bendus Napisano 3 Listopada 2008 Napisano 3 Listopada 2008 Czy wasze Reby wymagały dotarcia? Jesli tak to ile ono trwało? Ostatnio (kilka dni temu) dziewczyna kupiła sobie Rebe 2009 (SL Dual Air) i mimo przeróżnych eksperymentów z ciśnieniem nie możemy znaleźć ustawienia, przy kótrym choć zblizyłaby isę czułością do chociażby wcześniejszego Blacka. W sumie to opory od uszczelek (?) są tak duze, że nawet z pustymi komorami widelec wydaje sie być "zaklejony"
ouzo Napisano 3 Listopada 2008 Napisano 3 Listopada 2008 a kupiles OEM? moja miala problem z trzymaniem cisnienia w negatywnej. Przed przegladem dzialala fatalnie, teraz dziala tylko marnie jesli chodzi o "poslizg". Zrobilem na niej jakies 250km.
iras76 Napisano 3 Listopada 2008 Napisano 3 Listopada 2008 ja mam 2009 i na razie delikatnie ponad 150 km przebiegu działa normalnie, nie miałem okazji przetestować w cięższym terenie. z racji opon obecnie głównie pomykam na szosie, trochę po utwardzonym ale żadnych niepokojących odgłosów czy "opornej" pracy nie zauważyłem. przy zakupie roweru prosiłem o dopompowanie do mojej wagi, rower mam jakieś 3 tygodnie komory trzymają ciśnienie jak należy po powrocie brunox, szmatką do sucha i jest ok pozdr
Ślawus Napisano 3 Listopada 2008 Napisano 3 Listopada 2008 Moja reba sl 2008 chodziła od razu całkiem nieźle, a jak już dorwałem pompkę i dobrałem odpowiednie ciśnienie, to stałem się zadowolony z jej pracy.
Martinii Napisano 5 Listopada 2008 Napisano 5 Listopada 2008 Tak z ciekawości, gdzie umieściliście manetki pop-loc ? :-) Jakieś fotki chętnie bym zobaczył, mi niestety wadzi wszędzie gdzie mogłoby być latwo dostępne Podlacze sie pod prosbe - pokazcie jak macie zamontowane manetki...
Ślawus Napisano 5 Listopada 2008 Napisano 5 Listopada 2008 z przodu: w tej chwili manetka jest przesunięta bardziej na lewo (patrząc z perspektywy rowerzysty) zaraz przy manetce od przerzutki
MtK Napisano 5 Listopada 2008 Napisano 5 Listopada 2008 Ja mam takie pytanie, czy komuś udało się wychwycić różnicę między Rebą SL a Race? Team ma inną koronę to wiem. Natomiast Race oprócz pokrętła Floodgate, które jest tak samo skonstruowane jak pokrętło tłumienia a w SL jest zaślepka(wystarczy wyciągnąć pokrętło tłumienia i mamy akurat imbus do regulacji Floodgate w SL) No i do Race dodawana jest pompka.
Martinii Napisano 6 Listopada 2008 Napisano 6 Listopada 2008 I w Race mozesz przestawic skok na 115 mm, a w SL nie ma takiej mozliwosci.
cyklista Napisano 6 Listopada 2008 Napisano 6 Listopada 2008 O jakim roczniku mówisz? W Rebie SL z 2007 roku wyjmujemy czarną podkładkę i ze 100mm robi się nam 115mm.
Jason Napisano 6 Listopada 2008 Napisano 6 Listopada 2008 W Rebie SL z 2007 - potwierdzam da się nawet na naklejce na goleni to pisze i pytałem w harfie , jak będe ją serwisował to mam zamiar nawet ją przestawić . bendus - u mnie jak ustawi sie w obu komorach takie same ciśnienia to wybiera bajecznie a jak do negatywnej dasz więcej to hho nie czuć że jedziesz . Wydaj mi się że te objawy normalne nie są powinna chodzić płynnie bez żadnych przycięć leciutko
MtK Napisano 6 Listopada 2008 Napisano 6 Listopada 2008 08 również ma możliwość ustawienia skoku na 115mm jak i 100mm oraz 85mm.
Martinii Napisano 7 Listopada 2008 Napisano 7 Listopada 2008 A to nie wiedzialem. Myslalem (z tego co nie pamietam gdzie wyczytalem), ze w SL jest mozliwosc zmiany skoku z 80 na 100, a w RACE 85/100/115.
tobo Napisano 7 Listopada 2008 Napisano 7 Listopada 2008 W Rebie SL z 2007 - potwierdzam da się nawet na naklejce na goleni to pisze i pytałem w harfie , jak będe ją serwisował to mam zamiar nawet ją przestawić . bendus - u mnie jak ustawi sie w obu komorach takie same ciśnienia to wybiera bajecznie a jak do negatywnej dasz więcej to hho nie czuć że jedziesz . Wydaj mi się że te objawy normalne nie są powinna chodzić płynnie bez żadnych przycięć leciutko kurcze na jakich rock shoxach wy jezdzicie, ze twierdzicie ze są bajeczne w swojej pracy? we mnie nie wzbudzają zachwytu, rzeknę ze co najwyzej jest dobrze. czyzby kontrast po przesiadce z czegos pseudowidelcowego?....
