Skocz do zawartości

[korba] octalink, demontaż przy zniszczonym gwincie ściągacza.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czy ktoś próbował zdemontować korbę w której padł gwint do ściągacza i zdecydował się jeździć bez śruby dociągającej ramię ?

 

Mam problem z demontażem i myślę o pokręceniu w taki sposób. Zastanawia mnie jeśli metoda jest skuteczna na ile bez ostrzeżenia korba zsuwa się w takim przypadku z osi (nie chcę "zadzwonić" na środku ruchliwej ulicy), ewentualnie ile km muszę zrobić (pytanie może głupie jednak zastanawiam się ile w takich przypadkach trwa aż korba się zmęczy).

Napisano

Ściągacz do łożysk, ewentualnie można pukać młotkiem. Ja właśnie młotkiem tak zdjąłem korbę z rozwalonym gwintem.

Napisano

Różnie z tym bywa. Czasami można korbę octa rękami zdjąć a czasami ściągaczem nie idzie. Jak chcesz jeździć do spadnięcia to lepiej na wszelki wypadek zostaw śrubę mocującą (nawal na gwint stopgwintu lub innego lepiszcza i nie wkręcaj do końca, tak, żeby zostawić ze 2mm luzu). Jak korba się zsunie to przynajnniej nie spadnie całkiem z wielowpustu.

Napisano

Ja słyszałem o jeszcze jednej bardzo drastycznej metodzie: ramię korby w imadło i machamy całą ramą, podobno działa  :woot:

Napisano

Jest fajnie tylko że octalink wymaga "grzybka" i to twardego. Korba siedzi bardzo mocno i przy próbie użycia zwykłego ściągacza i podkładki ta wygięła się jak puszka po piwie.


O ile rozumiem intencję tobo to korbę raczej należałoby zachować w stanie niezmienionym. Jeśli korba do kosza to zapoznałbym ją z flexem.

 

 

Intencją jest jeśli to możliwe zdjąć, nowy wkład i zamontować (brak gwintu nie jest problemem bo kolejny ewentualny demontaż w odległej przyszłości) lub tez zdjąć najniższym możliwym kosztem. 

Zastanawiam się nad cięciem - nie chcę kupować elektronarzędzi, których więcej nie użyję. Może być piła do metalu pytanie jak dobrej jakości jest stal osi wkładu.

Napisano

używam takiego uniora na serwisie i do octalinka pasuje taki magnetyczny grzybek z najtańszego ściągacza na octalink.

Można jeszcze podgrzać korbę, zwykła opalarka da radę i nie narobi szkód

Napisano

Jeśli zawiedzie ściągacz do łożysk, a nie zależy Ci na zachowaniu wkładu obrotu i masz dość miejsca między mufą a korbą, to przetnij oś i resztkę wybij z korby.

Napisano

Ciekawe jak twarda jest ta oś. Jeśli to możliwe chcę użyć jak najmniej dodatkowych narzędzi i pieniędzy żeby je kupić. Piła ręczna i brzeszczot będą najtańsze. 

Napisano

Obawiam się że nie dasz rady. Już nie pamiętam, ale ja z jakiegoś powodu swoją chyba dość mocno okładałem a nie było na niej nawet ryski.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...