Skocz do zawartości

[rower] Górski do 800 zł


daxteeer

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich, poszukuje taniego i w miarę porządnego roweru na początek. Będzie służył do spalania kalorii oraz szusowania po dziurawych drogach.

 

Jeśli temat jest w złym dziale, proszę o przeniesienie. Jestem tu nowy i nie bardzo się orientuje :D

Napisano

Cześć, polecam rynek wtórny. Najlepiej kółko 26". W tej cenie prawdopodobnie będziesz musiał pomajsterkować lub oddać do serwisu. Generalnie trzeba szukać okazji.

Zacznij od dobrania rozmiaru.

Napisano

Wszystkie nowe rowery w tym przedziale cenowym - syf. W tym ten Rockrider z linku powyżej. Minimalny budżet na zakup nowego - powyżej 1000, wtedy można się zastanowić nad tymi rowerami. Zresztą jest duży temat Mtb 1000zl, zapraszam do lektury.

Jeżeli 800 zł to absolutne maksimum, wtedy prawidłowo wydane pieniędzy - zakup używki. Po polowaniu na allegro/olx da się kupić używkę w dobrym stanie technicznym na dobrych podzespołach. Przykładowo: 1 , 2 , 3 . Trzeba liczyć się z tym że używka będzie wymagała początkowego serwisu i, co z tym się wiąże, kosztów. 

Napisano

 

 

Wszystkie nowe rowery w tym przedziale cenowym - syf. W tym ten Rockrider

no oczywiście , profesjonalnego ścigacza za to nie kupisz,

ale toczydło, na gwarancji jest - i do tego żarówiasto pomarańczowe :)

Napisano

Pomarańczowy to jest plus dodatni, zgadzam się :). Ale ostatnio się zastanawiam, czy ta gwarancja Decathlonu to nie jest plus ujemny. Niby ona jest, ale jak czytam że ludzi wielokrotnie wracają do serwisu, bo tam nie potrafią zrobić podstawowych rzeczy lub raz za razem wymieniają najtańsze rozsypujące się części na takie same. :verymad:

Napisano

Zależy od obsady, jednak do roweru za 800 zł nikt nie wsadzi ci korby z roweru za 1300, no chyba że w ramach rekompensaty za coś. Dlatego najtańszych rowerów się nie kupuje - a podejście wielu ludzi jest że biorą najtańszy a potem się dziwią że coś się zepsuło, zwłaszcza przy regularnym używaniu. Ten rower nie kosztuje 800 zł bo decathlon jest wspaniałomyślny, tylko kosztuje tyle bo tyle jest warty.

Napisano

Budżet mogę przekroczyć maksymalnie o te 50 złotych, potrzebuje roweru na niedzielne/sobotnie przejażdżki po ulicy (ew. dość kamienistych drogach) Pomyślę nad propozycją carlo. Jeśli macie jakieś inne propozycje, to z chęcią się zapoznam
Używki odpadają. Kilka lat temu kupując "prawie jak nowego" Rometa straciłem sporo czasu i nerwów. Tylko nówki ze sklepów lub Allegro.
 
 
ps Znalazłem takie coś:http://www.rowerzysta.pl/rower-gorski-romet-rambler-26-3-0-2015.html?ceneo

Co sądzicie o tym?

Napisano

Fakt, kupując rower używany trzeba się trochę znać. Kupując nowy rower również trzeba trochę wiedzieć żeby nie tracić $$$ na regulacje w serwisie.

Gwarancja obejmuje tylko uszkodzenie części wskutek prawidłowego używania. Regulacje i uszkodzenia mechaniczne nadal będą na Twojej głowie. 

Co się stało z tym rowerem który przyprawił Ci tyle nerwów? 

Napisano

W decatlonie jest lepszy "amortyzator", a w Romecie normalne, a nie obrotowe manetki i ciut lepsze przerzutki. Do kosztów rometa trzeba też doliczyć koszt obowiązkowego zerowego przeglądu, który jest wymagany do przyznania gwarancji.

 

upd. W rockriderze są jednokomorowe kola. Nie wiedziałem że takie coś jeszcze istnieje.  :confused:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...