ludzie pomykają na nich często nawet bo kocich łbach jakoś dają radę. (Kazimierz nad Wisłą i wjazd pod zamek np)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, przymiarka- bo w Kellys nie ma takiego marginesu błędu jak zmiana offsetu przy kącie wyższym.

Przyznam,że nie zrozumiałem : ( Zawsze można zmienić sztycę na bez offsetu lub przesunąć siodełko choć mi jest dobrze tak jak jest ze średnią kadencją  w okolicach 85. Ale przymierzyć trzeba zawsze - to podstawa. 

 

 

 

Co sądzicie o tym rowerku Cube Attention SL? Jak wypada na tle konkurencji?

 

Ano widzisz. To może być strzał w dziesiątkę.

Cuby to dziwne rowery. Jak sama nazwa wskazuje mają "kwadratową" geometrię. Tzn stosunkowo krótką ramę (620mm przy 23 calach, Gate 30 ma 625mm przy 19 calach) i wysoką główke. To raczej relaksacyjna geometria. Tak coś między crossem a góralem ; ))

Mam kolegę - wzrost 186 - jeździ na Cube Acid 21 cali (ta sama rama, trochę inne wyposażenie) i jest zachwycony ! I przyznam, że szukając crossa myślałem o Cube.

Z osprzętu - dobry amortyzator, tani w eksploatacji (lepsze amory potrzebują przeglądów !) Główka nie taperowana. Piasty QR - no niestety nie sztywne. Bardzo dobre manetki - to b ważne - i niezłe przerzutki. Hamulce słąbe ale najwyżej sobie wymienisz kiedyś przedni za 250 złotych. Przewidziane mocowanie na bagażnik.

 

Jak dla mnie (ale inni mogą to widzieć inaczej) - napęd marzenie ! Największy blat (patelnia) 40 pozwoli Ci utrzymywać  szybkość 40km/h przy spokojnej kadencji 80. Jeżeli masz taką nogę a mało kto ma ; ))) Na zjazdach dokręcisz spokojnie powyżej 50km/h a to świat i ludzie. Najmniejszy blat (młynek) przy kasecie 11-36 pozwala już na myślenie o wjeżdżaniu na mniej pochyłe drzewa ; )) Jazdę po leśnych drogach spokojnie opędzisz na środkowym blacie nie tykając przedniej przerzutki. Powtarzające się przełożenia pozwolą spokojnie założyć z tyłu kasetę 11-32 i być może nawet szosową 11-28 - tu przy długich trasach asfaltem o wiele lepsze stopniowanie biegów niż przy terenowej kasecie gdzie na stopniowanie się mniej patrzy,

 

Cuby to rowery z dobrymi ramami - nie słyszy się o większych wpadkach. Kiedyś negocjowałem z właścicielem sklep którego link wrzuciłeś - urwałem na Cube z 10% choć finalnie kupiłem Kellysa.

 

Podsumowując - dobry rower do takich pośrednich zastosowań. Największa wada - brak sztywnej osi z przodu. Można z tym żyć - ze zlinkowanych wcześniej rowerów chyba żaden nie ma. Prosta główka ramy.

Jeżeli geometria Ci podpasuje - dobry wybór w 23 calach. Ale sportowym góralem nie jest w żadnym wypadku.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Cube w 23 calach odpowiada mniej więcej Scottowi XL. I tu Cube jest bardziej kwadratowy - rama/główka ramy odpowiednio Cube Scott (620/145, 625/140). Ja na Cubach czuję się trochę jak na miejskich rowerach albo co najmniej crossowych. No i jakby co Scott ma również rozmiar XXL choć to już nawet na Ciebie może być za dużo. Tak czy owak dla mnie na papierze za geometrię + dla Scotta. Dla kogos innego może być -1 : ))

Odrobinę lepsze hamulce w Scoccie. No i amortyzator - tu o klasę lepszy w Cube (średnica goleni 32mm vs 30 Scott). Do tłuściochów nie należysz ; )) ale jednak rower na dziury w terenie powinien mieć 32 mm.

 

Wszystko pięknie ladnie ale tu już trzeba się na obu przejechać, wymęczyć sprzedawców różnym ustawieniem mostka,podkładek pod mostek, siodełka i wybrać ten co pod tylkiem będzie lepiej leżał. Ale jeżeli chcesz sportową geo - przejedź się też na Gate 30 Jest też bardziej pancerny od tych 2 (sztywne osie i taper ale kłopot z bagażnikiem). 

