Skocz do zawartości

[amortyzator przód] Reba Race Dual Air 2006


OssO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Jak w temacie Reba Race Dual Air 2006.

 

Wszystkich szczęśliwych posiadaczy tego amortyzatora proszę o wymianę uwag na jego temat.

 

Nieskromnie rozpocznę jako pierwszy.

-Cena [bez manetki] w sezonie około 2000 złp, obecnie około 1400 złp.

-Waga idealnie taka, jaką podaje producent.

 

- Regulacja ciśnienia w komorach powietrznych.

Niestety regulacja ta nie należy do najdokładniejszych.

Po pierwsze po napompowaniu do odpowiedniej wartości okazuje się, że część z ciśnienia, jakie pokazuje pompka niestety znajduje się w wężyku a nie w komorze! Wartość ta waha się pomiędzy 10 a 30 PSI. Dopiero po powtórnym podłączeniu pompki można odczytać właściwe ciśnienie w komorze, jednak podczas tejże operacji tracimy około 10 PSI w czasie podłączania i odłączania wężyka. Generalnie trzeba pompować trochę „na oko”.

Po drugie, co rozumie autor instrukcji załączonej do amortyzatora pisząc na stronie 33 [krok 2] o regulacji poziomu ciśnienia w komorze negatywnej „Następnie wyreguluj ciśnienie (lekko zwiększ lub zmniejsz) zależnie od potrzeb.” Ile to jest lekko zwiększ i zmniejsz w PSI 10, 20, 30?

 

- zalecam smarowanie przed jazdą Brunoxem. Chodzi troszkę gładziej.

 

- blokada kompresji bez uwag. Prawie doskonała.

 

- Piwoty ciut krótkie, wymagały u mnie dodatkowych podkładek przy hamulcach, ale może to wina śrub.

 

Dodatkowo polecam zainwestowanie w maszynowe łożyska steru.

 

OssO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście podczas pompowania trzeba wpuścić odrobinę więcej powietrza, ale u mnie jest to różnica zawsze 10psi więc nie sprawia problemu.

 

U mnie blokada niestety jeszcze sie nie dotarła, czuję, że robi się twardszy, ale ciężko nazwać to blokadą. Czytałem, że z początku nie łapie i nie należy się tym przejmować chociaż już trochę na nim pośmigałem, zobaczymy co będzie później.

 

Ciężko mi wypowiedzieć się co do działania w sposób obiektywny bo przeskoczyłem z Gili. Kiedy pierwszy raz na nim jechałem myślałem, że umrę z rozkoszy ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie blokada niestety jeszcze sie nie dotarła, czuję, że robi się twardszy, ale ciężko nazwać to blokadą. Czytałem, że z początku nie łapie i nie należy się tym przejmować chociaż już trochę na nim pośmigałem, zobaczymy co będzie później.

Ustaw poprawnie, na początku według instrukcji, floodgate i blokada zacznie działać.

Edytowane przez roge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabela z ustawieniami w instrukcji na str 31 podająca ilość obrotów floodgate do wagi rowerzysty nie jest za dokładna. Według mnie trzeba ustawić do własnych potrzeb a nie pod wagę. Ja mam floodgate przekręcony o prawie jeden obrót w lewo [70 kg] i blokada działa bez problemu tzn nie ugina się znacząco poza minimalnymi ruchami.

OssO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam takowe widły czas już jakiś.

Nie mam żadnych zastrzeżeń co do pracy widelca, blokady, tłumienia. Trzeba się tylko liczyć z bardzo delikatnym lakierem. Za to wygląda bardzo przyzwoicie.

Zdecydowanie godny polecenia. Dobra waga, sztywny przy moich >=80kg. Zobaczymy jak z trwałością...

 

Na problem z ciśnieniem znalazłem rozwiązanie kilka lat temu:

Na końcówce zaworu pompki mam owinięty kawałem taśmy izolacyjnej. Zamiast odkręcać ręcznie ciągnę za taśmę (przyklejoną tak że przy pociągnięciu odkręca końcówkę pompki) i jest ok. Po ponownym podłączeniu różnica w maxymalnie nietrafionych próbach 5 PSI. Ale na ogół prawie wcale. Polecam wyprubować, dla mnie ta metoda dział dobrze, głównie dlatego że wyniki są powtarzalne i odchodzi czynnik "czujowy".

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam kilka pytań co do Reby (SL co prawda, ale to niewielka różnica), którą niedługo będę miał w Radonie ZR Team Only. W instrukcji jest bardzo niejasno opisane ustawienie komory negatywnej. Proszę o opisanie, co daje zwiększanie/zmniejszanie ciśnienia w komorze negatywnej...

 

Chciałbym też wiedzieć jak wyregulować floodgate w wersji SL (bez pokrętła), bo tego też nie ma w instrukcji... (być może to jest bardzo intuicyjne, ale jeszcze nie mam tego amorka) :)

 

Z góry dziękuje.

Edytowane przez Yah0o_121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiększając ciśnienie w komorze negatywnej zmniejszasz skok pozytywny i zwiększasz negtywny.

Super sprawa. Gdybym wcześniej miał Rebę (konkretnie Łomianki 2005) dałbym trochę więcej w negatywną i nie wytrzęsło by mi tak żebów :)

Generalnie służy to do dopasowania widelca do harakteru pokonywanej trasy. Pomaga przy trasach obfitych w małe gęste nierówności gdzie koło powinno zapadać się nieznacznie w dół przed rowerem w celu złagodzenia wjazdu w np,: "niewielką dziurę".

