Galvatron Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Rowery za 15K to nie tylko ścigacze XC... Napęd w mtb starczy średnio na 6000km. Potem zaczyna przeskakiwać. Czyli sezon startów i treningi około startowe. Jak ktoś lżejszy, to może trochę dłużej pośmiga. Śmigających 12km/h po asfalcie nie liczę. Koszt kasety, łańcucha i blatu najniższej grupy przekracza koszt gazu potrzebnego do przejechania tych 6000km samochodem. Marketingowcy srama powinni zająć się sprzedażą lodu Eskimosom. Marnują się w tej robocie. Za lżejsze xt płacę połowę tej kwoty. Nie liczyłbym na ceny przeliczone z USD. U nas wszystko i tak będzie x2. Oczywiście xt 10rz Jak się popatrzy na hierarchię grup obydwu producentów, to (w przybliżeniu): XX - XTR Race X0 - XTR Trail X1 - XT GX - SLX NX - Deore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 X1=X0=XX to wszystko są najwyższe grupy. X1 trudno porównywać z XT... GX odpowiada zdecydowanie bardziej XT, ewentualnie XT/SLX. Zarówno jakościowo i wagowo. NX to takie Deore/SLX jakościowo jak i wagowo bym go wsadził pomiędzy te dwie japońskie grupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Ja patrzę na koszty eksploatacji. Kaseta GX będzie droższa od XTR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolmark Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 (edytowane) @clavdivs, bo niektórzy nie nauczyli się prawidłowo zmieniać z przodu, odpowiednio wcześniej, a nie dopiero kiedy kadencja jest 30 i już nie dają rady. A duże przekosy robi się z tego powodu, że się nie zdążyło zmienić w porę, bo człowiek się zagapił, źle ocenił podjazd, coś go zaskoczyło. Jest natomiast plus posiadania przedniej przerzutki, który bardzo często wykorzystuję - wolę szybko zrzucić o 10z z przodu, niż czekać, aż tył zmieni o dwa-trzy rzędy do góry. Najczęściej pod koniec stromego technicznego zjazdu, kiedy już widać, że podjazd będzie stromy, nie ma możliwości pokręcenia trzy razy korbą, żeby podnieść łańcuch trzy tryby wyżej, natomiast zrzucenie z przodu to niecały jeden obrót, reszta się dzieje już podczas podjeżdżania, kiedy łańcuch jest na dole korby i nie jest napięty. @clavdivs, bo niektórzy nie nauczyli się prawidłowo zmieniać z przodu, odpowiednio wcześniej, a nie dopiero kiedy kadencja jest 30 i już nie dają rady. A duże przekosy robi się z tego powodu, że się nie zdążyło zmienić w porę, bo człowiek się zagapił, źle ocenił podjazd, coś go zaskoczyło. Jest natomiast plus posiadania przedniej przerzutki, który bardzo często wykorzystuję - wolę szybko zrzucić o 10z z przodu, niż czekać, aż tył zmieni o dwa-trzy rzędy do góry. Najczęściej pod koniec stromego technicznego zjazdu, kiedy już widać, że podjazd będzie stromy, nie ma możliwości pokręcenia trzy razy korbą, żeby podnieść łańcuch trzy tryby wyżej, natomiast zrzucenie z przodu to niecały jeden obrót, reszta się dzieje już podczas podjeżdżania, kiedy łańcuch jest na dole korby i nie jest napięty. No i nadal mogę sobie, już na podjeździe, ponieść z tyłu, według potrzeb. Edytowane 12 Czerwca 2017 przez Kolmark Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Trzeba na to patrzeć praktycznie. W ciągu roku starty to określone koszty. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której kaseta w rowerze ma kosztować więcej niż kilkanaście startów w maratonach plus paliwo na dojazdy. Tego się nie da uzasadnić niczym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Na szczęscie istnieje rozwiązanie tego problemu - nie kupować! