[amortyzator] Jaki. Rock Shox ?

[Kameleon0110]

Witam. Chciał bym się Was poradzić co do wyboru amortyzatora przedniego. Co mogli byście śmiało polecić w miarę solidnego i lekkiego? 

Nie jestem bardzo wymagający ale fajnie żeby było coś lepszego niż XCR (szczerze to jak dla mnie i tak nieźle się ugina). 

Nie chciał bym wydać więcej niż 600 zł za używkę. Czego oczekuję? W miarę niskiej wagi, skok max 100 mm, dostępność części w razie późniejszego serwisu. Najlepiej żeby był to widelec który mógł bym sam sobie rozkręcić, czyścić i serwisować. Rura 1 1/8, oś 9mm. 

Mam rower który waży 12,6 kg i chcę zejść przynajmniej do 12. Jestem po konkretnym wypadku i szaleć na nim nie będę. Głownie poruszam się po mieście (nie tylko asfalt), raz w tygodniu wypad po za miasto (las, szutr). Ważę 83 kg. Głównie brałem pod uwagę coś z RS ze względu na dostępność części i niezbyt skomplikowaną budowę. Podobno są też dość sztywne i wytrzymałe. Myślałem o rebie ale ciężko w tej kasie. Może Recon ? Co sądzicie o tym? http://allegro.pl/amortyzator-rock-shox-recon-sl-solo-air-85mm-i6732057468.html

Może R7 byłby lepszy? Albo Epicon? 

A może ktoś z Was miał by coś do sprzedania ?

[Ador]

Ja bym brał używkę od Manitou... prostota w serwisie to podstawa. http://www.ebay.pl/itm/Manitou-M-THIRTY-M30-Mountain-Bicycle-Fork-26-Lockout-100mm-9mmQR-White-/361923841113?hash=item5444578c59:g:4BEAAOSwB-1YwIwP  stówa dopłacona a sprzęt nówka.

Edytowane 5 Maja 2017 przez Ador

[Kameleon0110]

Nie brałem go w ogóle pod uwagę, lekki widelec. Dzięki za sugestię. A jak pracuje M30 w porównaniu do Recona? Wiem, że recon to amor ze średniej półki. 

[radziuGD]

z Australii to chyba jeszcze cło i vat?

[Kameleon0110]

kupiłem taki http://allegro.pl/amortyzator-fox-rl-f80-stanidealny-26cali-skok80mm-i6809862044.html#thumb/8

Utwierdźcie mnie, że to dobry wybór  

[abstinent]

budowa i robota prosta do póki nie trzeba robić nic z tłumikiem