Jason Napisano 7 Listopada 2008 Napisano 7 Listopada 2008 Nie mam jakiegoś wielkiego porównania , miałem do czynienia z R7 zdecydowanie przegrywa i marcoka mx coli czy coś takiego też pracą był gorszy . Jeszcze jedno mówię " ekspertem nie jestem " bo tak naprawdę nie wiele widziałem . Podczas wybierania amorka , największe wrażenie zrobił na mnie test z bB. 2/2007 - porównanie dwóch tranców 1 i Advanced . Jeden miał właśnie Rebe drugi Fox F 100 RLC i co i nic testerzy wybrali Rebe ze względu na cenę , sztywność , ogromne możliwości regulacji- dwie komory , równie płynną prace , większą czułość na małe nierówności , wiem że oba rowery mają odmienne zastosowania ale .... co najwyżej jest dobrze - to nie obiektywne spojrzenie jest bardzo dobrze dodając jeszcze że to Air Ale zawsze można powiedzieć że ci z bB się nie znają i gówno widzieli
Kubus18 Napisano 7 Listopada 2008 Napisano 7 Listopada 2008 Dokładnie Jason, wg. mnie Fox(z przodu, z tyłu to inna bajka) oferuje jedynie niższą wagę od Rock shoxów, praca jest bardzo porównywalna, aczkolwiek RS ma większe możliwości regulacyjne. To podobnie jak z leftym, niby chodzi bajecznie, ale również nie dysponuje taka paletą ustawień jak RS, którego faktycznie, można ustawić pod własne widzimisię. Pozdrawiam P.S.Tobo, ja z kolei nasłuchałem się opinii ludzi ,którzy mają foxy i poza wagą wcale ich tak nie chwalą(szczególnie przy pracy na małych nierównościach). Wg. mnie cena(w Polsce) nie adekwatna do jakości, co innego za granicą.
MtK Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 Z foxem F32RL mam porównanie na co dzień, kumpel ma w NRSie. Fox jest twardszy od reby a jeździłem na ustawieniach pod 57kg. Zakres regulacji jest w Foxie śmieszny jeśli by przyrównać do Reby. Waga prawie identyczna ok 1600g Progresja ugięcia bardziej mi się podoba w rebie. Fox ma wyszczy próg ugięcia (czyli siłę jaką potrzeba by amor zaczął pracować) Oba amory mają go dość wysoki bo to w końcu sprzęt do wyścigów i amor nie może sobie pływać jak chce ale reba jest przyjemniejsza dla nadgarstków. Fox jest sztywniejszy. Oba amory mają swoje plusy i minusy, dla mnie amor do XC gdzie można regulować tylko tłumienie i ciśnienie w komorze jest śmieszne(o braku regulacji Blownoff w RL już nie wspomnę), natomiast RS się wygłupia licząc sobie za plastikową pompkę i naklejkę Race 400zł więcej. Do kupić? Wszystko zależy czy trafisz na okazję, teraz kupiłbym Rebe WC jakbym takowa nową dostał albo Foxa RLC(inne w grę nie w chodza) choć z naciskiem na rebe bo lepiej znam jej charakterystykę pracy.
tobo Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 zakres regulacji w foxie jest smieszny odnosnie regulacji czego? mialem dwa porownywalne widelce - revelationa i floata. czulosc MINIMALNIE lepsza w revelatione, dalszy przebieg ugiecia to juz zdecydowanie na plus dla foxa - przynajmniej dla mnie. uwazam ze oba pracują DOBRZE i do rewelacji im daleko. o cenie foxa w polsce to wogole nie wspominam bo jest absurdalna w takim porownaniu to fox rzeczywiscie wypada blado (cena - jakosc).
MtK Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 Tobo w takim razie co dla ciebie jest rewelacją w kwestii amortyzacji? DT Swiss(pace)Jak dla mnie te amory nawet koło RSa i Foxa stanąć nie mogą bo mają potworne braki w sztywności. Tak samo Manitou a Marrzochi to przykład że włosi niewiedzą co to kultura pracy.
