Skocz do zawartości

[napęd] Po raz setny, zmiana 3x9 na 1x11 -- wiele pytań.


rmn1

Rekomendowane odpowiedzi

A to może dlatego wcześniej mi to nie przyszło do głowy bo to nieprawda?;) W sumie przecież łańcuch ścieniają co zmianę 8,9,10,11 więc pewnie dlatego ścieniają zeby zachować stary bębenek. Tak? Jeśli tak, to dzisiaj śmignąłem sobie 6km szosą, na 32/11 spokojnie da się 20km/h jechać, tylko się trochę zgrzałem bardziej;) 

 

 

durnykot

 

"Bębenek na kasetę srama 11 10-42 albo 12 10-50 to inna konstrukcja tzw XD" 11 w tym zdaniu tyczy się liczby speedów;) Ponawiam pytanie, jak wjeżdżasz na Ślężę z przełęczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to może dlatego wcześniej mi to nie przyszło do głowy bo to nieprawda?;) W sumie przecież łańcuch ścieniają co zmianę 8,9,10,11 więc pewnie dlatego ścieniają zeby zachować stary bębenek. Tak? Jeśli tak, to dzisiaj śmignąłem sobie 6km szosą, na 32/11 spokojnie da się 20km/h jechać, tylko się trochę zgrzałem bardziej;)

 

 

durnykot

 

"Bębenek na kasetę srama 11 10-42 albo 12 10-50 to inna konstrukcja tzw XD" 11 w tym zdaniu tyczy się liczby speedów;) Ponawiam pytanie, jak wjeżdżasz na Ślężę z przełęczy?

Ja na sleże z przełęczy 24 grudnia wjechałem na 38- 42 prawie na sam szczyt bo było oblodzone :)

 

 

www.strava.com/activities/810143183/

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Ponawiam pytanie, jak wjeżdżasz na Ślężę z przełęczy?

 

Sorki,ale nie zauważyłem wcześniejszego pytania. Otóż na Śleżę nie wjeżdżam głównym , bodajże żółtym szlakiem, bo ludzi po dach i mało atrakcyjnie. Wolę po Raduni się pobujać. Na Slęże ,jeśli już, to najsampierw jadę chwilkę żółtym , po czym skręcam na zielony, dojeżdżam do Przełęczy pod Dębem, uderzam w Drogę pod Skałami, dojeżdżam do czerwonego szlaku i podjeżdżam na szczyt. Żółtym jechałem chyba dwa razy i w najtrudniejszych momentach miałem 22/30 ( stary rower 3x9). Na Radunię , na stromym odcinku mam obecnie 26/32 (chyba) ,ale jeżdżenia mało w tym roku. No i stary jestem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze podpytam, bedzie oftop mocny, ale to mój temat więc mamy moją zgodę;)

 

Bo byłem też ostatnio na Raduni, tzn. tak mi sie wydaje, jest droga leśna dookoła szczytu i można wjechać, jest wycinka drzew na górze, jedzie się na szczyt, jest tam miejsce ognisk, to jest szczyt Raduni? I teraz z tego szczytu można w 20s wjechać na drugi szczyt (kierując się z pierwszego w stronę Ślęży;)) kojarzysz? I teraz z tego drugiego szczytku jedziemy kawałek takim singlem, na poprzedniej stronie jest fotka mojego roweru z tego miejsca, jedziesz chwile tym singlem, jest ładny, i masz rozjazd prosto lub w prawo. Skręciliśmy w prawo i było tak stromo w dół, że chyba był to kres możliwości podróżowania rowerem. Jechałeś tamtędy może?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie raz... jeśli byś pojechał jeszcze kawałek prosto do dojedziesz do skrętu w lewo ostro w dół  i  znajdziesz się na takim jakby siodle w pobliżu ścieżki ,która się nazywa bodajże Tajemna ( w lewo- taka typowa ęduro ze skoczniami i takimitam zbudowana przez kilku zapaleńców  ) , a w prawo odbija super ścieżka na drogę  służb leśnych. 

Tu masz mapkę

http://www.gr.introne.com/bike/mapa_radunia.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak wyżej. Chciałbym sobie zmienić napęd. Dlaczego? Bo:...
 

