Skocz do zawartości

[ciśnienie w oponach] różnice na dwóch kołach


kuffs

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Zastanawiam się jak to jest z dwiema różnymi oponami na kołach i dedykowanymi ciśnieniami. Z tyłu mam 24mm Sworkska którego dygam do 8 barów (max to 8,6). Natomiast z przodu mam Vitorię 23 mm i dygam do 9-10 barów (max to 10 barów). Czy według Waszej wiedzy i doświadczenia robi to jakąś różnicę? Chcę zamówić nową oponę którą wrzucę na tył. Będzie 23 mm, Conti, która ma max 7-8 barów. Z przodu zostawię Vitorię którą pompuję do 9-10 barów. Czyli na dwóch kołach różne ciśnienie, dwie inne opony. Zastanawiam się czy ma to jakieś znaczenie.

 

Jestem jednak zwolennikiem 23 mm. Robiliśmy z kumplem testy na podjeździe/zjeździe 800 metrów w różnych konfiguracjach. Według nas jest wyczuwalna różnica, ale nie o tym.

 

Co myślicie o różnych barach/oponach na dwóch kołach?

Napisano

Nie wiem jak to jest w stricte szosowych rowerach, ale obecnie w moim rowerze (monstercross, gravel?? taki sztywny cross z baranem) z przodu mam 35, a z tyłu 32 mm. Tył pompuję na maksa tj do 6 barów, a przód czasem nawet poniżej minimum i jeżdżę na 3 barach, bo zupełnie nie widzę potrzeby bić więcej. Opona jest w miarę miękka i przynajmniej pode mną pracuje. Przy wyższym ciśnieniu robi się po prostu twardo, a różnicy wielkiej w toczeniu nie ma. Widać to po bieżniku, który na podjazdach (czyli tam gdzie oporów nie chcemy najbardziej) ciemnieje i tak tylko wąskim paskiem na środku, a na zjazdach całą szerokością opony. Idealnie to pokazuje jak przechył wpływa na rozkład masy na koła, a ta na powierzchnię styku i opory toczenia.

 

W MTB to jest bardzo częsta praktyka mieć 2 różne opony - z przodu szersza i mniej napompowana niż na tyle. Bo tył napędza i jest mocniej obciążony, więc ma się toczyć lekko, a przód kieruje, więc chcemy przyczepności i amortyzacji. U mnie to akurat wypada: 2,25'-1,5 bara przód i 2,1'-2 bary tył.

Napisano

W jakim celu wyższe ciśnienie z przodu?

Przód jest mniej dociążony i mniej narazony na dobicie. Do tego cierpi trakcja - chyba że waźysz jakąś obłędną ilość kilogramów.

Napisano

Vitoria z przodu ma widełki między 7 a 10 barów. Dobijam do 9, czasem do 10. Gdybym miał wyrównywać to z tyłu pompowałbym maksa a z przodu minimum. Trochę bez sensu. Po prostu zastanawiam się jaki wpływ ja jazdę mają dwie różne opony z różnicą barów? Najprościej mieć dwie takie same, to wiem. ale skoro Vitorię mam z przodu i jest w bardzo dobrym stanie to po co mi dwie nowe? Mogę np. kupić topową Conti i założyć na przód z 7 barami, a na tył Vitorię z 9 barami. Kombinacji sporo, ale wątpliwości mam.


W ogóle, tak z praktycznego punktu widzenia zastanawiam się jaka jest różnica w np. w oporach toczenia między oponą którą można według producenta nabić do max 10 barów, a oponą do max 7 barów. Zastanawiam się gdzie tkwi w tym wszystkim haczyk. Teoretycznie im więcej barów tym lepiej więc kupno opony topowej z max 7-8 barów powinno być gorszym rozwiązaniem.


Np: Continental Grand Prix 4000s - topowa opona to wiemy, max 8 barów.

Schwalbe ONE - droższa, ale podobno nie tak topowa jak powyższa, trochę cięższa. Można ją nabić do 10 barów.

 

Pomijając wszystko inne tak na chłopski rozum to Schwalbe z uwagi na możliwość większego nabicia powinna być lepsza.

Napisano

Poczytaj na temat ciśnień. Więcej nie znaczy lepiej. Nie wiem czym kierujesz się przy pompowaniu opon ale maks dopuszczalnego ciśnienia wiąże się mocno z wagą użytkownika. Ważysz 90-100 kilo?

Napisano

Ale opony nie pompuje się tyle ile jest dopuszczone przez producenta, tylko zależnie od masy jeźdźca, jego stylu jazdy, rodzaju nawierzchni, szerokości opony, rodzaju użytych dętek. Tak w sporym uproszczeniu, przyjmuje się że ciśnienie w oponach 23C z dętkami butylowymi, na nawierzchnię asfaltową powinno wynosić w barach 1/10 wagi kolarza [w kg] z uwzględnieniem ubrania. Zależnie od potrzeby komfortu lub dla dynamicznej jazdy można zejść z ciśnieniem 0,2-0,5bar, lub podwyższyć 0,5-1,5bar.

Ja stosowałem na szosę ciśnienie +1,5bar, ale rok temu przeszedłem na dętki lateksowe i teraz stosuję ciśnienie +0,5bar.

Napisano

kuffs, przeczytaj: https://silca.cc/blogs/journal

 

Jest tam temat o ciśnieniu, okazuje się, ze optymalnym ciśnieniem w oponach szosowych (23/25mm) to wartość ok. 110PSI (~7,6bar) dla osobnika 190 funtów. Co ciekawe, lepiej jest nie dopompować opony o 10 SPI niż napchać dodatkowe 10PSI powyżej tej wartości optymalnej. 

 

Kiedyś robiłem tak jak ty, do 23mm pchałem 9/9,5bara, ale zweryfikowałem swoje myślenie i obecnie do 23mm na przednim kole pchałem już tylko 110PSI (7,6bar). Ponadto zweryfikowałem także rozmiar opon i przeszedłem obecnie na 25mm (na tyle mam nawet 26mm) gdzie do przodu daję już tylko 100PSI (6,9bar), a na tył ok. 105/110PSI przy wadze ok. 90kg.

 

Zrób tak samo, kup 25mm, nie zostawaj w epoce Gierka, czasy i wiedza się zmieniły. 9bar do 23mm możesz sobie pchać gdzieś na torze w Pruszkowie czy innym idealnie gładkim lotnisku pozbawionym zakrętów itp. przeszkadzajek. W normalnych warunkach drogowych opona 25mm daje znacznie większą przyczepność w zakrętach, ma mniejsze opory toczenia na nierównym/chropowatym asfalcie, a końcowy efekt prędkości jest identyczny lub lepszy. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...