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cona78 Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Ja patrzę na koszty eksploatacji. Kaseta GX będzie droższa od XTR.Nie ma w shimano odpowiednika dla zakresu 10-50, co chcesz porównywać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 W ogóle nie rozumiem takiej dyskusji. Na forach motoryzacyjnych nie spotkałem sie z tak rozpowszechnionym narzekaniem na koszty eksploatacji. Jak ktoś kupuje BMW to chyba wie, ze tarcz hamulcowych nie kupi za 150zl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cona78 Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Napęd w mtb starczy średnio na 6000km. Potem zaczyna przeskakiwać. Czyli sezon startów i treningi około startowe. Jak ktoś lżejszy, to może trochę dłużej pośmiga. Śmigających 12km/h po asfalcie nie liczę. Koszt kasety, łańcucha i blatu najniższej grupy przekracza koszt gazu potrzebnego do przejechania tych 6000km samochodem. Marketingowcy srama powinni zająć się sprzedażą lodu Eskimosom. Marnują się w tej robocie. Za lżejsze xt płacę połowę tej kwoty. Nie liczyłbym na ceny przeliczone z USD. U nas wszystko i tak będzie x2. Oczywiście xt 10rz Trudno się nie zgodzić. Trening robię sztywniakiem z napędem 10-42 a na prawdziwe góry i zawody mam fulla z 10-50. Kasetę GX 10-42 można kupić nawet za 350zł, dla mnie to akceptowalna cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
clavdivs Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Mateusz z całym szacunkiem. Proszę wskaż mi przykład gdzie kaseta sram kosztuje 4x więcej od odpowiednika innego producenta. Poproszę o konkretny przykład gdzie rower po premierze w ciągu 5 lat został skazany na brak użytkowanie, bo nie ma możliwości serwisowania? Praktyka pokazuje że przeciętny pasjonata rowerzysta kupi 1 może 2 rowery z wysokiej półki w swoim życiu. Kto powiedział że na sport trzeba patrzeć praktycznie. Można nie startować w żadnych zawodach, jaka to oszczędność. Kolmark Wspomniałeś jak łatwo się zrzuca łańcuch, nie wspomniałeś już jak trudno się go wrzuca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dure Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Oczywiście temat zboczył w kierunku tylko i wyłącznie ceny i wypowiadania się ludzi na temat SRAM nie jeżdżąc na nim w ogóle. Mam Golfa IV i to tak jakbym wszedł na forum BMW M5 i narzekał, że to nie dla przeciętnego polaka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Kaseta XT 10rz to koszt 200 pln. GX będzie kosztować 4xtyle. Nowy XT 11-42 kosztuje 3x mniej od GX eagle. Nie miałem nigdy problemów z wrzucaniem biegów. Wchodzą bez wysiłku. A mam tylko zwykłe x7 z przodu i to pięcioletnie. Na alivio też nie miałem problemów. Nawet na acerze. Mam 9 letnią córkę ma tourneja z przodu. No nie wiem czemu, ale daje radę to obsłużyć. Dyskusja sprowadza się nie tylko do ceny, ale i do sensu tego rozwiązania. Widzę sens w kupowaniu części, które sprawiają, że rower jest lepszy, szybszy i trwały. Zdjęcie xt 2x10 i założenie eagla nie sprawi, że pojadę szybciej. Nie będzie miało to wpływu na wagę roweru i na moją prędkość. Pojawi się za to wir w kieszeni i to większy, niż się wydaje. Większość ludzi tutaj nie założy blatu 38, tylko 30-32. Co to oznacza? Zamiast jeździć głównie z tyłu na zębatkach 17-15 będą śmigać na 12-10. Większość ludzi nie trenuje tylko podjazdów. Dużo się jeździ też po relatywnie płaskim. Z prostej matematyki wynika, że zęby tych trybów będą się stykać z łańcuchem blisko 2x częście, więc kaseta będzie żyć ISTOTNIE krócej w stosunku do napędu 2x, czy 3xcoś tam. Przelatałem jeden sezon na 1x10 i po 3tysiącach napęd mi umarł. Zrobiłem połowę przebiegu normalnego i przy okazji kompletnie skatowałem bębenek. Wrażenie jest jasne. Jest prościej, ale brakuje stopniowania na obu końcach. Ani nie da się regulować kadencji przy długich, kilkukilometrowych podjazdach, ani nie da się regulować kadencji przy jeździ z grupą. Gorsze stopnowanie nie ma znaczenia przy XC. Wszędzie indziej będzie się mścić. Mateusz z całym szacunkiem. Proszę wskaż mi przykład gdzie kaseta sram kosztuje 4x więcej od odpowiednika innego producenta. Poproszę o konkretny przykład gdzie rower po premierze w ciągu 5 lat został skazany na brak użytkowanie, bo nie ma możliwości serwisowania? Praktyka pokazuje że przeciętny pasjonata rowerzysta kupi 1 może 2 rowery z wysokiej półki w swoim życiu. Kto powiedział że na sport trzeba patrzeć praktycznie. Można nie startować w żadnych zawodach, jaka to oszczędność. Kolmark Wspomniałeś jak łatwo