Przeczytałem te twoje zagwozdki na temat 3xX czy 1xX i dochodzę do wnioski, że dla ciebie ideałem jest 2x10/11. Po co na siłę się uszczęśliwiać skoro się nie ścigasz? Co da ci fakt braku lewej manetki na kierownicy i zmiana przełożenia na korbie 5x w trakcie wycieczki? Boisz się z jednej strony o podjazdy, a chcesz założyć twardszy napęd niż dotychczasowe 22:3X, a do tego brak blatu na zjazdach. Po co na siłę wmawiać sobie, że jest dobrze skoro w głębi duszy czujesz, że tak chyba nie będzie. Daj sobie spokój i zakładaj jedyny słuszny na góry napęd 2xX.

 

Tak podpowiem, że wybierając korbę 11rz 34/24 i kasetę 11-42 w praktyce 95% czasu będziesz jechał jak na napędzie 1xX, młynek zapniesz tylko na najstromszych ścianach czyli pewnie raz na tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Byłem dzisiaj pierwszy raz w Rychlebach. Zrobiliśmy 2 kółka, Superflow i Tajemną+Mramrowy+Sjezdy i morał taki:

- koło domu mi się nie chce jeździć bo okolica nudna i czasu mało, nie starcza na rower

- w górach potrzebuje na pewno nie twardziej niż obecne 22/36, a w dół wystarczy mi 30 i obecna kaseta, i tak nie umiem w terenie jechać szybciej;) Asfaltowe są podjazdy więc też bez prędkości na szosie;)

 

I wraca temat napędu. Dzisiaj strasznie mnie wi*ła przednia i tylna przerzutka. Mam coś nie tak i musze jutro spróbować to ogarnąć, ale z tyłu wszystko spoko poza największą zębatką, łańcuch wpada między kasetę i szprych w 9/10 przypadkach. Z przodu nie chciał wchodzić z 22 na 33 (nie problem bo można dociągnąć) ale też i 30 na 22 a tu już wajchą nie dociagnę;) Więc jutro z tym powalczę, ale... znów kusi mnie 1x12 lub 1x11. Widzę opcje których nie widziałem wcześniej, np. jakieś piasty e13 typu 9-46 co jest całkiem ciekawą opcją (rozumiem, że to pod bębenek DX?), albo sram 10-50 (ale cena też wysoka jak e13) i SunRace ciągle ma 11-50. Widziałem też chyba jakiś zamiennik najmniejszej zębatki od jakiegoś producenta z 11 na 10t (tak?) tylko nie wiem z czym to się je... Coś się zmieniło od maja? 
 

Do tego, nie wiem czy pisałem, ale żeby ten rower jednak czasem służył pod Wrocławiem na szosie, to wymiana blatu z przodu na jakiś wiekszy o 4t trwa pewnie krócej niż pisanie tego posta;)

 

Czy coś się u was i w świecie 1xXX zmieniło ostatnio? Do tego łańcuch mi ostro napierniczał na tej drugiej pętli dzisiejszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Te kalkulatory to sobie można wsadzić. Wszytko zależy od tego ile Watów jesteś w stanie wygenerować.

Generalnie to dziś przelicz sobie stosunek przełożenia przód tył jaki używasz i wtedy będziesz znał przełożenie 1x11. 

Dla przykładu

Ja pokonywałem wzniesienia na przełożeniach 24zx36 z trudem a 22zx36 z dobrą kadencją co daje że min 1:1,5 a najlepiej 1:1,63 stosunek przełożenia przód tył 

Przednia tarcza duża była 36zx11 więc prędkość max 47km/h

Aby mieć minimum 1:1,5 musiałbym kupić zestaw 30 x 11-46 ale dla 30z blatu z 11 prędkość max to zaledwie 30km/h

Więc kupiłem komplet 1x11 w zestawieniu 34z /11-46 co daje  1:35 gdyby kaseta była sunrace 11-50 to 1:1,47 czyli moje prawie min. Prękosć max spadła do  zaledwie 39km/h  I tu jest odpowiedz na napęd 1x11. Może fajnie wygląda, ale trzeba mieć parę w butach, aby go używać. Dlatego stosują go tylko zawodnicy bo trzeba dużo trenować i stosować zasadę męczę się pod górę, a na reszcie odcinków odpoczywam.    

PS. przełożenie 10lub11-50. Nie wybrałem ponieważ; Są zbyt duże odstępy ilości zębów między koronkami, ale kluczowym było, że przerzutka montowana jest na wysięgniku. Zatem zwiększa się ryzyko urwania haka na brudnych ścieżkach z badylami.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem 3x8. 42-32-24 i kasetę 11-28.

