Gość Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Hej, W środę miałem mały wypadek ( flak z przodu na końcu zjazdu, zakończony nogą na kamieniach) w wyniku czego obtarłem dość mocno jabłko i delikatnie rozciąłem skórę na piszczelu. Od razu jak wstałem przelałem całość czystą wodą a po jakiś 45 minutach w domu oblałem wodą utlenioną. Aktualnie stosuję okład z Rivanolu i nogę zawijam bandażem. Jednak po przeczytaniu kilku artykułów mam wątpliwości co do pielęgnacji. Jedni piszą żeby zasłonić i nie ruszać, inni że rana ma być odsłonięta. Jedni polecają wodę utlenioną a inni specjalne spraye. Jak Wy sobie radzicie po takich wypadkach? Rana na piszczelu zmieniła się w strup więc jest ok, natomiast rana na kolanie nieco się "maśli". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 (edytowane) Nigdy nie zasłaniam. Po ostatnim upadku na maratonie, gdzie zdartą miałem lewą nogę od tyłka po kostkę, próbowałem opatrunków, co skutkowało jedynie ich przyklejaniem się do rany. Odkrytą ranę pryskałem Octeniseptem (https://www.doz.pl/apteka/p6155-Octenisept_plyn_na_skore_50ml_atomizer) delikatnie wycierając nadmiar. Po dwóch dniach robi się ładny strupek, który po zaleczeniu rany sam odpadnie (o ile go wcześniej nie zdrapiesz - korci!). Oczywiście wcześniej przemyłem wodą utlenioną (żeby wyciągnąć brud) oraz spirytusem (żeby odkazić). Edytowane 21 Lipca 2017 przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 oraz spirytusem (żeby odkazić). Chyba bym zszedł z tego świata po spirytusie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Chyba bym zszedł z tego świata po spirytusie Wcześniej można w przełyk, dla znieczulenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Umyć czystą wodą, odkazić octaniseptem, posmarować maścią tribiotic i podziwiać jak się goi. Unikać spirytusu i wody utlenionej niszczą/zabijają otwartą tkankę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siejak1 Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Po upadku który doświadczyłem na bikeadventure polecam nie zakrywać rany bo po czasie zacznie ropnieć zostawić odsłoniętą i smarować maxibiotic (można na otwarte rany). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 21 Lipca 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Przy niedużych uszkodzeniach skóry najlepiej nie zaklejać plastrami, bo się babrze, a nie goi. Do maści nie mam zaufania, a po ostatnich zadrapaniach i otarciach chyba nawet nie było odkażania i pacjent przeżył. Najczęściej w takich przypadkach wystarczało mi użycie wody utlenionej lub spirytusu salicylowego ( wariant dla twardzieli ). Że niby spiryt niszczy otwartą tkankę - who cares, przecież rozmawiamy o niewielkich zazwyczaj otarciach, a nie rozległych ranach w przypadku których postępowanie jest jednak inne. Poczekajmy, aż odezwą się forumowi lekarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaca911 Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Chodzi o to by najszybciej się goiło ale też i o to by blizny były jak najmniejsze. Maści z antybiotykiem zabijają bakterie, które mogą zaognić ranę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ssslawecki Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 (edytowane) Umyć czystą wodą, odkazić octaniseptem, posmarować maścią tribiotic i podziwiać jak się goi. Unikać spirytusu i wody utlenionej niszczą/zabijają otwartą tkankę. W pełni popieram ! Octenisept ma bardzo szerokie spektrum działania. Spirytus spowoduje denaturację białek, trudniejsze gojenie - i potencjalnie większe blizny. Zasadniczo co prawda nie myję i nie dezynfekuję oraz nie zalepiam - jeśli nie widzę dużej potrzeby (silne zabrudzenie, wtarcie brudu bądź wbicie np. kawałków cierni, drewna itp. pod skórę - z takim kawałkiem chodziłem kilka ładnych lat na przedramieniu - niby nic w przyrodzie nie ginie a jednak raczej zginęło ;-) ). Ładnie goi rany (ale nie jakieś takie świeże i głębokie cięcia do kości) maść siarczkowa Dr. Dudy z Buska Zdroju. Jest skuteczna, nietoksyczna i tania - dostępna też w aptekach. Słyszałem, że żadna maść nie powinna być stosowana na takie rany "na świeżo". Na rzadkie przypadki wbicia czegoś głębiej, gdzie nóż do tapet nie sięga ;-) stosuję super-niezawodną metodę mojej Babci - kit pszczeli. Od dziecka. Na wszystkie drzazgi, ropiejące i zabrudzone rany itp. jest superskuteczny - trzeba tylko kupić kawałek kitu pszczelego i zetrzeć go (zeskrobać nożem) do naczynia ze spirytusem. Rozpuścić i przechowywać szczelnie