wkg Napisano 12 Maja 2017 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 No i zamieniłem. Choć na 2rz Y1KF22000 22T-AA/AC/AY od 2rz FC-M677 a nie 3rz 22T-AN Y1NW22000 od FC-M672. Z fotografii widać, że to jednak trochę różne zębatki. O dziwo udało się tak obniżyć przednią przerzutkę (SLX M676) że nic nie ociera w całym zakresie ! Działa z tylną przerzutką XT M781 Wszystko działa elegancko z kasetą 11-36, mam turbo ; ))) Wydaje się, że 38-22 z przodu i 11-40 z tyłu to już by było za dużo dla przerzutki XT M781 ale sądzę, że 38-24 z przodu i 11-40 z tyłu to juz świat i ludzie. Pytanie tylko które stopniowanie będzie fajniejsze - 11-36 połączone z 22-38 czy też 11-40 połączone z 24-38 - obie kasety 10rz. To co mi się mniej podoba to dluższy proces zmiany z 22 na 38 niż z 24 na 38. W sumie oczywiste. Ale ruch kciuka na przedniej manetce jest bardzo długi i czasem muszę to robić na 2 razy. Mam manetki SLX SL-M670-B I-spec Rapidfire Plus. Radzicie na forum zmienić je na XT - czy w przypadku lewej, przedniej manetki też jest odczuwalna poprawa czy też dotyczy to tylko tylnej ? Dziękuję wszystkim za rady a szczególnie Beskidowi który przetarł szlaki : ) Ale wygląda to dosyć śmiesznie ; )) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 12 Maja 2017 Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 Pytanie tylko które stopniowanie będzie fajniejsze - 11-36 połączone z 22-38 czy też 11-40 połączone z 24-38 - obie kasety 10rz. Moim zdaniem oba rozwiązania mają wady. W pierwszym masz bardzo duży skok na korbie bo aż 16 zębów różnicy. To czuć w praktyce i mocno trzeba wyklikać prawą manetką na tyle, by zredukować bieg. To będzie ze 4 koronki różnicy. W drugim przypadku mamy dwie wady - kaseta 11-40 10s ma stopniowanie 11/13/15/18/21... + jest/będzie znacznie droższa od 11-36. Ale pomijając cenę to właśnie ten skok 15<=>18 będzie w praktyce denerwujący. Te biegi wychodzą w okolicy płaskich odcinków jazdy, a na płaskim gdy chcesz fajnie pociskać, to przydaje się bardzo ciasne stopniowanie kasety (dla tego w szosie mamy stopniowanie po jednym ząbku). O wiele lepiej pod tym względem wyglądały kasety 9s ...15/17/20 i 10s 15/17/19/21... Także teraz sam już musisz podjąć decyzję, ale jeśli masz już zbudowaną korbę 38/22 to ją wypróbuj, potestuj, zobacz jak na tym się jeździ i czy ci to jakoś przeszkadza. Jeśli nie, to zostaw te stopniowanie i stosuj ciaśniejsze kasety 11-36. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 12 Maja 2017 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 Moim zdaniem oba rozwiązania mają wady. To jest jasne : )) Ale szkoda mi nowej korby, przerzutki i łańcucha żeby robić upgrade do 3x10. Największą wadą jest to, że to 2x10 i przy najczęstrzych szybkościach powiedzmy 15-30 km/h w pofałdowanym terenie muszę używać przedniej zmieniarki i dociągać tylnią. szczególnie, że właśnie zakupiłem kadencjometr i przechodzę lekki szok ; )) 30 z przodu by mi pięknie wystarczyło w 90% przypadków. 32 pewnie też ale niestety 1x11 ma za mały zakres przełożeń żeby stosować go dla amatora który posiada jeden rower na płaskie, do lasu i w góry ; ((( Ot, dylematy ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 12 Maja 2017 Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 Nie, nie, zostań przy tym układzie korby który masz, a ja dam ci inną, moim zdaniem najlepsza radę. Kup zwyczajnie dwie kasety i zmieniaj je w zależności od terenu w który jedziesz. To naprawdę nie jest wielki problem, a wymiana trwa max 5 minut. W takim przypadku pozostaw sobie korbę 38/24 i żongluj kasetami 11-40 na góry, a np. 11-32 na niziny i mniej wymagające tereny. W ten sposób zapewnisz sobie największa uniwersalność roweru, znacznie lepsze stopniowania w danym terenie i ogólnie wyciśniesz najwięcej ile możesz z tego sprzętu który masz. Nie ma sensu uszczęśliwiać się na siłę, bo tak się nie da, kasety górskie są na góry, tam wymaga się innych stopniowań koronek niż na nizinach i w myśl zasady - co jest do wszystkiego jest do niczego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 12 Maja 2017 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 To już takie troche poboczne dywagacje z mojej strony, ale idea 11-32 na niziny mnie bardzo kusi. Tyle, że to nie daje mi możliwości jazdy głownie na jednym blacie jak w 3x10 albo 1x10 - napędach bardzo w sumie zbliżonych w filozofii pod względem ergonomii. Po prostu jestem przyzwyczajony do jazdy głownie na środkowym, w górach jak już płuc nie starczało wrzucałem na młynek a jak w grupie na asfalcie albo na długim zjeździe dla fanu to patelnie i wszystko było proste. Teraz przyzwyczajam się do tego, że musze używać obu manetek. Tak nawiasem - widzisz jakas wade napedu 3x w stosunku do 2x ? No OK, 80 g więcej niż 2x. Za to nie musze rekonstruować roweru na każda trase. Wiem, że troche marudze ; ) I fajnie,że komuś chce się odpisywać początkującemu ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 12 Maja 2017 Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 To już takie troche poboczne dywagacje z mojej strony, ale idea 11-32 na niziny mnie bardzo kusi. Tu nie ma co kusić, na logikę jest to najlepsze rozwiązanie. Nie wiedzieć czemu tak się utarło obecnie (obwiniam robienie wody z mózgu przez marketing), że na niziny zamiast redukować napęd na kole zmianą kasety, ludzie wybierają zmiany na korbie pozostawiając sobie rozstrzelone kasety typowo górskie. A po co? Znacznie łatwiej i przyjemniej jest posiadać ciasną kasetę i szerszą w zakresie korbę, a w razie potrzeby (wyjazd w góry) wystarczy zmienić tylko kasetę na odpowiednią i mamy po problemie. Teraz przyzwyczajam się do tego, że musze używać obu manetek. To może masz za twarda korbę? Zbuduj może 36/22 lub 36/24 (36/24 da się, powinno działać) Tak nawiasem - widzisz jakas wade napedu 3x w stosunku do 2x ? Tak, niepotrzebnie zbyt duży zakres takiej korby, a szczególnie w obecnie modnych kołach 29", to nie sprawdza się w terenie. Takie korby mogą być w jakiejś turystyce rowerowej, sakwingu itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 12 Maja 2017 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2017 A po co? Znacznie łatwiej i przyjemniej jest posiadać ciasną kasetę i szerszą w zakresie korbę, 3x10 ! Tak, niepotrzebnie zbyt duży zakres takiej korby, To już się gubię ; )) Chodzi o to 80 gramów ? Czy może zmiana 22-30 albo 30-40 będzie bardziej szokująca od np 22-36 ? Sztywność ? No nie ogarniam. Jakie są wady w stosunku do 2x ? 1x na niziny to rozumiem, jedna manetka, 400g lżej, sławetny "porządek na kokpicie" : D To może masz za twarda korbę? Zbuduj może 36/22 lub 36/24 (36/24 da się, powinno działać) Nie że za twarda czy za miekka, zakres na moich górkach - dołkach mazursko - suwalskich czy piachach Borów Tucholskich wystarcza w zupełności, o Mazowszu nie wspominając. Chodzi o to, że przy 30 na korbie zapominam praktycznie o lewej manetce, W górach zmieniam na młynek, w grupie na asfalcie albo na zjazdach na patelnię i życie jest proste : ) (obwiniam robienie wody z mózgu przez marketing) Ja tez ; ) Tyle, że o ile 1x dla pro i po bulwarach jest jak najbardziej racjonalne to marketing wciska 2x dla zaawansowanych amatorów zapominając, że czasem wyskakują w góry : ) Zawsze jeden blat mniej do produkcji ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0d Napisano 13 Maja 2017 Udostępnij Napisano 13 Maja 2017 Znowu jakieś cudaczenie z 3 blatami. To jest dopiero przesada i niepotrzebne wachlowanie lewa manetką i do tego wożenie zbędnej patelni 40-44t. Do tego patrzenie na przekosy bo 2 skrajne zębatki mocno przesunięte względem kasety. Archaizm pełna gębą. Dwublat i dobrze dobrana kaseta da i potężny zakres i mniej zmian przełożeń. Ba, nawet na szosie od wielu lat to wiedzą, a przecież tam przeciwnie niż w mtb potrzebne są wielkie blaty i ciasno stopniowane kasety. Przełożenia imho dobrze dobrać tak żeby jeździć po całej kasecie z blatu i rezerwowo zrzucać na młynek. Dla mnie przykładem świetnego rozwiązania jest korba 36-22 z kasetą 11-36. Jest z czego pocisnąć i jest dość sensowne stopniowanie aż do przełożenia 1:1 na czym można sporo podjechać. Dopiero jak to się robi za twardo to wrzucasz młynek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 13 Maja 2017 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2017 Znowu jakieś cudaczenie Fiu fiu ..... Dwublat i dobrze dobrana kaseta da i potężny zakres i mniej zmian przełożeń. Widzę, że nie doczytałeś : )). Zakres przełożeń jest OK Otóż w cieższym - mimo, że nie górskim - terenie, na blacie 36 nie zrobisz wszystkiego z rozsądną kadencją, szczególnie, jak sie robi piach i dłuższy