driver_2002 Napisano 30 Czerwca 2017 Napisano 30 Czerwca 2017 Cześć, na początku wypada się przywitać bo niejako sytuacja mnie zmusiła żeby tu po raz pierwszy zajrzeć. Możliwe że niektórych forumowiczów od razu zanudzę, ale myślę że jak opowiem całą sytuację to ktoś pomoże, doradzi. Pacjentem jest Kellys viper 30, chory organ to mechaniczny tarczowy artek 2x160mm. Rower syna kupiony 3 tygodnie temu w sklepie stacjonarnym. W momencie zakupu oczywiście była jazda próbna i było wszystko ok, ale teraz dochodzę do wniosku że syn (10 lat) przesiadł się z małej chińskiej stalowej ramy na kółkach 20" używanym parę lat zbyt emocjonalnie podszedł do sprawy i wygląd nowych dwóch kółek przyćmił zdrowy rozsądek. Tydzień temu wysłałem syna na weekend na mazury i z żoną wybraliśmy się na przejażdżkę (ja oczywiście dosiadłem kellysa). No i się zaczęło ....... te hamulce o ile można to coś tak nazwać jest tam chyba tylko po to żeby fajnie wyglądało, to nawet nie spowalnia. Uprzedzę forumowiczem że może i jestem laikiem w sprawach rowerowych ale troszkę wiem jak powinien działać hamulec. Dla porównania mam troszkę już wysłużonego Diamonback-a z V-kami, na moc nie narzekam, u żony w Meridzie siedzą hydrauliki tektro z przodu 180mm przód i 160mm tył i raz niewiele brakowało, a przez kierownicę bym przeleciał (ważę 83kg). Co robić??? Zmieniać na mechaniczne? jak tak to na jakie? Na pewno nie mogą być gorsze niż moje i żony. Podnieść poprzeczkę i ładować hydrauliki? To znowu pytanie jakie? Naczytałem się opinii że Avid jest beee, shimano 3XX, 4XX, 5XX, jak nie cieknie to nie hamuje, jak hamuje to piszczy. Już nawet brałem pod uwagę slx tylko pytanie czy jest sens pchać się w to do jazdy pod blokiem, ścieżkami rowerowymi po mieście i raz na jakiś czas po lesie? Podpowiedzcie coś szanowni forumowicze co się sprawdzi w takiej sytuacji. dzięki.
seraph Napisano 30 Czerwca 2017 Napisano 30 Czerwca 2017 A czemu chcesz rzeźbić ten rower skoro jest nowy i na gwarancji? Hamulce są po to, żeby hamować i gwarant ma sprawić by tak właśnie było - to jest wywiązanie się z umowy z jego strony. Może są po prostu niedoregulowane? Klamka zapada się do samej kierownicy? Hamulce muszą się też dotrzeć, ale wątpię by niedotarte nie hamowały wcale. Tarcza i/lub klocki nie zostały czymś zatłuszczone u Ciebie lub jeszcze w sklepie?
driver_2002 Napisano 30 Czerwca 2017 Autor Napisano 30 Czerwca 2017 Dzięki [seraph] za szybką odpowiedź, oczywiście nie sposób się nie zgodzić jest gwarancja i nie ja powinienem się martwić. Pierwsze co przyszło mi do głowy to jechać do sklepu ,ale przemyślałem sprawę bo prawdopodobnie zakończy się tak: rower będzie stał w serwisie przy dobrych wiatrach 7dni, jak sprzedawca stwierdzi że jestem upierdliwy do wyśle rower do gwaranta na 14 dni, po czym rower wróci z wyjaśnieniem że rower hamuje tak jak powinien, a sprzedawca dorzuci od siebie Panie trzeba było kupić lepsze hamulce, a ten typ tak ma. Co do zatłuszczenia to raczej nie wydaje mi się żeby coś takiego mogło się stać, ale jak nawet to co z tym zrobić?
seraph Napisano 30 Czerwca 2017 Napisano 30 Czerwca 2017 Wymyć tarcze i klocki wodą z płynem do mycia naczyń. Są też środki do czyszczenia hamulców. Co go gwarancji to przykre, że jesteśmy do tego stopnia przyzwyczajeni do sytuacji, którą opisujesz, że nawet nie mamy ochoty zaczynać walki o swoje.... A prawidłową regulację wykluczasz od razu? Jaki jest skok klamki? Co do zakupu z takimi hamulcami to bardzo możliwe, że pod synem hamują wystarczająco - im lżejszy jeździec tym słabszych hamulców wymaga. W rowerku mojego brata hamulce pode mną nie hamowały wcale, ale jego wysadzały z siodła - tylko, że różni nas ponad 40 kg. Oczywiście nie jest to żadne wytłumaczenie
driver_2002 Napisano 30 Czerwca 2017 Autor Napisano 30 Czerwca 2017 skok klamki porównywalny do moich v-łek i większy niż w hydraulikach żony. Ale ..... żony do maxymalnego zacisku doprowadzę jednym palcem, u siebie dwoma, a arteki to muszę chyba imadłem ściskać. Klamka nie da rady zetknąć się z kierownicą, pozostaje mniej więcej 2-3cm przerwy.
seraph Napisano 30 Czerwca 2017 Napisano 30 Czerwca 2017 Wymyj hamulce od niczego, bo wygląda to na tłuste tarcze. I udałbym się jednak do sklepu przynajmniej się dowiedzieć jakie jest ich stanowisko.
Ychu Napisano 1 Lipca 2017 Napisano 1 Lipca 2017 Kumpel ma spidera , też na tych artekach i przy 60 kg też mówi , że są słabe. Drugi miał v-ki arteka i nawet z dobrymi klockami nie byłem w stanie podnieść roweru na przednie koło. Te hamulce po prostu nie będą hamować bo to chiński szajs. Jak mechaniczny ma być lepszy od hydrauliki to avid bb7 [emoji14] Drogi jak cholera. Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.