[Rower] Roam 1 vs Talon 1 vs Talon 29er LTD

[vasko]

Witam serdecznie wszyskich i zarazem przepraszam za kolejny post typu "Jaki rower wybrac", ale jako 40letni tatus chce z powrotem wrocic na siodlo i zaczac czerpac z zycia niz tylko dom praca i telewizor!

 

Od jakiegos czasu nosilem sie z zamiarem kupna roweru az wreszcie zostalo to postanowione. Jak juz wspomnialem mam 40lat 181cm wzrostu i 95kg wagi, chcialbym sobie kupic jakis fajny rowerek do jezdzenia rekreacyjnego z nastawieniem glownie na las, bo akurat niedaleko mam do niego-jakies 5km asfaltem, nic ekstremalnego, zadnych wysokich gor itp, zwykle bezdroza lesne, troche wycieczek wokol rzek itp. Na pewno beda tez wycieczki asfaltowe plus dojazdy do lasu i innych miejsc, wiec chcialbym cos wszechstronnego i wygodnego.

Zaglebilem sie troche w temat oraz odwiedzilem kilka sklepow i z ofert jakie mi zaproponowano to firma Giant chyba miala najlepsze ceny w stosunku do tego co oferowaly rowery- mowie tu oczywiscie o modelach na rok 2017.

 

Z ich oferty najbardziej przypadly mi do gustu:

1. Giant Roam 1 Disc 2017

2. Giant Talon 1 LTD 2017

3 Giant Talon 29er LTD 2017

 

Panowie ze sklepow rowerowych stwierdzili ze skoro nie zamierzam jezdzic ekstremalnie to spokojnie wystraczy mi Roam 1, ktory bedzie zarowno komfortowy na asfalcie jak rowniez nie zawiedzie mnie na bezdrozach.

Rowerek naprawde wyglada ladnie, ale przyznam ze Talon wyglada znacznie solidniej, z drugiej zas strony nie wiem czy nie bede meczyl sie Talonem jezdzac po asfalcie?

 

Pomijam juz kwestie sprzetowa wyzej wymienionych rowerow, bo nie znam sie na tym, wiem tylko ze Talon to rower rekraacyjno gorski natomiast Roam 1 to crosowy/hybrydowy, nie wiem natomiast jak sie ma do tych dwoch rowerow Talon 29er LTD?

 

Co moglibyscie mi doradzic???

 

 

[dran2]

Jak bezdroża to bierz Talona. Cross na cienkich oponach to masochizm w piasku i na korzeniach.