tobo Napisano 9 Listopada 2008 Napisano 9 Listopada 2008 z przednich? zebym byl w pelni usatysfakcjonowany? zaden. jedyny amor jaki w pelni trafil w moje potrzeby to tylny cane creek ad 10, niestety nie jest juz produkowany, nie mowiac o tym ze nie bedzie pasowal do mojej ramy. to jedyny amortyzator z jakim mialem stycznosc (a bylo ich calkiem duzo) ktory wypłaszczał podłoze w terenie, czy przeszkoda miala 2 czy 15 cm wysokości. byc moze jest to podyktowane objętością komory powietrznej i nieproporcjinalnie duzym skokiem tloka w porownaniu do innych amortyzatorw ale dla mnie to jest wlasnie fenomen do ktorego nawet nie zblizyl sie zaden amortyzator. czy zawieszenie mialo 90 czy 150 mm robil z roweru walec. zaden manitou, rock shox, fusion czy dnm w porownaniu do niego nie dzialaja. zasmucajace jest ze ktokolwiek inny nie chce/nie potrafi takowego amora skonstruowac, a wydaje mi sie ze nie ma nic prostszego... z przednich najbardziej odpowiadal mi stary bomber z 1 mcr - wzor kultury pracy, niestety niedorobki produkcyjne powodowaly ze rozlazil sie na koronie.
Kubus18 Napisano 9 Listopada 2008 Napisano 9 Listopada 2008 Czasami można go jeszcze dostać https://ssl.allegro.pl/item437708671_cane_c..._38mm_38mm.html Aczkolwiek ten rozmiar... Faktycznie oceny na mtbr mówią same za siebie, na tyle komentarzy średnia 4.7 ... Pozdrawiam
tobo Napisano 9 Listopada 2008 Napisano 9 Listopada 2008 ktos kto twierdzi ze ma dobrze dzialajacego fulla gdy przejedzie sie na rowerze z zamontowanym ad nabawi sie kompleksow. odbywalem pare wycieczek na zjazdowkach ze skokiem ponad 200 mm i ich zdolnosc wybierania nierownosci zarowno wkleslych jak i wypuklych w porownaniu do tego tlumika jest mizerna. ad dzialal tak samo w kazdej ramie w ktorej byl zamontowany: gt i drive, scott octane fx 1, univega ram, schwinn, zarowno w wersji krotszej 165 mm jak i dlugiej 190. ale koniec ot bo mnie stąd pogonią wszelkie kwestie chetnie rozwiklam na pw lub w osobnym temacie
Huhu Napisano 29 Czerwca 2009 Napisano 29 Czerwca 2009 Pojeździłem trochę kilometrów pobawiłem się ustawieniami i teraz moge coś skrobnąć o mojej Rebie (Sl rocznik 2007 skok 80mm koło 29"). Nie jestem zachwycony. Kombinowałem z niskimi i wysokimi ciśnieniami, różnie ją tłumiłem, różnie ustawiałem komory względem siebie. I amorek działa poprawnie, jednak ma baardzo nieliniowy skok, co mi osobiście przeszkadza. Jak się napompuje go słabiej to nurkuje przy hamowaniu jak głupi, jak się mu da wyższe ciśnienie, to w normalniej jeździe terenowej nawet połowy skoku nie wykorzystuje i brakuje jej czułości. Dodatkowo jak pompuję ją mniej więcej obie komory po równo to sag się robi ok 30% lub nawet większy. Obecnie jeżdżę na bardzo dziwnym 130poz/100neg przy ok 97 kg wagi jeźdźca. Tak mi wyszło eksperymentalnie najlepsze cisnienie. Może jestem dziwny, ale bardziej odpowiada mi praca sprężynowego darta w rowerze szwagra.
Pulse Napisano 1 Lipca 2009 Napisano 1 Lipca 2009 Wg mnie zle go ustawiasz, wez pompke w plecak poswiec troche czasu, a na pewno bedziesz zadowolony bardziej niz z darta ;-) Daj 130-140 pozytywna, 120-130 negatywna. Staraj sie trzymac cisnienie w negatywnej o 10 psi mniejsze. Mam 85kg i 130psi(+), 120(+) i jest miekki wybiera wszystko, nie nurkuje, nie jest za miekki, nie buja, 100% zadowolenia. Dobre ustawienie zajelo sporo czasu, ale warto po cos placisz tyle za amora Jak masz ustawione pokretlo na dole amora - bardziej w strone zolwia czy zajaca?
Huhu Napisano 1 Lipca 2009 Napisano 1 Lipca 2009 Pokrętło mam ustawione empirycznie. Przecież napisałem, że stestowałem chyba wszystkie mozliwe kombinacje ustawień cisnienia i teraz pracuje wg mnie najlepiej, choc i tak nie do końca zadowalająco. Przy mniejszej różnicy ciśnien miedzy komorami sag robi sie za duży. Musisz pamiętać, że mam duże koła i troche inaczej odczuwam pracę amorka. Wg mnie przesadzono z progresywna pracą amorka. Dart ma spręzynę i działa zdecydowanie bardziej liniowo. Tłumienie mam ustawione tak by było dobrze, cholera wie czy jest mało czy bardzo tłumiony. Po prostu kreciłem tak by ok było.
Rekomendowane odpowiedzi