[Tylne koło] Specialized Rockhopper - Piszczy

[Nequez]

Witam serdecznie, mój problem pojawił się jakoś połtorej tygodnia temu, mój kolega dosyć niższy i lżejszy wszedł na mój rower narzekając na wysokość, po czym, pojechał, zrobił kółko i wrócił. Gdy dostałem rower z powrotem dziwnie piszczał. Dzisiaj zlokalizowałem piski i są w tylnim kole, jak postawiłem rower do góry nogami to koło piszczało tylko podczas jechania "do tyłu" ale kiedy jadę normalnie nie ma to znaczenia i piszczy też gdy jadę do przodu. Jakiś miesiąc temu rower był w serwisie bo miałem problem z łańcuchem, możliwe, że gościu wtedy po prostu nie dokręcił koła?

[Gość]

Nagraj i wrzuć filmik, np na Youtube

[Nequez]

Proszę filmik, sory za słabe światło.

 

[Gość]

Zdejmij zacisk hamulca i wtedy zakręć kołem, być może obciera o tarczę powodując taki pisk. Raczej jest to za głośny dźwięk żeby źródłem była piasta czy bębenek.

 

Wiem że na logikę powinno wydawać dźwięki w obydwu kierunkach, ale jak sam się przekonałem, logika nie zawsze idzie w parze z rowerem 

[Nequez]

Nie robilem tego wcześniej, nie powinienem mieć potem problemu z założeniem?

Faktycznie, odkręciłem 2 z 3 śrub żeby tylko poluzować i przestało piszczeć, teraz dokręcić trochę lżej niż poprzednio (było naprawdę mocno przykręcone i myślisz, że pisk zniknie?

Dobra, dzięki wszystko (przymajmniej tak mi się wydaje) działa jak należy, wielkie dzięki

[Gość]

2 z 3? 

 

Lżej to nie ( ale z wyczuciem), trzeba dobrze ustawić zacisk i tyle. Naucz się jak to robić bo Ci się przyda jeszcze nie raz i nie dwa.

[Nequez]

Kiedy odkręcałem odkręciłem 2 z 3 bo w 3, nie wiem dlaczego była rozwalona ta przestrzeń na nimbusa i nie mogłem odkręcić, sprawdziłem nie piszczało, zadowolony dokręciłem, chciałem dokręcić równie mocno jak było na początku i w kolejnej śrubie rozwaliłem miejsce na nimbusa, ale na razie problem rozwiązany, następnym razem będę musiał wymieniać śruby, ale tym się na razie nie martwię. W każdym razie dzięki, problem z głowy.

[Gość]

Imbusa...

 

Wrzuć zdjęcie, bo coś mi się wydaje że pchałeś klucz imbusowy w gniazdo Torx.

[Nequez]

Y, tak imbusa głupia pomyłka, zdjęcie http://screenshot.sh/owkpeADTnDdxG

[Gość]

Nie widać zdjęcia

[Nequez]

plik ważył za dużo wysyłam link http://screenshot.sh/owkpeADTnDdxG, tak poza tym to chyba masz racje i przez swoją niewiedze zepsułem śrubę...

[Gość]

Powiedz mi, które śruby Ty poluzowałeś? Te wchodzące poziomo w zacisk widoczne na zdjęciu?

 

Bo jeżeli tak to właśnie rozkręciłeś połówki zacisku i jeżeli nie skręciłeś tego porządnie to zaraz zacznie sikać płyn i zrobi się niebezpiecznie.... 

[Nequez]

Te dwie http://screenshot.sh/owkpeADTnDdxG, ale wydaje mi się że zakręciłem je dość porządnie.

[Gość]

Czyli odkręciłeś odpowietrznik i jedną śrubę trzymającą połówki zacisku hamulca, przy okazji niszcząc śrubę.

 

Ja Ci radzę zejść do roweru i sprawdzić czy wszystko działa jak należy, bo z jednej strony twierdzisz że nic wielkiego nie zrobiłeś, a z drugiej że już nie piszczy co oznacza że jednak ustawienie zacisku względem tarczy się zmieniło.

[Nequez]

Tak właściwie to ta śruba teraz nie chce działać z imbusem, nie mam w domu klucza do tego gniazda, ale możliwe że z odpowiednim kluczem by działała i nie jest do końca zniszczona, hamulec sprawdzałem i przynajmniej koło będąc w powierzy po zaciśnięciu hamulca zatrzymuję się od razu więc chyba wszystko jest okej, sama konstrukcja podczas rozkręcania z perspektywy ludzkiego oka też się nie poruszyła

[Piter233]

Idź do serwisu, niech sprawdzi to ktoś bardziej doświadczony.

[Gość]

Akurat na rowerze który stoi to nawet na bardzo mocno zapaćkanych tarczach i klockach zablokujesz koło natychmiast.

[Nequez]

Tak... Wyjadę dzisiaj na jakąś krótką jazdę zobaczyć jak to działa dokładnie i w poniedziałek chyba po prostu odstawie rower do serwisu, w każdym razie, dzięki jeszcze raz za poświęcony czas.