[Downhill] Rower Scott Contessa 50 - nadaje się do tego typu jazdy?

[Cysia]

Witam   Od jakiegoś czasu interesuję się downhillem. Mam zamiar zacząć naukę tej jazdy, lecz nie mam pojęcia, czy mój rower nadaje się do tego typu jazdy. Proszę o pomoc. 
Mój rower to Scott Contessa 50 *zdj z internetu*

 

Jeśli nie nadaje się to to może doradzicie jakiś dobry, damski, nie za drogi rower do downhillu?

 

 

Znacie jakieś trasy do downhillu w trójmieście lub jego okolicach? 

 

Z góry dziękuję za pomoc 

[dran2]

Oczywiście że się nadaje. Contessa oznacza po włosku Hrabina, co samo przez się kojarzyć się ma z Draculą, Karpatami, i skalistymi zjazdami. A w trójmieście możesz n.p. zjechać z Mola do wody.

[MikeSkywalker]

Nie nadaje się, jeśli faktycznie chcesz taki rower przejrzyj forum - podobnych tematów są dziesiątki i niezmiennie tłumaczymy tam czym jest downhill i jaki rower kupić do "a la downhillu". 

[Puklus]

 

 

nie za drogi rower do downhillu?

Nie wiem cy wiesz, ale same nowe widelce do tej dyscypliny kosztują ok 2-5 tysięcy zł ... nowy rower ok 12-20 tysięcy ...za ok 5 tysięcy znajdziesz używkę, na której się nie zabijesz.

 

do tego dolicz, jak jesteś początkującą, rządna przygód osóbką, zakup zbroi ... bo wyglebisz nie raz, a to pomoże ci zachować swoje kształty, bez długich rehabilitacji w szpitalu.

 

Na początek polecę ci poczytanie na tematy które cie interesują, byś miała pojecie co z czym sie je. Bo jak masz prawdziwy DH to zrobisz sobie krzywdę bardzo szybko bez wiedzy, sprzętu i doświadczenia.

[Kabuz]

 

 

eśli nie nadaje się to to może doradzicie jakiś dobry, damski, nie za drogi rower do downhillu?

 

 

Tak z ciekawości są damskie rowery do DH?

[Cysia]

Kabuz nie mam pojęcia ;p

[Puklus]

 

 

Tak z ciekawości są damskie rowery do DH?

YYY nie? Rowery damskie, są oczywiście,  głównie z owodu niewielkich różnic anatomicznych miedzy kobietami a mężczyznami. Normalne rowery, miejskie czy trekingowe. A rowery do DH, No cóż, na rowerze do DH sie nie siedzi podczas jazdy, w ogóle się na nim nie siedzi, więc generalnie dopasowanie rozmiaru wystarcza. Reszta to preferencje zawodnika, jakie zachowanie roweru preferuje.

[ssslawecki]

Cysia - zerknij sobie na bloga Magdy - ona chyba też zaczynała na takim Scott-cie ! 

W 3-mieście macie fajny "park miejski" - tamtejsze ścieżki jak sięgnę pamięcią na pewno nadają się do mtb, nie wiem czy są miejsca do DH, ale mnie zaskoczyły na plus swoim ukształtowaniem.

[phoe]

Inna BARDZO WAŻNA rzecz, zdajesz sobie z tego sprawę, ze 3-mieście na DH nie pojeździsz?

 

Rower do DH ma napęd pozwalający go bardziej rozpędzić w dół, tym nie da się jeździć po płaskim czy pod górkę, ten rower wymaga przygotowanej trasy + wyciągu itp.

 

Na początek, to sobie kupić/złożyć jakiegoś Dartmoora - Hornet czy Primal lub  coś podobnego z np używanym Bomber'emi styka, a resztę kasy przeznaczyć na porządne platformy, buty i zbroję!

 

A rower "damski" się różni głównie malowaniem, siodełkiem czy mniejszym przekrokiem i to tyle. Pezekrok w typowym XC może ma znaczenie, ale już w DH czy Enduro tam i tak za bardzo nie ma czego już obniżać.

[ssslawecki]

Cysia - zerknij sobie na bloga Magdy - ona chyba też zaczynała na takim Scott-cie ! 

W 3-mieście macie fajny "park miejski" - tamtejsze ścieżki jak sięgnę pamięcią na pewno nadają się do mtb, nie wiem czy są miejsca do DH, ale mnie zaskoczyły na plus swoim ukształtowaniem.

 

Przepraszam - nie dodałem linka do bloga:

 

 

https://projektewa.blogspot.com