zamknięty. Tak zastosowany spirytus mam wrażenie że nie powodował denaturacji białek. Albo działanie kitu, dodatkowo transportowanego spirytusem było skuteczniejsze - dając efekt szybkiego gojenia. Podsumowując - octenisept jest świetny, ale kit pszczeli jest naturalny - co prawda jeden i drugi używany raczej rzadko, ale... Edytowane 21 Lipca 2017 przez ssslawecki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 (edytowane) Są rany, które wymagają opatrunku i takie, które pod opatrunkiem zaczną gnić. Zależy od wielkości ubytku skóry, intensywności krwawienia czy sączenia osocza. Jest też że 20 różnego typu opatrunków, które przyspieszają gojenie - srebrowe, żelowe, wapniowe...Najważniejsze jest jak najszybsze oczyszczenie i odkażenie rany (woda utleniona nie jest środkiem do okażania, działa słabiej niż woda z mydłem). Jeśli rana rozłazi się przy ruchu nogą/ręką to lepiej to przyłapać staplerem/nitką (pogotowie). Jak rana się nie sączy to lepiej i szybciej zagoi się bez opatrunku. Codziennie polecam przemywać betadine (taką odmiana jedyny ale nie na sporcie więc nie piecze). Jak już się dobrze przystrupi można przemywać czystym spirytem. Octanisept tu polecany jest świetny do odkażania. W plecaku mam małą apteczkę a w niej wlaśnie mały octanisept, kompresy, bandaż). Jeśli zaniedba się ranę na początku to potem co by nie robić będzie słabo się goić. Mam b. złe doświadczenie ze specyfikami typu tribiotic, multibiotyk itp. - to jest może dobre na skaleczenie palca igłą, przy większych ranach rana może zacząć gnić. Edytowane 21 Lipca 2017 przez Dokumosa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 (edytowane) Byłem u lekarza, stwierdził że rana ładnie się goi i żebym pryskał wspomnianym Octaniseptem. Na opuchliznę polecił wyciąg z kasztanowca. Tak jak pisałem, rana zaraz po wypadku była przelana czystą wodą a niedługo potem wodą utlenioną, potem kąpiel i okłady z Rivanolu. Podpowiedzcie jeszcze: Octaniseptem spryskać i zostawić czy przecierać ranę nasączoną gazą? A może jedno i drugie? Edytowane 21 Lipca 2017 przez skom25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 21 Lipca 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Ciekawe dlaczego nikt nie wspomniał o gencjanie i jodynie Ta pierwsza daje taki fajny fiolet, więc można wyróżnić się z tłumu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Coś czytałem że się tego nie stosuje ze względu na wysokie zabarwienie. Podobno wtedy nie widać czy dzieje się coś złego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 21 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Wspomniana przeze mnie betadine to nowoczesna jodyna. Jak byłem szyty jakiś czas temu to lekarz kazał mi tym przemywać raz dziennie. Po tygodniu po zdjęciu szwów nie było śladu po ranie. Rana na glowie, 5 szwów. Octanisept działa tylko jak jest na skórze/ranie. Jak odparuje to nic rany nie chroni. Betadine/jodyna działa dopóki jest kolor na skórze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 22 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 Zrobiłem fotkę rany, celowo nie wrzucam zdjęcia bo nie każdy może mieć ochotę oglądać, więc zostawiam link: https://image.ibb.co/bJY9N5/WP_20170722_16_38_00_Pro.jpg Co o tym sądzicie? Zostawić ją odsłoniętą? Teraz wygląda na lekko podrażnioną bo wychodziłem na zewnątrz i zasłoniłem gazą, więc przy zdejmowaniu lekko się podrażniła. Trochę nie podoba mi się że cały czas pojawiają się chyba malutkie fragmenty z ropą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lynx79 Napisano 22 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 Brud zmyć wodą z mydłem, spłukać obficie, spryskać Octaniseptem. Jeśli mocno puchnie to hydrożel. Jodyna nie jest polecana - zwłaszcza na rozległe rany i uwaga na alergie. Woda utleniona i spirytus według najnowszych wytycznych są zakazane. Niszczą zdrowe tkanki co daje pożywkę dla bakterii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 22 Lipca 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 Jak chcesz, żeby w końcu przyschło i zrobił się normalny strup, to zostaw ranę odsłoniętą, a jak ma się dalej babrać, to zaklej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