Zmieniłem koło z 26 na 27,5, napęd na 1x11 34/11-42 i jest genialnie. Prostota, sterylność, brak przedniej przerzutki i manetki - no cudo. Pod górę mam o włos lżej niż miałem, z góry nie mam najcięższego przełożenia, którego używałem 5 razy w roku.

 

Dla mnie przesiadka na 1x11 to jak odkrycie jazdy rowerem na nowo. Genialne, i jeszcze raz genialne rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinifarona

 

Ale jak kalkulatory nie mają sensu jak właśnie pokazują skrajne przełożenia? Dałem wyzej link do obecnego stanu (po lewej stronie) i tego o czym myślę przy przejściu na 1x11 (po prawej) nie wyświetla Cię się dobrze po kliknięciu w link? Druga rzecz, że ja się nigdzie nie ścigał, nie robię treningów, ot czasem idę się przejechać z dziewczyną w koło komina, a kilka razy w roku uda się pojechać na Rychleby, Srebrną czy Izery. Dlaczego 1x11 to dla kogoś kto ma parę w nogach? Ja nie mam, kliknij jeszcze raz w link do kalkulatora bo tam wszystko widać. W maszynach trail/endura wszyscy mają 1xXX. I to że jakiś Trance ma 2x11, albo ktos gdzies na forum kupil rower z 1x11 i zmienił na 3x6 nic nie znaczy, tzn. znaczy tyle że to są wyjątki;)

No i nie piszcie mi że się napaliłem, bo gdybym się napalil to bym to zrobił 2 lata temu kiedy ten wątek zakladalem;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam napęd 1x11, sam złożyłem i powiem co wiem z doświadczenia:

1. Zakres kasety SLX 11-46 jest w zupełności wystarczający do jazdy MTB czy to rekreacyjnej, czy sportowej.

2. Mam do tej kasety zębatkę 34 i jest ok nawet na stromych podjazdach, a ważę sporo.

3. Jeśli celujesz w napęd SLX, to doinwestuj w manetkę XT - 80 zł różnicy, a działanie niebo a ziemia.

4. Korbę spokojnie możesz wziąć deore czy nawet alivio - aby była na zintegrowanej osi, a nie żaden kwadrat.

5. Nie kupuj drogiego łańcucha, lepiej kupić 3 tańsze ze spinkami i zakładać na zmianę co czyszczenie - wygodniej i na dłużej starczy.

6. Jako bonus - mam też 1x8 z zębatką 34 i kasetą 11-34 w rowerze miejskim i też jeździ się ok, a Gorzów jest mocno pagórkowaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki za odpowiedź. Wydaje mi się trochę zbyt optymistyczna. Ja w Rychlebach wolę jechać niż pchać, i na 34/46 to chyba cały podjazd bym jednak maszerowal;) 

Obecnie mam manetki xt 3x9 i pewnie na xt zamienię no bo wiadomo... Korba mam jakąś deore, ht2, chyba zostanie tylko blat kupie NW.

 

Kurczę, tak się zastanawiam, bo muszę kupić nowe opony, myślałem o przeserwisowaniu tego na że 100 na 120mm. I ten napęd... Czy by nie wystawić na olx tego Cambera i dołożyć do czegoś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, powiedzmy że się zdecydowałem. Chcę blat 32t i kasetę Sunrace 11-50t. Do tego pewnie m8000, i jakiś adapter dystansowy do tylnej przerzutki. No i trafiłem na ebay na taki zestaw:

https://www.ebay.pl/itm/SRAM-NX-1x11-speed-SUNRACE-MX80-11-50T-Cassette-Kit-Groupset/302580587628?hash=item4673355c6c:m:mYJSwh85DoIpAGyRJx7GofQ

700zł i mamy komplet.

Ewentualnie w Polsce:

-kaseta mx80 380zł

- przerzutka m8000 300zł

- manetka m8000 200zł

- łańcuch 100zł

 

Który zestaw lepszy i dlaczego? Przy której opcji łańcuch będzie mniej tarabanił?

 

I ostatnia sprawa, co z korbą? Obecnie mam Deorke 3s i chętnie bym wymienił tylko zębatki na jakiś jeden blat NW, tylko co z linią łańcucha i rozstawem otworów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rmn1 napisał:

I ostatnia sprawa, co z korbą? Obecnie mam Deorke 3s i chętnie bym wymienił tylko zębatki na jakiś jeden blat NW, tylko co z linią łańcucha i rozstawem otworów?

