Skocz do zawartości

[mocowanie kierownicy] prawidłowe zakręcenie kierownicy


totomaszaashb

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Kupiłem śruby do mocowania kierownicy na mostku M6 x 1.8mm.

http://allegro.pl/sruby-reverse-do-adaptera-zacisku-m6x18mm-wroclaw-i6750940842.html?snapshot=MjAxNy0wNi0wNVQxMzo1MDoyMC44NDFaO2J1eWVyOzViNGNiNzMwMDBhNzBhMWQyNThkNTcxNGE5NTU4YzFkNDFlN2E2ZTMzNzg5MjM2YTQ1MWJiYmQ5MTRlN2JhYTY%3D

 

Kupiłem nowe ponieważ stare były już lekko pordzewiałe i mało estetycznie to wyglądało.Śruby zakręciłem, ale mam pewne zastrzeżenia. Kierownice jaką posiadam to syntace 2014 i mostek syntace F148

Rzecz w tym, że po zakręceniu kierownicy na klamry mostka nie schodzą się ze sobą do końca i miedzy nimi jest 1mm przerwa. Poza tym śruby są lekko za krótkie, lecz wchodzą około 8mm . Nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć dlatego wklejam zdjęcia. Zaznaczam, że na starych śrubach klamry od mostka również nie schodziły się ze sobą do końca. Może tak powinno być? Pytam bo nie chcę któregoś pięknego dnia stracić uzębienia :)

post-204140-0-96892800-1496914201_thumb.jpeg

post-204140-0-97565200-1496914236_thumb.jpeg

post-204140-0-88309500-1496914257_thumb.jpeg

Napisano

Ciężko powiedzieć ale raczej rzadko widuje się mocowanie gdzie te dwa miejsca się stykają. Nie używasz za dużo siły?

Napisano

 

 

nie schodzą się ze sobą do końca i miedzy nimi jest 1mm przerwa.
Normalne, tak ma być. Gdyby się schodziły to nie dociskały by kierownicy tyko siebie.

 

Poza tym śruby są lekko za krótkie
To już problem. Jeżeli są krótsze od oryginalnych to nie trzymają taką samą powierzchnią gwintu i zwiększa się ryzyko jego zerwania. Te połączenia i tak zazwyczaj wymagają bardzo małego momentu dokręcania, kuszenie losu jeszcze bardziej nie jest dobrym pomysłem.
Napisano

No tak ale te 8 nM to chyba siła z jaką mają być zakręcone a nie mając odpowiedniego klucza dynamometrycznego skąd mogę wiedzieć z jaka siłą je zakręciłem ? Rozumiem że "na chama" nie powinienem tego robić. Pytanie czy nie są one tez za krótkie bo w zaciskach gwintu zostaje jeszcze dość sporo

Napisano

To połowa jest. Rozumiem ze przerwa między zaciskami powinna być ?! O to mi chodziło. Myślałem ze zaciski powinny się zejść ze sobą

Zakręcę je mocno ale bez przesady

Napisano

 

 

Zakręcę je mocno ale bez przesady

 

To byś się zdziwił, jak mało to jest 8Nm.

Szybciej coś pęknie jak jest trochę za mocno,niż cokolwiek stanie kiedy ciut za słabo.

Napisano

No tak ale te 8 nM to chyba siła z jaką mają być zakręcone a nie mając odpowiedniego klucza dynamometrycznego skąd mogę wiedzieć z jaka siłą je zakręciłem ? Rozumiem że "na chama" nie powinienem tego robić. Pytanie czy nie są one tez za krótkie bo w zaciskach gwintu zostaje jeszcze dość sporo

Najlepiej kupić klucz . Są dosyć w niskich cenach takie wychylne jak dobrze pamiętam to miały zakres do 10 nM

 

Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka

Napisano

Mnie tam uczono ze jedna stronę kręcisz na "0" ze wskazanym momentem. 

Druga stronę na zmianę ( gdy klamra jest dzielona na 2 oddzielne elementy nie ma to większego znaczenia) do uzyskania wskazanego momentu i tam po przykręceniu mamy szparę.

 

8 Nm to masz około 800g na metrowym ramieniu ... słowem z czuciem moment do uzyskania prze kręcenie śrubokrętem. 

 

Pozdrawiam 

Napisano

Ja Ci radzę robić tak:

 

Klucz imbusowy trzymasz na końcu dwoma palcami i kciukiem. Dokręcasz do momentu aż poczujesz opór i robisz tak z każdą śrubą. Potem kontrolnie jeszcze raz próbujesz każdą delikatnie dokręcić.

 

Kiedyś czytałem że długość kluczy jest dobrana tak żeby dokręcając z wyczuciem osiągać zakładany moment ( zauważ że śruby M6 mają na ogół moment 6-8Nm a śruby M5 5-6Nm). Łapiąc klucz całą dłonią jak to robi dużo osób można urwać praktycznie wszystko.

 

8Nm to już nie jest tak mało ale bez przesady, ja swoją kierownicę z śrubami dokręcam 5Nm i nigdy nie miałem problemu. Mostek zaciskam około 5,5Nm i też nigdy problemów nie było. Dla zobrazowania, 5Nm na świeżo dokręconej śrubie ( bo z czasem się "zakleszcza") to jest tak mała siła że przy odkręcaniu właściwie nie ma tego początkowego momentu lekkiego oporu.

 

Dokręcanie "na chama" nie prowadzi do niczego dobrego, wszystko z wyczuciem.

 

PS: Skoro masz już te śruby, jak z trwałością koloru na nich? 

Napisano

Dokręciłem dość mocno ale nie całą dłonią tylko palcami tak z wyczuciem. Jeśli chodzi o trwałość farby na śrubach to jest trwała bo zakręcałem kilka razy i rysy nie ma. Niby to jakieś markowe śruby ale marka i tak mi nie jest znana

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...