podjazd. I zaczyna się mieszanie lewą manetką. Na 30 tego nie ma. O to mi chodzi. Wożenie zbędnej patelni - zgoda, rozumiem, że tu chodzi o 80g różnicy. Można i tak. Marketing czyni cuda ; )) Edit: Weź też proszę pod uwagę, że jesteś Pro - ja pisze z ptu widzenia amatora. To robi różnicę. Pozdrawiam i ide na rower ; ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arni220 Napisano 13 Maja 2017 Udostępnij Napisano 13 Maja 2017 wkg, źle mnie zrozumiałeś. Mówiąc o szerszym zakresie korby mam na myśli tylko i wyłącznie korby 2rz. 3rz to tak jak kolega napisał - archaizm. Niestety, ale rower MTB (HT) nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb, obecne modele/napędy to już jednak dość specjalistyczne maszyny, tym nie ściga się po asfaltach, tym jeździ się w terenie/trudnym terenie i do tego one zostały stworzone. Tu nic nie zrobisz, albo kupno drugiego roweru np. szosowego albo pogodzenie się z tym co masz. W pewnym sensie masz też rację z tą korbą 3rz i wtedy ciaśniejszymi kasetami, to z pewnością zwiększy uniwersalność napędu takiego roweru, ale gdy szukamy mocno wyspecjalizowanych maszyn takie napędy nie zdają już egzaminu. Jedno co mogę właśnie ci poradzić, to kupno dwóch kaset 11-32 na co dzień i 11-40 na góry, a wtedy z korbą 38/24 nie powinieneś mieć jakichś większych problemów. Można też bawić się jeszcze bardziej i podmieniać młynek w tej korbie na 26z, a wtedy na te swoje Mazury miał byś 38/26 z kasetą 11-32. Żongluj tym co masz, nie ma sensu przebudowywać roweru w nieskończoność. Niestety też, ale blaty korb 2rz to taki kompromis pomiędzy blatem i środkową zębatką korb 3rz. Można też pomyśleć o korbie 40/28 lub 42/30? No ale ile tego, też nie przesadzajmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wkg Napisano 13 Maja 2017 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2017 Niestety, ale rower MTB (HT) nie jest w stanie zaspokoić wszystkich potrzeb Na 2x - zgoda na 3x - większość zaspokaja ; ) Jaki rower w końcu ma być uniwersalny jak nie najbardziej uniwersalny z uniwersalnych - MTB ? gravel, szosa, enduro, miejski, fat ? Nie dajmy się zwariować marketingowi. Nie tyle nie zrozumialem co się nie zgadzam. Właśnie tego archaizmu o którym piszecie nie ogarniam, bo 3rz daje mi tą uniwersalność. Kosztem 80g, może 100g. O wiele więcej mogę zaoszczędzić na oponach, rezygnacji z dętek, lżejszych kołach itd ... ... Przekosy ? No bez żartów, już się przyzwyczaiłem kontrolować. 10 lat temu moze by ten argument do mnie trafił. 2x tez ma przekosy, można je usłyszeć. Specjalizowane maszyny o których piszesz są dla zawodników, ważą pewnie po 9 kg i kosztuja tyle ile małe auto, ja chce mieć moją 13 kg kozę uniwersalną, amatorską taką. Specjalizowanej nie chcę. Nie pisz o szosce, bo na szosce miałbym z przodu dużo więcej niż 36, 38. Ale szoski nie chce, nie lubie wdychać spalin jeżeli sa cudze ; ) Prędzej trekingową stalówke ale ona własnie nie musi być uniwersalna bo w góry niej przecież nie pojade. Tzn w takie góry gdzie są szlaki turystyczne a nie asfalt. Generalnie idea szeroko z przodu a gesto z tyłu jest bardzo dobra - idealnie to o opisałeś. Pomysł 11-32 a nawet 11-28 na płaskie i 11+40 na góry bardzo mi się podoba przy 24-38. Dziś zrobiłem 80km próbujac utrzymać śrdnią kadencje 80 i nie przychodzi mi to łatwo, tym bardziej na kasecie o duzym skoku. A już jak widze, że mi średnia spada do 79, zmieniam zębatkę i kręcę 68 to piana ; )) Także - gęsto z tyłu rządzi Po prostu uważam, że 3x realizuje tą ideę lepiej kosztem dodatkowych 80-100 gramów i dla amatora to jest super. A 2x czy 3x - są gusta i gusta, to juz chyba tak zostanie. Do tego dochodzą moje przyzwyczajenia pracy prawie tylko prawą manetka, przy 2x musze często używac lewej czyli obu. 38, 36 nie nadają się na główne przełożenie w odrobinę trudniejszym terenie. Na Mazurach również. Taka ich natura. Tu nie ma o czym dyskutować. Dla mnie dla 29 ideał to 20-28-38 a dla 27 22-30-40. Ale kto inny moze chciec co innego. Srodek potzrebny mi po to, żeby zapomnieć o przedniej manetce w większości przypadków. Ale co kto lubi. Na szczęście poboczny wątek, bo problem który chciałem rozwiązać mam rozwiązany. O ile oczywiście dobrze założyłem tą zębatkę : )))) Jest symetryczna a śruby są 4 ; ). Pozdrówka ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.