 

Pozdrawiam i ciekaw jestem wniosków : )

 

 

PS: Zazdroszczę miejscówki ! Ja żeby objechać Nidzkie czy Wigry muszę 6 godzin w obie strony w aucie spędzić : ((( 

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam,że nie zrozumiałem : ( Zawsze można zmienić sztycę na bez offsetu lub przesunąć siodełko choć mi jest dobrze tak jak jest ze średnią kadencją  w okolicach 85. Ale przymierzyć trzeba zawsze - to podstawa. 

 

chodziło mi o to że mając offset zmienia kąt podsiodłowki (o ile pamiętam 1 stopień o 1,5 cm offsetu) Kellys patrząc na fotkę nie ma offsetu. Albo jest to ten typ sztyc mocno zabudowanych gdzie jest 1cm wysunięcia. (jak kellys expert, taka np pro koryak 0mm lub bontrager rythm pro już są kompletnie bez cofnięcia)

Za to geometria roweru to kąt 71 przód i 72,2 tył.(edit: widzę ze są rozbieżności od 71 st do 72,2st)

Czyli mocno i twardo. Równoważą to trochę korbami. Ale ten margines to własnie brak możliwościowi wymiany sztycy.  Gdyby dali tam jeszcze cofniecie to kąt na tyle byłby niesamowity..  :whistling:

Edytowane przez lederfox34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kellys patrząc na fotkę nie ma offsetu
 

A widzisz, nawet nie zwróciłem uwagi. Ja mam  KLS Master i ma offset a tu jest  KLS Expert więc fakt - może tak być : )

 

@Vatt

Tak sobie teraz myślę, moja traska z ostatniego weekendu w twoich rejonach: post-199347-0-23399100-1500800879_thumb.jpg

Kilka kilometrów po ścieżce zamienionej w poligon przez ciężarówki do przewozu drewna pod Rucianem, 10 km szutru ze straszną pralką, tralką - diabli wiedzą jak się nazywają te cholerne poprzeczne wyjeżdzone garbiki - od Karwicy w zstronę Wiartla, bagienko za Jaśkowem i często piach - nie chciałbym być na cienkich oponach. I tak czasem mi tył buksował a przód się zapadał.

Jeżeli takie trasy często robisz - bierz 29-era o spokojnej geometrii a na dłuższe asfaly kup opony 32mm czy coś koło tego 

 
Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@wkg, Przyznam że po przeczytaniu Twojego posta skłaniam się właśnie ku Cube'ie, zwłaszcza że wizualnie również mi się podoba. Oglądam sobie jeszcze Scott Aspect 910. Jeśli porównać te 2 to który wypada lepiej?

Cube wypada lepiej na amortyzatorze (moim zdaniem)

Ogólnie hamulce podobny poziom. Centerlock w połączeniu z tymi hamulcami w Cube możne dawać dzwonienie na trasie. Masz tylną w Cube na acerze tez na centerlock'u i formula cl na przedzie, doznania mogą być podobne. 

Ja znowu jestem pozytywnie zaskoczona produktami Syncros'a. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@wkg, Zdecydowałem się na Cube'a Attention SL 2017, jednak w moim mieście nie ma odpowiedniego rozmiaru (tylko poniżej 19"). W pierwszym poście podałem trochę przekłamany rozmiar nogi, źle zmierzyłem. Czy w przypadku przekroku 90cm nadal najodpowiedniejszą ramą byłaby 23"? Czy może lepiej brać 21"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh  ... to za wielkie brzemię na moje barki : ))

 

1) Pisałem, że w rozmiarze 21" bardzo dobrze się czuje na nim kolega o wzroście 186. Ja przy wzroście 176 jak  obniże sobie siodełko w jego rowerze czuję się prawie komfortowo (ma giętą kierownicę i wysoki mostek). Na 19" czułem się jak na dziecinnym rowerze. Ty masz 193 !