Było już to kilka razy "wałkowane" właśnie korba 3 rz. najlepiej nadaje się do konwersji na 1x , w miejsce środkowego blatu wstawiasz narrow wide i jazda... linia łańcucha będzie w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, a celować w xt czy nx? Miałem kiedyś x9 i było fajne twarde, ale teraz mam klamki m615 i manetke xt pewnie bym do niej złapał. Minimalizm jest fajny, ale zestaw na xt droższy niż na nx...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NX bierz, sporo lepiej pracuje.

30T, a nawet 32T przy kasecie 11-46 wystarczy żeby w górach każdy podjazd zrobić, na okoliczne trasy zakładać 34-36T blat - tylko raczej będziesz potrzebował łańcuch dodatkowy. Jeszcze 2 zęby różnicy możliwe ze przejdzie, ale z 4 wątpliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.05.2017 o 19:46, fw66 napisał:

Ale właśnie w Izerach sa najlepsze szutry na dokręcanie 

Dokładnie, nie wyobrażam sobie tam napędu nie dającego przełożenia przynajmniej 7,0 (mi 7,56 to za mało na te zjazdy). Jak miał bym takim rowerem tam jeździć, to wybieram te z wypożyczalni w Jakuszycach za 20zł/h.

 

W dniu 9.05.2017 o 08:40, gocu napisał:

Niestety, obecnie producenci robią wszystko żeby jak najbardziej utrudnić upgrade'owanie rowerów.

Tak jest, i nie idzie to niestety w parze z potrzebami. Za miesiąc pojawia się taki na forum i pyta, co zrobić bo pieszo idę pod górkę szybciej niż jadę, a na zjazdach to ślimaki i żółwie trzymając się za ręce mnie wyprzedzają. No cóż, tak se wybrałem to tak mam, myślałem że mam nogę Contadora, a rzeczywistość okazała się inna niestety.

Cytat

I tu jest odpowiedz na napęd 1x11. Może fajnie wygląda, ale trzeba mieć parę w butach, aby go używać. Dlatego stosują go tylko zawodnicy bo trzeba dużo trenować i stosować zasadę męczę się pod górę, a na reszcie odcinków odpoczywam.

Nic dodać, nic ująć. Napęd stworzony pod wyścigi, pod strzechą ma bardzo ograniczone zastosowanie nawet w tych malutkich Izerach, gdzie trzeba generować sporo W/kg by podjechać choćby na Stóg Izerski szybciej niż w godzinę, a o podjeździe od strony Czerniawy nawet nie wspomnę. A gdzie tu mówić o takim turystycznym szlaku 1A w Czeskich Karkonoszach z wjazdem na Modre Sedlo? Nie dalej jak w zeszłym tygodniu widziałem tam gościa cwaniaka na 1xX. Już w Pecu nie mógł na stojąco dojechać do lasu, a gdzie tu dalej +20% i 4km drogi??? Zwykły turystyczny szlak rowerowy gdzie Kwiato jedzie na górę 30 minut, dobry amator mieści się ledwo w godzinie, to ktoś słabszy przedrepcze całą trasę z papcia, nie ma bata. No ale za to będzie modnie i wygodzie :D

Cytat

 

Mam napęd 1x11, sam złożyłem i powiem co wiem z doświadczenia:

1. Zakres kasety SLX 11-46 jest w zupełności wystarczający do jazdy MTB czy to rekreacyjnej, czy sportowej.

2. Mam do tej kasety zębatkę 34 i jest ok nawet na stromych podjazdach, a ważę sporo.

 

Podpowiedzi tak nieprecyzyjne, że nie warto się nimi sugerować, a niestety pełno takich w necie i robią tylko mętlik w głowie. W pewnych okolicznościach nawet napęd 1x11 oparty o kasetę 11-32 będzie wystarczający, a w innych 10-50 będzie mało.

Co to za strome podjazdy, jak długie, ile % ??? Wjedziesz z tym na Babią Górę od Słowackiej strony czy mówisz o górce szczęśliwickiej w W-wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Arni220 napisał:

Nie dalej jak w zeszłym tygodniu widziałem tam gościa cwaniaka na 1xX. Już w Pecu nie mógł na stojąco dojechać do lasu, a gdzie tu dalej +20% i 4km drogi??? Zwykły turystyczny szlak rowerowy gdzie Kwiato jedzie na górę 30 minut, dobry amator mieści się ledwo w godzinie, to ktoś słabszy przedrepcze całą trasę z papcia, nie ma bata. No ale za to będzie modnie i wygodzie :D