się zrzuca łańcuch, nie wspomniałeś już jak trudno się go wrzuca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cona78 Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Zamiast jeździć głównie z tyłu na zębatkach 17-15 będą śmigać na 12-10. Większość ludzi nie trenuje tylko podjazdów. Dużo się jeździ też po relatywnie płaskim. Z prostej matematyki wynika, że zęby tych trybów będą się stykać z łańcuchem blisko 2x częście, więc kaseta będzie żyć ISTOTNIE krócej w stosunku do napędu 2x, czy 3xcoś tam. Rozpiętość napędów 11s i 12s jest tak ograniczona że jeśli napęd ma być uniwersalny to w praktyce jest tylko jedna zębatka z przodu, która pozwala tą uniwersalność osiągnąć. Typowy posiadacz 29 założy z przodu 30 lub 32 dla napędu 10-42 i 34 lub 36 dla napędu 10-50. Tylko wybór jednej tarczy będzie optymalny, poza elitą XC nie będzie rowerzystów dla których napęd 1x pozwoli na choćby minimalną dowolność przy wyborze przedniej tarczy. Nawet gdy ktoś jeździ tylko i wyłącznie po płaskim i chciałby zmniejszyć zużycie kasety przez założenie większej tarczy z przodu i tym samym przeniesienie pracy kasety na większe koronki to i tak natrafi na ograniczenie w konstrukcji ramy, która nie pozwoli w napędzie 1x założyć tarczy większej niż 38. Żeby było jeszcze gorzej, stopniowanie kaset 10-42 i 10-50 jest słabe więc rezultatem jazdy w płaskim terenie to bardzo szybkie zarzynanie koronki 14T i 12T oraz 16T. Łańcuchy najlepiej wyrzucać już przy rozciągnięciu 0,5 albo jeździć w systemie na dziesięć łańcuchów i zarżnąć nimi kasetę. Kiedy wymieniałem tuż przed 0,7 już przy trzecim łańcuchu spotkała mnie niemiła niespodzianka bo skakał. Napęd 1x nigdy nie będzie tak tani jak 2x i dobrze mieć tego świadomość. Lekkie kasety z topowych grup XX1 czy X1 lepiej mieć tylko na zawody a do treningu zakładać GXa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomciox Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Ty na poważnie? Sorry, ale chyba się nie znam... Na poważnie. Przetestowane w błocie, śniegu, deszczu... na rozmaitych maratońskich wyrypach. Ewentualnie manetki XTR mogą się nadać na kursy po bułki do sklepu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Galvatron Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 X1=X0=XX to wszystko są najwyższe grupy. X1 trudno porównywać z XT... GX odpowiada zdecydowanie bardziej XT, ewentualnie XT/SLX. Zarówno jakościowo i wagowo. NX to takie Deore/SLX jakościowo jak i wagowo bym go wsadził pomiędzy te dwie japońskie grupy. XT to też topowa grupa, która nawet ma typowo zawodniczą wersję elektryczną. Zdecydowanie nie jest to bezpośredni rywal czwartej półki SRAM-a (poza wagą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Ale XX, X0, X1 nie układa sie w hierarchie. To jak pisać, ze XTR Trail jest lepszy od Race. To nadal ten sam poziom, ale inne przeznaczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Galvatron Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Skąd masz informację, że X1 to ta sama półka co XX/X0? Koszt i waga napędu 1x11, bez łańcucha, według strony SRAM-a:: XX1 - ok. $1350, 1169g X0 - ok. $1220,1189g X1 - ok. $950, 1372g X1 wyraźnie odstaje cenowo i wagowo, bo to już niższa półka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 X1 to niższa półka, ale zdecydowanie gdzieś pomiędzy XT i XTR (nawet bliżej XTR). Dwie wyższe grupy SRAMA nie mają odpowiednika u Shimano. Ja wolę politykę Shimano, bo to sprzęt i dla zwykłego ludu, i dla ambitnych amatorów, którzy o coś się ścigają. Właściwie dla 95% populacji rowerowej Shimano ma lepszą ofertę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Galvatron Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Bez przesady. Napęd XTR, również bez łańcucha, waży 1245g, więc przynajmniej wagowo bliżej mu do X0 niż X1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dure Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Ja natomiast wolę GX niż XTR. Jeżdżę w maratonach i w 2014r. przegrałem dwa razy pierwszą 