[2017] SRAM GX Eagle 1x12. Budżetowe 12 biegów

[dure]

Tak, pytania są o cenę, ale zdecydowanie mniej. Tutaj 16 stron sprowadza się do jednego.

7 stów za kasetę to dużo, tak samo jak 6zł za litr benzyny, 100zł za start w maratonie, 800zł za ubezpieczenie starego passata, 25zł za bilet do kina, 250zł za grę do PS4 itp.

[Markus34]

No nie koniecznie bo przytoczyłem wątek, w którym kolo po 4 tyś km wymieniał kasetę z łańcuchem a kółka w przerzutce po 2 tyś km...

O klasie sprzętu decyduje także wytrzymałość więc jak zapłacisz tyle kasy to jednak oczekujesz jakieś jakości i bardzo dobrze,że ludzie patrzą na cenę i kierują się zdrowym rozsądkiem.

Wypowiadał się w temacie także serwisant, który pisał, że najwięcej problemów na serwisie sprawiał napęd 1x12, jest bardzo wrażliwy na skrzywienie haka itd. więc nie ma co ślepo twierdzić, że sram jest taki super i w ciemno można ładować siano.

I nie wiem po co te przykłady z grami i benzyną skoro temat jest o napędzie 1x12 to gadajmy o jego wadach i zaletach, czy stosunek ceny do jakości jest akceptowalny czy nie, czy sprawia problemy w normalnej eksploatacji....

[marcinusz]

45 minut temu, dure napisał:

SRAM wprowadził 2x10, 1x11, 1x12 zawsze jest o krok od Shimano, tak samo jest w szosie m.in. bezprzewodowa elektroniczna grupa, która niedługo zagości w grupie XX1.

Co to zmienia w dniu, w którym ze swoją "krwawicą" idziesz do sklepu (lub logujesz się do niego w internecie)?

45 minut temu, dure napisał:

Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć o sprzęcie to zapraszam na zagraniczne fora, w Polsce wszystko sprawdzane jest do ceny i "kupiłem produkt X to polecam bo jest najlepszy bo ja kupiłem" - zero krytyki.

Warto czytać zagraniczne fora. Czasem da się tam przeczytać rzeczy, których na polskich forach nie ma. Działa to w dwie strony.

Co do cen - tam też się pisze o cenach, tylko próg bólu jest znacznie wyżej. Myślę, że wyżej proporcjonalnie do zarobków. Dam sobie obie ręcę uciąć, że jeśli z dnia na dzień Polacy zaczęliby zarabiać te same kwoty w Euro, to ilość dyskusji o wygórowanych cenach zrównałaby się z tymi prowadzonymi na zagranicznych forach. Tu nie ma żadnej magii.

[woojj]

Jest też gro ludzi którym shimano po prostu nie pasuje......z racji rozwiązań, działania i ideologii i tu żadne pieniądze tego nie zmienią. Obracam manetkami , nie klikam .....polubiłem się napędami xx1 i shimano nie oferuje dla mnie nic wartego uwagi  -choć za darmo by dawali.  

[Gość]

Gadu gadu a tu chłop śliwki rwie ..  

dalem się omamić sramem i opiniami paru osób . Zakupiłem korbę Truvativ (węglowa) z blatem srama 32 i upgrade kit X01 z gripshift i się cieszę ! :)))

pozdro! 

[Gość]

Dzięki Waza !  

[Eazy]

Tak czytam, czytam i zaczynam się zastanawiać nad tym gripshiftem. Przesiadłem się z XT na GX i trochę boli mnie brak kilku detali, które były w XT (instant release, obsługa małej manetki w obie strony, czyli kciukiem albo palcem wskazującym, zrzucanie w dół kasety po dwie koronki na raz, etc.). Przyglądam się więc manetce gripshift i mam kilka pytań do użytkowników, gdyż nie korzystałem wcześniej z tego rozwiązania.

1. Czy podczas jazdy w terenie zdarzają się niepożądane zmiany przełożeń? Wiadomo, że ręka pracuje na kierownicy, jak mamy większe wertepy. Czy zdarza wam się wówczas niechcący zmienić bieg w górę lub w dół? 

2. Jak wygląda kwestia jednoczesnego hamowania i zmiany przełożeń? Czy jest to w ogóle wykonalne? 

3. Ile biegów na raz można zmienić w obie strony bez odrywania ręki i przekręcania nadgarstka z powrotem? Pytam o faktyczne możliwości Wiadomo, że jak się człowiek uprze to jak odegnie nadgarstek i pociągnie mocno do dołu to pewnie i całą kasetę przeleci na raz, ale pytam o faktyczne możliwości, które nie powodują przesadnego odginania nadgarstka. 

