bratpijak Napisano 3 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Witam Rozebralem bebenek wyczyscilem go ,zapadki i elementy wspólpracujace posmarowalem olejem przekladniowym.A kulki i bieznie takim czyms,smar bialy,boll w sprayu (na opakowaniu pisze ze nadaje sie do lozysk .Jest on znacznie rzadszy niz towot ale tez nie scieka.Efekt jest taki ze lozyska w bebenku hucza i halasuja jakby byl w nich piach. Zostawi© to tak czy rozbierac. Tak samo zrobilem w przenim kole i byl ten sam efekt,jednek odkrecilem i dalem towot i chodzi perfekt. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 3 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Może faktycznie jest tam piach. A na poważnie - smar jest za rzadki, stąd ten efekt. Rozbierz, wymyj w benzynie ekstrakcyjnej, nałóż smaru stałego (ja dawałem ŁT-43) i ciesz się jazdą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratpijak Napisano 3 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Ale moze sie cos popsu© od tego? Mi to nie przeszkadza jesli nic sie nie zniszczy ,nie ma opcji aby tam byø piach., Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 3 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Czy coś może się popsuć...prawdopodobne. Rzadki smar zostanie łatwiej wypłukany, a jakie mogą być tego skutki, nie trudno sobie wyobrazić. W rowerze, jak i w samochodzie - "stuki i puki" nie są oznaką niczego dobrego. Jeździć z tym można, pytanie - jak długo? Osobiście rozebrałbym całość jeszcze raz, pozbył się tego rzadkiego smaru, umył wszystko benzyną ekstrakcyjną (może być zwykła) i nałożył odpowiednią ilość stałego, gęstego smaru. Nie pytaj, ile to "odpowiednia ilość" - żaden podręcznik nie podaje w gramach ilości smaru, jaką trzeba użyć, każdy robi to na swoje oko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 3 Czerwca 2017 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2017 Boll to kiepska firma to raz, a dwa że jeszcze nie słyszałem żeby ktoś używał białego smaru w sprayu do łożysk. Ten spray to jest dobry jak skrzypią Ci drzwi w stodole i chcesz psiknąć. Idź do sklepu z śrubami/ łożyskami i poproś o smar do łożysk. Za kilka/ kilkanaście zł kupisz tubkę smaru który jest do tego przeznaczony. Jak masz gdzieś sklep rowerowy to za 20-30 zł kupisz już dobry, niebrudzący i nieśmierdzący smar dedykowany do rowerów np. Motorex lub Zefal. Narobiłeś sobie tylko podwójnie roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.