10-tkę na GIGA przez zapchany błotem napęd Shimano XT. Dlatego od 2015 jest szczęśliwym posiadaczem SRAM, najpierw X9, teraz GX 2x10. Nigdy nie zagłębiałem się w rozpiętość napędu, ilość zębów w kasecie, dla mnie najważniejsze jest, że jadąc giga napęd mi się nie zapcha pod koniec maratonu i cały wysiłek nie utopię w błocie na kasecie Shimano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sabarolus Napisano 12 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2017 Galvatron, zatem potwierdza sie co pisałem. X1 to niech na potrzeby dyskusji będzie grupa, ktora moglibyśmy pozycjonować miedzy XTR a XT. GX to XT/SLX a Sram NX to klasa SLX/Deore. Sa to jednak rozważania czysto teoretyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lesieque Napisano 13 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2017 Porównywanie obydwu napędów nie ma najmniejszego sensu. Piszecie porównując 12 rzędowy napęd srama z 11 rzędowym napędem XT i dziwicie się, że jest taniej. Oczywiście że jest taniej, bo to shimano w 11 rzędach. Napęd o mniejszym zakresie, inne przełożenia na jednym i na drugim końcu.Gdy wchodziły napędy 1x10 większość użytkowników była zafascynowana prostotą, lekkością (niektórym wychodziło o dziwo 400g mniej) i wszyscy zachwalali jaki ten napęd jest super. Jeszcze wcześniej większość osób odchudzających rowery, a jednoczesnie śnigających się w zawodach używało szosowych kaset w celu zmniejszenia różnic pomiędzy poszczególnymi zębatkami. Oczywistym było, że napęd 1x10 z zębatką 42t ma wielkie braki w stopniowaniu, więc wprowadzono napęd 11 rzędowy który tę lukę zapełnił. Jednocześnie napęd ten nie jest idealny. Piszecie o zmianach zębatek i małym zakresie. Oczywiście jest to prawda, dlatego też wymyślono napęd 1x12 który ma powiększyć zakres przy jednoczesnym pozostawieniu dobrego stopniowania kasety (w porównaniu z shimano gdzie 11x46 czy nawet 11x50 drastycznie zwiększa przeskoki między biegami).Oczywiście że napęd 1x12 nie jest dla każdego. Jest wyspecjalizowany, stosunkowo lekki. Jest drogi i taki pozostanie. Nie da się zrobić tak wielkiej kasety w dobrej wadze i dobrej cenie jednocześnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 13 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2017 Piszecie porównując 12 rzędowy napęd srama z 11 rzędowym napędem XT i dziwicie się, że jest taniej. Oczywiście że jest taniej, bo to shimano w 11 rzędach. Napęd o mniejszym zakresie, inne przełożenia na jednym i na drugim końcu. Absolutnie to w żaden sposób nie uzasadnia takiej różnicy w cenie. Nie zużyto 3x więcej materiału, nie zamieniono stali i aluminium na 100% tytan, koronki nie są pozłacane. W tym przypadku płacimy za nic więcej jak za markę SRAM oraz zmianę filozofii marketingowej firmy, gdzie za części wymienne/najszybciej zużywające się, najkorzystniej jest zawołać więcej, jednocześnie naganiając klienta na niższe kwoty pozostałych komponentów. Taki przykład cen kaset: Campagnolo SR - 1300zł - 6 koronek tytanowych, reszta stal, aluminiowe pająki i inne bajery Shimano DA - 600zł - 6 koronek tytanowych, stal i alu pająk. Rozmiary te same a różnica w cenie dwukrotna. Co uzasadnia taką wartość Campy zakładając, iż są to najwyższe modele obu firm więc nie ma miejsca na kompromisy? Nie widzę niczego innego jak kultowość marki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 13 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2017 A czy róznicę w cenie trzeba w jakikolwiek sposób uzasadniać ? Jeżeli cena jest nieuzasadniona to splajtują i tyle. A cena jest uzasadniona pionierskim produktem. Dobrze, że jest SRAM bo przynajmniej Shimano czuje oddech na plecach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 13 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2017 Firma uzasadniać jej nie musi, pewnie, ale to my próbujemy je znaleźć, by usprawiedliwić sens wydania 800zł zamiast np. 400. I moim zdaniem poza kultowością znaczka innego uzasadnienia nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.