2) Zbiorowa mądrość forumowa mówi, że jak brać Cube to o rozmiar większy i tylko patrzeć na przekrok. To się potwierdza z moimi doświadczeniami. O przekrok bym się nie obawiał przy 90 cm. Jeżeli ja przy 82 mam na styk w 21" to będziesz miał luz w 23"

3) Jest zasada, że jak do sportu to rower raczej krótszy, zwinny a jak do turystyki to raczej dłuższy, stabilny. Ta stabilność się przydaje jak się nie śćigasz na singletrackach.

 

Czyli jak ten rower to 23" : ))) ale:

 

Cała ta spekulacja jest przeprowadzona stricte w powietrzu, bez przymiarki. Rozumowanie jest takie, że jeżeli turystyka i cięższy teren to jednak raczej mtb ale o crossowej geometrii - najwyżej "uszosowiony" zmianą opon na asfaltowe wypady i zablokowanym amortyzatorem.

Pięknie ładnie, ale Ty masz 193 cm i 80 kg wagi. Raczej nie masz problemów z gibkością. Podejrzewam, że na prostych nogach dotknięcie palcami podłogi a nawet pełnymi dłońmi czy więcej - z lekkko ugiętymi łokciami nie sprawia Ci problemu (warto sprawdzić). Być może rower o bardziej wyciągniętej pozycji bardziej Ci będzie odpowiadał. Jak w Attention poczujesz sie jak w autobusie albo rowerze miejskim to pożałujesz tych wszystkich plusików przy naszych postach : )))

I ostatnie - to rowery wyprzedażowe. Ja kupując swój wybrałem spośród trzech - dwa miały drobne wklęśnięcia, obicia ramy. Warto popatrzeć osobiście.

Do Ostrołęki masz 130 km - zarezerwuj rower i jednak znajdź chwilke na wybranie się osobiste i test drive. Podróż się zwróci - z pieniędzmi w garści na miejscu zawsze się lepiej negocjuje. A w końcu kupujesz rower za prawie 3 000 - piechotą nie chodzi.  I trzeba przecież dokupić oświetlenie, porządne pedały, licznik rowerowy (polecam Sigma 16.12 z kadencjometrem i podświetleniem ekranu), kask ....

No i trzeba koniecznie po 50 godzinach zrobić przegląd tej powietrznej Reby u kogoś kto się zna. Producenci leją za mało oleju żeby amor wydawał się lżejszy. A amor Reby to dość droga choć porządna rzecz.

 
Tak poza tematem - ten rower ma fajne BB Drop - obniżenie suportu 60mm. Sprzyja stabilności.
 

A jak się kończy kupno roweru bez przymiarki:

https://www.forumrowerowe.org/topic/220305-szosa-bol-kregoslupa-w-odicnku-ledzwiowym/

Zjechali mnie tam równo, dobrze, że minusować nie można ; ))))

 

Pozdrawiam i czekam na wrażenia !

 

Edit:

Ajajajajajjjjjjjjjj !!!

Dopiero teraz przeczytałem, że chcesz przepłacić za model 2017 !!!!

http://www.esportowiec.com.pl/rowery-29-c-18/rower-cube-attention-29-czarnoniebieski-2017-p-7244.html

On ma amortyzator sprężynowy czyli jakby wogóle nie miał !!! Rock Shox XC 30 TK Coil, 100mm, Remote Lockout. 30mm średnicy goleni.

Ma być ten: 

http://www.esportowiec.com.pl/rowery-29-c-18/rower-cube-attention-sl-29-szary-2016-p-5970.html

z amortyzatorem powietrznym: Rock Shox Recon Silver TK SoloAir, PopLoc, 100mm 32 mm średnicy goleni.

 

 

Firmy robią tak, że w nowym roku wypuszczają sprzęt o gorszej specyfice niż w poprzednim. Klienci nawet nie wiedzą jaki kupują szajs opierając się na opiniach posiadaczy poprzednich modeli. A sklepy wciskają to g...o  z uśmiechem na ustach klientom przekonanym, że zrobili śietny interes bo dostali "świetny" upust. U mnie też tak było, dlatego wziąłem z 2015 z Rebą. Te z 2016 były tańsze !

Porównaj sobie cjhociaż wagi tych rowerów !!!!!! I nie daj się golic cwaniaczkom !!

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@wkg, W zasadzie to popełniłem literówkę, ale jest to informacja, którą warto zapamiętać :) Podałeś też link do Cube'a Attention, który różni się podzespołami od Attention SL :P

Edytowane przez Vatt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...