[Przerzutka tylnia] Marka Shimano TZ model Tourney

[ShaggyRowerzysta]

Witam serdecznie wszystkich rowerzystów. Jestem na tym forum nowy i mam nadzieję, że zawitam tutaj na dłużej. Z góry przepraszam za nazwę tematu, ale nie jestem pewny czy podałem poprawną nazwę. Mój problem wygląda następująco: 
w czasie ostatniej przejażdżki troszkę mocniej nacisnąłem pedał w myślą żeby pojechać szybciej - logiczne I coś przeskoczyło. Myślałem, że to może bieg pierwszy się wrzucił, a mam z nim problemy i spada łańcuch, ale nie... Miałem czwarty bieg, po tym przeskoczeniu łańcuch spadł, założyłem go i od tamtej pory jest taka sytuacja, że podczas prowadzenia roweru pedały same się kręcą (nie wiem jak inaczej to opisać) Chodzi mi o całą przednią tarczę wraz z pedałami. Gdy próbuję jechać i do czasu aż pedałuje jest dobrze, ale jak przestanę bo wiadomo siły czasami nie pozwalają na więcej to tylna przerzutka idzie nienaturalnie ku górze i łańcuch się strasznie luzuje. Nie wiem co może być powodem tego i mam pytanie czy da się do załatwić samemu czy trzeba zanosić do serwisu. Nie ukrywam, że nie jest to rower z najwyższej półki i wątpię żeby zanoszenie go do serwisu miało sens ponieważ obawiam się, że naprawa mogłaby wynieść 1/4 kwoty nowego sprzętu. Jeżeli będziecie mieli jakieś pytania to piszcie śmiało W razie możliwości będę dawał wam odpowiedzi. 


51734016 - Mój numer gg. W razie potrzeby można pisać z pomysłami naprawy.

Z góry wszystkim dziękuję!

[piciu256]

Coś ci się zrąbało w bebenku/ wolnobiegu- sprzęgło nie puszcza lub łożysko padło. Jeśli wolnobieg (jak rozpoznać) to kupujesz taki sam jak miałeś i dalej cieszysz się jazdą (klucz do demontażu kasety/wolnobiegu kosztuje 20zł- wg. mnie nie warto z tym iść do serwisu) jeśli kaseta to trochę gorzej bo to oznacza padnięty bębenek- trzebaby zajrzeć do środka.