[Waza]

Pokuszę się o odpowiedzi, mam kilkunastoletnie doświadczenie z gripshift'em ale nie traktuj tego co napiszę jako wyroczni, każdy z nas ma inne odczucia.

Ad. 1. Mi się to praktycznie nie zdarza, naprawdę nie przypominam sobie kiedy coś takiego mi się przydarzyło.

Ad. 2. Rzeczywiście jest to utrudnione, ale tylko przy mocnym dohamowaniu, przy lekkim spowalnianiu możemy stopniowo przemieszczać nadgarstek lekko popuszczając klamkę, kwestia wprawy. Przy mocnym hamowaniu bez puszczania klamki, ruch nadgarstka może dać max 2-3 przełożenia. Ale przy puszczeniu klamki możemy w sekundę przerzucić łańcuch przez całość lub większość kasety.

Ad. 3. Praktycznie w napędzie 2x10 z kasetą 11-36, przy szybkim najpierw przesunięciu nadgarstka do przodu, jednoczesnym kręceniu korbami i pociągnięciu nadgarstkiem przelatuje się całą kasetę, sądzę że każdy szybko to opanuje, jest to moim zdaniem odruchowe. Ale przyznaję że w eagle'u z jakichś powodów jest to trudniejsze, może jeszcze nie wyrobiłem sobie odpowiedniej techniki. Kaseta jest co prawda ciaśniej stopniowana, ale jednak jest szersza, nie jestem tego pewien na 100%, bo nie sprawdzałem tego, ale w moim odczuciu, jednym ruchem nadgarstka przy użyciu techniki jaką opisałem wyżej, można przerzucić łańcuch o 9-10 koronek kasety na raz.

P.S. To co napisałem o przerzucaniu łańcucha przez kasetę jednym ruchem nadgarstka dotyczyło wciągnięcia łańcucha na duże koronki. Zrzucenie łańcucha z żółwika na koronkę 11/10 odbywa się jednym ruchem nadgarstka bez żadnego wysiłku.

Edytowane 5 Września 2018 przez Waza

[Eazy]

Dziękuję za odpowiedzi Muszę to jeszcze sobie na spokojnie przemyśleć. Jak rozwiązałeś kwestię chwytów? Zakładam, że w zestawie z manetką nie ma lewego chwytu. Da się dokupić osobno sam lewy? Znalazłem parę długich, ale kosztują prawie tyle co prawa manetka z krótkim chwytem  https://allegro.pl/sram-lockring-gripshift-122mm-black-chwyty-i7475337886.html#thumb/1

 

EDYTA: Znalazłem zestaw z parą gripów 'lock on', więc nie było pytania  http://www.bikecenter.pl/p23680,sram-gx-grip-shift-11s-manetka-z-chwytami-lock-on-grip.html

Edytowane 5 Września 2018 przez Eazy

[Waza]

Kupując manetkę gripshift 1xX dostajesz w komplecie lewy chwyt wykonany w stylu jak prawy, nie wiem dlaczego SRAM w opisie manetki gripshift 1xX nic o tym nie wspomina. Samego lewego chwytu nie można kupić, ale to mały problem, bo bardziej się wyciera prawy od ciągłego ruchu manetką.

[Eazy]

Dopytam u sprzedawców na wszelki wypadek. 

EDYTA: U niektórych widzę, że jest informacja o drugim chwycie a u innych brak  https://www.sbike.pl/czesci-mtb-trekkingowe-manetki-manetka-sram-gx-grip-shift-black-11-sp-o_l_169_9526.html

Edytowane 5 Września 2018 przez Eazy

[vpablov]

W zestawie otrzymujesz prawy i lewy chwyt.

Odnośnie działania gripshifta , w moim przypadku, przy mocno agresywnej jeździe (skoki i inne wygibasy) muszę pamiętać o przesunięciu prawej ręki w stronę końca kierownicy (kwestia przyzwyczajenia)

Sama ergonomia i łatwość przerzucania biegów na duży plus, z minusów utrudniona  zmiana biegów podczas hamowania,

trzeba dobrze obserwować trasę (w 2 blacie istniał podobny problem ze zmianami)

Piszę tutaj z perspektywy szybkiej jazdy w warunkach wyścigowych.

 

[Eazy]

@vpablov dzięki za informacje Chyba się skuszę i spróbuję. Jeszcze czymś takim się nie bawiłem  

[Waza]

Ja kupowałem niedawno zestaw  Eagle'a w:

https://www.bike-discount.de/en/buy/sram-x01-eagle-grip-shift-12-speed-529885,

Komplet: manetka, przerzutka, kaseta, łańcuch, wyszedł mi sporo taniej niż oferty w PL.