Po częsci tak bo wszędzie widzi się modę i wstawianie siebie z nowym 'gadzetem' ale tez jest druga odsłona tej mysli. Moze ten ktoś, tak jak ja np, wybrał 1x11 definiując swoje potrzeby na szlaki o innym charakterze. A wypad w góry to po prostu urlop lub weekend gdzie zabrał 'rumaka' w naturalne środowisko (a nie dostosował swoich możliwości) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu mamy podane konkrety, góry Izerskie, Beskidy i takie tam zmarszczki. Urlop czy weekendowy wyjazd wcale nie jest jakimś usprawiedliwieniem, a jedynie potwierdzeniem faktu, iż nieprawidłowo dobrałem napęd pod siebie i swoje potrzeby. To, że na co dzień mieszkamy na nizinach, a tylko 2 tygodnie w roku spędzamy w górach nie oznacza, iż będąc już w tych górach musimy ciągle wypychać rower lub musimy liczyć na siły grawitacji, by te nas przyspieszyły do pewnych prędkości. No chyba nie po to go (rower) tam zabieramy? Jakie zatem lekarstwo? Napęd 2xX lub jeśli kogoś stać to drugi rower lub drugi napęd tylko pod ten wyjazd. Tu już wybór jest indywidualny każdego. Prawda jest taka, że jakieś tam czystości na kierownicy, redukcje wagi o gramy, prostoty obsługi, to nic innego jak usprawiedliwienie wydania pieniędzy. Najważniejsze w rowerze są jego możliwości jezdne i to powinno definiować nasz dobór napędu/przełożeń, a dopiero potem idzie reszta zalet/wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście czytając opisy z blogu enduro1 czy Mambaonbike oczy mi się świecą do tych czasem ich epickich wypraw w góry. Ale nie zdecydowałabym się na sprzęt enduro mieszkając na nizinach i planując wypad z rowerem na kilka dni w roku. Jedyną opcją rozważaną to wypożyczenie czegoś pod nogę. 

 

Teraz, Arni220 napisał:

Najważniejsze w rowerze są jego możliwości jezdne i to powinno definiować nasz dobór napędu/przełożeń, a dopiero potem idzie reszta zalet/wad.

I za to piątka się należy :)

tylko własnie każdy z nas inaczej definiuje te możliwości jezdne roweru. Dla jednych to napęd dla innych super geometria inni patrzą na amortyzator. 

Zgadzam się też jak najbardziej ze jeśli ktoś zamierza ścigać się w maratonach czysto górskich czy brać rower na etapówki w twardy teren powinien jak najbardziej rozważać wszystko prócz 1x11. (1x12) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wypożyczyć, ale często zapominamy o tak prostych zabiegach jak wymiana kasety czy blatów pod konkretny teren. Prosty i w miarę tani manewr (szczególnie w napędach 9 i 10s) potrafi zdziałać cuda z możliwości roweru MTB.

Wiesz, możemy mieś super hiper geometrie, najnowsze Foxy i eresy, ale co z tego jak nie jesteśmy w stanie nic podjechać, bo napęd blokuje nie dając możliwości? Odpowiedź sama się narzuca, kupić plecak, dobre buty, kolorowe ciuchy i zając się trekingiem po tych górach :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe. Wszystko fajnie ale nie widzisz dalej niż czubek własnego nosa chyba;) Ja się cieszę jak tą Katorgą w ogóle wjadę na Stóg Izerski bez pchania. Czas mnie kompletnie nie interesuje, nie interesuje mnie też że ktoś z moich towarzyszy będzie pchal i że będę czekał na niego 20min. Byłem kilka razy w Izerach, powiedzmy 20 dni łącznie. Tylko raz zjechalem szutrem (z kopalni) i bul mi przykro, że marnuje każdy centymetr podjazdu w ten sposób... nie podnieca mnie prędkość na takiej drodze i zamiast dokrecać hamuje bo robi się ma komfortowo. Jak czegoś nie dam rady wjechać to nie dam rady. Nie wstydzę się. Ostatnio byłem w Rychlebach i dałem rady podjechać raz na Super Flow, i raz na Tajemny,  i się zmęczyłem mocarnie. Ale dzieki temu wiem, ze 24/36 mi wystarczy, więc 32/11-50 powinno być ok. Większość Twoich argumentów jest więc kompletnie nietrafiona, wiem że dla Ciebie brzmią ok, ale Ty byś chciał mieć mogę Contadora, a ja mieć mniejszy brzuch;) Inne cele, inny poziom sportowy i w ogóle inne myślenie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...