render Napisano 24 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 ja na takie urazy stosuję dermatol, nie żadne jodyny czy temu podobne, bo to jedynie odkaża a nie wysusza ranę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lederfox34 Napisano 24 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 Koledzy radzą octanisept (polecam nawet dla zwierząt lepszy niż rivanol bo nie wysusza..) oraz maxibiotic ale on dopiero na ranę przyschniętą. Kiedyś ludzie chodowali cudowną roślinę- aloes ale pewnie nie masz (np na klatce schodowej, lub u babci) Stosuję nietypowo- maść propolisową. (jest też puder ale się przylepi do takiej jak twoja) brudzi na żółto więc warto lekko zabezpieczyć. Pomaga prawie na wszystko (o ile nie jesteś uczulony na pyłek) i działa cuda. tylko rzęs nie chce podkręcać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ssslawecki Napisano 24 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 Koledzy - dla nas octenisept lepszy niż rivanol - właśnie się dowiedziałem Maść propolisowa działa cuda bo to właśnie kit pszczeli albo jego pochodna. lederfox34 - pokaż proszę te rzęsy, może znajdzie się coś w warsztacie do podkręcenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrzesPL Napisano 24 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 Bry wieczór Ciekawe dlaczego nikt nie wspomniał o gencjanie i jodynie Bo tu chyba sama młodzież jest? Aha. Jeszcze było zasypywanie piaskiem i nikt wtedy od tego nie umarł. <---- Tego młodzieży nie polecam stosować Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 24 Lipca 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 Mógłbyś z łaski swojej nie przypominać mi, że jestem starym dziadem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bts Napisano 24 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 Mądrze prawią panowie powyżej, że octanisept. Przy takiej rance moim zdaniem wystarczy że spsikasz i zostawisz odsłonięte. Ta sama metoda słabo aplikuje się do głębokich ran, gdzie jest spory ubytek tkanki – skóra słabo przyrasta w suchych warunkach. Wtedy hydrożele (aquagel) są dobre, w moim przypadku świetnie się sprawdzały. PS. Swoją drogą, czy Ty przypadkiem nie zasięgałeś porady medycznej także w innych miejscach w internecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team KrissDeValnor Napisano 24 Lipca 2017 Mod Team Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 @ bts Swoją drogą, to po pierwsze : czy koledze w międzyczasie ta ranka nie zdążyła się już zagoić , a po drugie : czyżbyś był zazdrosny i traktował forum jako jedyną " wyrocznię " A może sugerujesz, że kolega otrzymał już tyle porad, że całkiem zgłupiał i nie wie co zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 24 Lipca 2017 Udostępnij Napisano 24 Lipca 2017 Otarcie już chyba jest na wykończeniu, Tribiotic chyba dość dobrze u mnie zadziałał, żałuję że użyłem go dopiero wczoraj bo pewnie po ranie nie było by już śladu. Pozostało jeszcze trochę opuchlizny, ale do końca tygodnia powinno wszystko wrócić do normy. PS. Swoją drogą, czy Ty przypadkiem nie zasięgałeś porady medycznej także w innych miejscach w internecie? Owszem, usunąłem tamten wpis oraz całe konto, niestety tamta społeczność powinna zostać zamknięta w swoich piwnicach na wieki, pokazali to już drugi raz w moim przypadku i to wystarczy. Wiesz w czym jest problem? Nie napisałem że umieram czy że to jakiś straszny uraz, chciałem dowiedzieć się jak ludzie sobie radzą przy takich otarciach, w końcu zależy mi na jak najszybszym powrocie na rower. Obcierki itd mam na tyle rzadko że nie pamiętam jak to wygląda, ostatnią podobną miałem gdzieś pewnie w wieku 10 lat ( czyli 17 lat temu...). Po co poszedłem do lekarza? Bo przejeżdżałem obok przychodni. Zapytałem pielęgniarki czy lekarz udzieli mi informacji czego się teraz używa skoro i tak siedzi w gabinecie a nikogo w kolejce nie ma, nikomu życia swoim pytaniem nie odebrałem, nikomu także nie utrudniałem dostępu do lekarza. Oczywiście dla tamtej "społeczności" jest to wspaniały powód żeby człowieka zgnoić, no bo jak to, nie urwało Ci nogi a masz czelność zapytać co powinieneś robić? Ja jak byłem dzieciakiem to sobie uciąłem rękę i zakleiłem tylko plastrem. Druga sytuacja miała miejsce jak pisałem pracę Inż, zadałem proste pytanie: Czy taki spis treści ma sens. Co dostałem w odpowiedzi? Masę wpisów o tym co to za gówniana praca itd, ani jednej merytorycznej odpowiedzi. Ja swoją przygodę z tym serwisem zakończyłem, widać tam straszną tendencję do wyśmiewania wszystkiego i wszystkich, a jak przyjdzie co do czego to nikt nie potrafi udzielić prostej odpowiedzi. Sam jestem trochę "śmieszkiem", ale są pewne granice a tam przekraczane są one dość często. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.