Edytowane 5 Września 2018 przez Waza

[vpablov]

jeździłem chwilę na triggerze, mając do wyboru, teraz również wybrałbym gripa,.

[Eazy]

12s faktycznie wychodzi atrakcyjnie  https://www.bike-discount.de/en/buy/sram-gx-eagle-12-speed-grip-shift-637055

Niestety 11s z niewiadomych przyczyn jest droższe niż w tym linku, który wrzuciłem powyżej: https://www.bike-discount.de/en/buy/sram-gx-grip-shift-11-speed-incl.-lock-on-grip-black-487994

[Jarajek]

Nie zawsze jednak materiał i długość chwytów od Srama podpasuje, więc jest alternatywa w postaci silikonowych gripów (dociętych na odpowiadającą nam długość). Sam korzystam z takiego zestawu i sprawuje się to przyzwoicie. Nic się nie przekręca i jest w idealnej linii z gripshiftem. 

Posiadam takie: https://ekfan.pl/strona-glowna/11-82-chwyty-ekfan.html#/30-kolor-czarny. Kupione bezpośrednio od chińczyka za połowę ceny.

[Eazy]

@Jarajek a co wówczas z systemem 'JAWS', który łączy prawy chwyt z manetką?

[firefoks]

Jak dla mnie gripshifty są niewygodne, bo w czasie wyścigów po wertepach może jednak dojść do przypadkowej zmiany biegów a po drugie przy zmianie biegów (szczególnie kilku na raz) nadgarstek się wykręca nienaturalnie co może spowodować mniej pewny chwyt za kierownicę lub kontuzję. Mam tu na myśli jazdę w ciężkim terenie w warunkach wyścigowych bo jadąc rekreacyjnie to można mieć nawet manetki nieindeksowane i dadzą radę

[Waza]

Wystające elementy łączenia w Jaws znajdują się w chwycie a nie w manetce, dlatego właściwie dowolnie można komponować swoje własne chwyty, o ile nie ma zacisku od strony manetki bo to może być niewygodne. Ja jakiś czas używałem np. pianek EVA Bontrager XXX. Ale fabryczne chwyty SRAM Jaws są bardzo wygodne i są dostępne w różnych długościach: 85 mm, 100 mm i 120 mm. Ponieważ lewy chwyt prawie się nie wyciera, to wystarczy po jakimś czasie dokupić kpl. chwytów o odpowiedniej długości i wymieniać je po prawej stronie.

@firefoks Ścigałem się wiele sezonów na gripshift'ach, także w ciężkich wyścigach u Golonki i niczego o czym piszesz nie doświadczyłem. Piszesz z własnego doświadczenia czy wydaje się Ci?

Edytowane 6 Września 2018 przez Waza

[Markus34]

Wiesz bo można się ścigać i ścigać:)

Nie wierzę, że nie można się do tego przyzwyczaić i opanować w stopniu przynajmniej średnim.

Inna sprawa czy dane rozwiązanie bardziej podejdzie czy nie, ja miałem kiedyś przygodę z takim systemem ale bardzo dawno temu i jakoś się nie polubiliśmy.

Wolę jak mogę trzymać pewnie na skręcanym gripie kierownice a biegi  z rzucam jednym palcem poza tym ma manetkę skręcona z hamulcem i kokpit fajniej wygląda

Ale każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, byle to była jego opinie a nie przepisana z innej strony...

[Waza]

Nie próbuję przekonywać, bo zgadzam się że każdy z nas ma własne preferencje i z pewnością nie każdemu gripshift podpasuje, zwłaszcza z uwagi na pewne ograniczenia przy hamowaniu (o czym wspominałem wcześniej). Ale nie zgadzam się na wymyślanie nieistniejących problemów.

[firefoks]

1 godzinę temu, Waza napisał:

Piszesz z własnego doświadczenia czy wydaje się Ci?

Z własnego. Ale to były gripshifty od Shimano, nie od Srama.

[Waza]

Kultura pracy obrotówek Shimano względem gripshift SRAM ma się jak jazda Trabantem do Mercedesa w mojej opinii. I nie bez powodu Shimano swoje obrotówki ma tylko w najniższych grupach, właściwie turystycznych.

[Gość]

Co tu dużo gadać ...jeśli barć to tylko z gripshiftem,  bo cyngiel od sram to porażka . I to Co pisał Waza ...tutaj przerzucenie na kasecie to chwilka . A jazdy na nowym kokpicie i hamowania ,to ja będę się musiał uczyć od nowa (po tylu latach!)   

Ps.

dodam tylko,ze suntour i shimano to jest to co znam ...