 

Pyzy

Edytowane przez gruczniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam kilka pytań co do Reby (SL co prawda, ale to niewielka różnica), którą niedługo będę miał w Radonie ZR Team Only. W instrukcji jest bardzo niejasno opisane ustawienie komory negatywnej. Proszę o opisanie, co daje zwiększanie/zmniejszanie ciśnienia w komorze negatywnej...

Zwiększanie ciśnienia w komorze negatywnej powoduje zwiększenie czułości widelca na drobne nierówności. Nie wolno jej pompować do ciśnienia większego niż komora pozytywna. Ciśnienie w komorze negatywnej nie ma wpływu na SAG widelca, ma za to wpływ na skok. W przypadku gdy ciśnienia w obu komorach są równe, skok widelca minimalnie się zmniejsza.

 

Chciałbym też wiedzieć jak wyregulować floodgate w wersji SL (bez pokrętła), bo tego też nie ma w instrukcji... (być może to jest bardzo intuicyjne, ale jeszcze nie mam tego amorka) :D

waga rowerzysty / ilość obrotów klucz imbusowego zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara

 

<54kg / 2+

54-68kg / 1,5-2

68-82kg / 1-1,5

82-95kg / 0,5-1

>95kg / 0-0,5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno jej pompować do ciśnienia większego niż komora pozytywna.

 

Skąd masz tę informację. Nie natknąłem się na nią w instrukcji RS 2006.

Co w związku z tym dzieje się przy większym ciśnieniu w komorze negatywnej?

 

Po kilkunastu godzinach jazdy stwierdziłem że cisnienie w obu komorach jest takie same, pomimo iż wpompowałem 10 PSI róznicy, na kożyść komory negatywnej dla szybszej pracy amortyzatora [według instrukcji str33].

Czy to prawidłowy objaw?

Instrukcja co prawda podaje że należy sprawdzać cisnienie przed każdą jazdą, wynikałoby więc z tego zapisu że co kilka godzin pracy amortyzatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd masz tę informację. Nie natknąłem się na nią w instrukcji RS 2006.

Co w związku z tym dzieje się przy większym ciśnieniu w komorze negatywnej?

 

Po kilkunastu godzinach jazdy stwierdziłem że cisnienie w obu komorach jest takie same, pomimo iż wpompowałem 10 PSI róznicy, na kożyść komory negatywnej dla szybszej pracy amortyzatora [według instrukcji str33].

Nie widziałem instrukcji do modelu 2006. Na serio polecają pompowanie komory negatywnej 10PSI wiecej niż w pozytywnej?! Komora negatywna ma dużo mniejszą objetość niż pozytywna i mocniejsze napompowanie może po prostu ją rozwalić, a właściwie uszczelki, oczywiście przy dużej różnicy ciśnień.

Jeśli nie pomyliłeś się podczas pompowania, to pewnie puszcza jakas uszczelka, ewentualnie zawór w komorze negatywnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie pierwszy post w tym temacie, tam poruszyłem problem ilości ciśnienia w komorach. Jaka ma być różnica nie jest wyraźnie powiedziane w instrukcji.

Komory napompowałem równo a następnie zgodnie z instrukcją spuściłem trochę z komory pozytywnej. 10 psi to ilość orientacyjna, gdyż na dobrą sprawę nigdy nie wiadomo ile się spuszcza powietrza.

O orientacyjnej ilości i sposobie regulacji pisze gruczniak w 7 poście.

Nie wydaje mi się, aby puściły uszczelki. Amortyzator jest nowy. Pewnie jest jednak tak że to pomiar jest niedokładny. Zawsze uchodzi trochę powietrza przy przykręcaniu i odkręcaniu pompki.

 

Tu możecie zobaczyć instrukcje w PDF [str 33]

http://www.harfa-harryson.com.pl/new/downl...ckShox-2006.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji 2005 podają ciśnienia dla obydwu komór widelca.Ciśnienie dla komory negatywnej jest zawsze mniejsze lub równe ciśnieniu w komorze pozytywnej. Jesli ciśnienie w komorze negatywnej będzie trochę większe, to nic się nie stanie, ale zmniejsza się skok.

Edytowane przez roge
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Temat Manitou jest dla mnie zupełnie ciemny, ale z Reby jestem w 100% zadowolony. Wyłapuje nierówności wprost idealnie. Czasem nie czuję, że w ogóle na coś wjechałem ;] Dzięki 32mm goleniom sprawia wrażenie pancerniejszej, zarazem zachowując świetną masę. Nie jeżdżę na niej za długo, ale nie zwykłem oszczędzać swojego sprzętu, więc szybka jazda po lesie to dla niej chleb powszedni i jak do tej pory nic się z nią nie dzieje - zero luzów, wciąż chodzi jak marzenie. Świetna blokada, która nie robi z amora kompletnego sztywniaka, w połączeniu z floodgate'm, sprawia, że nie rozwali się od razu gdy natrafi na jedną z legendarnych polskich dziur szosowych ;P Ze swojej strony polecam ją jak najbardziej, ale przez brak kontaktu z wyższymi produktami Manitou nie jestem w stanie wystawić obiektywnej opinii, więc poczekajmy jeszcze na wypowiedzi innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

mierzy sie zawsze od osi kola do gornej krawedzi korony widelca :) a tak btw coprawda mam rebę SL ale to praktycznie bez różnicy jest, amorek ma 1000km i to wogóle nie jest dla niego dystans :) chodzi jak nóweczka, no może prócz tego, że jest znacznie czulszy niż na początku na małe nierówności co tłumaczę dotarciem się elementów pracujących amorka, aczkolwiek docieranie trwało dość długo jakieś 500km :) jeżdżę na skoku 85mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...