[PolskiBus] przewóz roweru

[robertcb1]

mam konkretne pytanie.

 

Jak wygląda sprawa zwrotu pieniędzy za bilet w sytuacji gdy kierowca z jakiegokolwiek powodu odmówi przewozu roweru.

A może nie ma wtedy żadnego zwrotu i w takiej sytuacji pieniądze po prostu przepadają?

 

W regulaminie mają że najpóźniej 15 minut przed godziną odjazdu.

 

Wiadono że bilet trzeba kupic wczesniej przez internet lub w kasie ale min. 15 min przed odjazdem autobusu (w Warszawie przy PKiN) także w praktyce, w momencie zakupu nie ma mozliwosci zasięgnięcia informacji od kierowcy na temat mozliwosci przewozu roweru.

 

A moze się mylę i autobus jest podstawiany dużo wczesniej?

 

O ile się orientuję, to nie ma możliwości zakupu biletu u kierowcy i znając życie, w momencie podstawienia autobusu i nawiązania rozmowy z kierowcą, jest juz za późno na zakup biletu jakimkolwiek kanałem sprzedaży.

 

Rower trekingowy 28" + sakwy.

 

Dotychczas przewoziłem rower wyłącznie pociągami, ale podział na spółki, brak wzajemnego honorowania biletów, a co za tym idzie - wzrost cen - zmusił mnie do poszukiwania alternatywnych rozwiązań.

 

W pociągu przynajmniej są jasne zasady przewozu rowerów, w rozkładzie widnieje w którym pociągu mozna przewieźć rower, mozna w kasie zapytac czy są miejsca, mozna kupic bilet u konduktora, mozna zwrócić niewykorzystany bilet w kasie w razie braku miejsc na rower - możliwości jest wiele.

 

Jal to wygląda w PolskiBusie?

[szy]

Bardzo dawno już PB nie jechaliśmy, ale z dawnych czasów pamiętam, że:

 

pisałem do BOKu PB i pytałem, które kursy obsługują autokary jednopokładowe. Bo jeden pokład pasażerski oznacza dużą przestrzeń na bagaże i duże prawdopodobieństwo że będzie miejsce także na rower. A przy dwóch pokładach, dużej popularności, "optymalizacji" dostępnej liczby miejsc, masz szansę, że się po prostu nie zmieścisz.

 

Atutem jest też zapakowany, chociaż owinięty folią rower, który odbiera kierowcy argument o zniszczeniu, zabrudzeniu, innych bagaży.

 

Szy.

[MikeSkywalker]

Z tego co ja wiem to nie dostaniesz zwrotu tylko dlatego że kierowca odmówi przewozu roweru. To jego dobra wola.

 

Więc bilet możesz zwrócić "tradycyjnie" zgodnie z zapisami w regulaminie albo przepada.

 

Dlatego wolałbym zadbać o to żeby rower jednak zabrał - rozebranie go i owinięcie folią powinno pomóc aczkolwiek dużo zależy od obłożenia autokaru i - humoru kierowcy.

 

Taki urok autobusów.