Skocz do zawartości

[rower] Co dla ciężkiego zawodnika ? Składać czy nie, o to jest pytanie.


epon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Przyczłapał do mnie szwagier i zarzucił taki temat, chce się w końcu za siebie zabrać - poprawić kondycję i zrzucić trochę kilogramów (nawet więcej niż trochę :)) więc dietę i ćwiczenia postanowił uzupełnić jazdą na rowerze. Zasiedliśmy do kompa i szukaliśmy coś dla niego odpowiedniego - gość ma 180 cm wzrostu i dokładnie nie wiadomo ale ok 135 - 140 kg, więc sporo. 

 

Postawiliśmy na MTB chociaż może jakaś nie odchudzona szosa (stal, aluminiowa ?), przełaj czy gravel może by dał radę - głownie to zastanawiam się nad obręczami, bo rama to raczej powinna dać wytrzymać, jak sądzicie ? Raczej nie będzie jeździł w ciężkim terenie, większość czasu pewnie spędzie na asfalcie, albo jakiś szutrowych czy leśnych drogach.

Na forum trafiłem kilka podpowiedzi ale tematy już trochę mają więc może w między czasie pojawiło się coś nowego wartego uwagi. Założyliśmy że budżet powinien oscylować w okolicach 3k PLN, no o i raczej chciałby coś 29 calowego - jeżeli by to miało być mtb. Zacząłem się też zastanawiać czy nie lepiej zamiast kupować coś seryjnego nie poskładać samemu, wybierając odpowiednie (wytrzymałe komponenty).

 

Będę wdzięczny (właściwie to szwagier :)) za porady i podpowiedzi czy to dotyczące czegoś gotowego czy też samych części jakie by można brać pod uwagę, a także odnośnie samego typu roweru.

Optymistyczne założenie jest taka że jednak jego waga będzie szła w dół nie w górę więc im dłużej będzie jeździł tym mniejsze obciążenie będzie stanowić, ale tak jak napisałem to jest wersja optymistyczna, co z tego będzie to pokaże czas :)

 

EDIT:

 

Teraz jeszcze pomyślałem o Fat Bike :) ale na ich temat to kompletnie nic nie wiem i nie mam pojęcia czy fat ma sens do codziennej jazdy ?

 

  • Mod Team
Napisano

Jeżeli to ma być nowy rower, to należałoby się zastanowić nad warunkami gwarancji - m.in., a raczej przede wszystkim dopuszczalną masą.

Z naszego podwórka, to Unibike ma zdaje się limit wagowy producenta 140 kg, a o Krossie lepiej zapomnieć, bo chyba tylko 100 kg lub niewiele ponad.

Oczywiście nie oznacza to, że rower z mniejszą dopuszczalną masą od razu się złamie, ale po co się potem denerwować jak producent nie uzna reklamacji.

Przy takiej masie dobrze by było mieć w miarę mocne koła, czyli im szersza obręcz, tym lepiej i im więcej szprych tym lepiej.

Można się zastanowić nad mniejszym rozmiarem kół, bo większe są z automatu nieco bardziej wiotkie, więc przy ograniczonym budżecie może być trudno trafić coś naprawdę mocnego na dużych kołach, chyba że okazyjnie coś używanego.

Z tego co pamiętam, to rowery Kalkhoff mają 160 kg dopuszczalnej masy całkowitej ( rowerzysta + bagaż ).

Składanie w tym budżecie jest raczej nieopłacalne, chyba że się znamy i mamy dojście do super tanich części po znajomości, ale takie rzeczy to tylko w erze.

 

Napisano

W sumie to z tym limitem wagowym przy reklamacji to masz rację, problem że nie tak łatwo dokopać się do informacji o ograniczeniach wagowych różnych elementów - niestety większość producentów pomija tę informację:(

Chociaż akurat o wytrzymałość ramy to się najmniej obawiam (to jednak dość odporny kawał aluminium), jak sądzę to pierwsze co się może posypać to korba/suport, no i nie wiem jak z sztycą która też jednak sporo będzie przyjmować.

 

A może jednak ktoś by się pokusił tak na szybko określić co by było najodpowiedniejsze przy składaniu i z jaką kwotą (rozsądną :)) należało by się liczyć. 

Z góry dzięki.

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...