Skocz do zawartości

[Test FTP] Dlaczego jestem taki słaby (3,3w/kg), choć tak szybki?!


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie. Na płaskim liczy się moc bezwzględna. Waty na kilogram kiedy trzeba dymać pod górę. Mam kumpla, który przy moim wzroście jest ze 20 kg cięższy. W życiu nie wygeneruję takiej mocy jak on, i mam problem żeby na płaskim siąść mu na kole. Ale na podjazdach urywam go z palcem w nosie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

montelli81, baze z pomiarem mocy robi sie w danych zakresach FTP. Postepy monitorujesz w oparciu o zmiany FTP, do tego pulsometr jest kompletnie zbedny. Trenujac z pomiarem mocy, mozna zapomniec o pulsometrze.

 

Niestety nie masz racji i pisze o tym m.in. Friel w "Podręczniku z miernikiem mocy". Trening wytrzymałości tlenowej robi się na strefach tętna, a to w zestawieniu ze strefami mocy daje obraz wytrenowania i ewentualnych postępów. Służy temu m.in. Współczynnik Efektywności i Odchylenie. Zachęcam do zapoznania się z tymi pojęciami.

Jeżeli ktoś pozbywa się pulsometru przy zakupie miernika mocy, ten pozbywa się bardzo istotnej zmiennej pozwalającej na monitorowanie swoich treningów.


Jednak żeby o tym wiedzieć, trzeba mieć doświadczenie z pomiarem mocy, co najmniej na przestrzeni kilku tygodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze gdzie nie mam racji? Nie korzystam z Friela i nie ptrzebuje pulsometru do robienia treningu w tlenie. Na Frielu swiat sie nie konczy, polecam poszerzyc swoje horyzonty. Jest masa programow treningowych i to bardzo efektywnych, ktore bazuja wylacznie na mocy. Ja trenuje od dluzszego czasu na mocy uzywajac TrainerRoad. Na moim poziomie nie bede zawracal sobie glowy kolejna iloscia danych, ktore nie sa mi potrzebne i do tego sa na tyle zmienne, zeby byly mi w czyms przydatne.

Poza tym, jak jestes na takim poziomie treningu, jak zawodowcy, gdzie uzywasz mocy i pulsu do analizy treningu, to nic tylko pogratulowac.

Ale w kontekscie pytan autora tematu, to troche jak strzelanie do wrobla z armaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

o co zawodowi kolarze mają na piersi...? Potrzebne, tylko trzeba umieć wyciągać wnioski.

 

He, he, zawodowcy mają też autobus teamowy :) 

 

Panowie, czy my musimy się kłócić? Niezależnie od tego, że świat na Frielu się nie kończy, to tu jest fajny moim zdaniem jego komentarz: http://www.joefrielsblog.com/2012/01/why-you-need-a-power-meter.html 

 

Ten komentarz jest o tym, dlaczego pomiar mocy jest świetnym (i dużo lepszym niż pulsometr stosowany jako jedyny miernik) narzędziem treningowym.

 

Dwa cycaty :) 

 

A powermeter is measuring the bicycle’s “output“ / A HR monitor is measuring your body’s “input” to the bike.

 

I test the athletes I coach regularly using a combination of heart rate and power. Without this information I really wouldn’t know for sure if they are making progress. I’d just be guessing. Now I can precisely compare output with input by dividing the average (or, preferably, “normalized”) power for a workout by the average heart rate. An increasing value for similar workouts tells me fitness is improving.

 

pzdr

Fawlty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z taką mocą na 1kg masy ciała jak pojechałbyś w góry to spuchł byś na pierwszej dłuższej górce, moc całkowita pozwala Ci jednak być szybkim na płaskim :) no i dlatego Ci "górale" na stravie się z Ciebie śmieją.

Głowa do góry Stu, za kolejne 5 lat Twoje FTP może będzie nieco większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stu, ale kogo obchodzi jakaś tam cyferka? Nie można zgubić zasadniczego celu: te cyferki wymyślono po to, żeby osiągać wyższy poziom sportowy i być szybszym a nie na odwrót. Nie trenuje się cyferek.

 

Wyniki i tak masz rewelacyjne, więc w czym rzecz? Jedyne nad czym możesz się zastanowić to czy chcesz spróbować wejść na wyższy poziom łykając nieco wiedzy treningowej i decydując się na usystematyzowany trening według pulsu lub mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na moim poziomie nie bede zawracal sobie glowy kolejna iloscia danych, ktore nie sa mi potrzebne i do tego sa na tyle zmienne, zeby byly mi w czyms przydatne.

 

Ale to właśnie strefy mocy są najbardziej zmienne na przestrzeni całego sezonu. Strefy tętna są względnie stałe i właśnie dlatego zalecane jest korzystanie z nich w treningu wydolności tlenowej.

 

Oczywiście świat na Frielu się nie kończy, zatem jeśli korzystasz z trainerroad to zapoznaj się z tym: http://suport.trainerroad.com/hc/en-us/articles/201902714-Training-with-Heart-Rate-Power

 

W szczególności z ostatnim akapitem.


Z ciekawości zapytam z jakiego miernika mocy korzystasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie, ale tak: kręcę na rowerku już 5 lat, ponad 20tyś km rocznie i żeby tylko 3,3w/kg mieć?! Toż to śmiech na sali prawda?

 

Zasadniczy błąd popełniłeś już w założeniu. FTP to nie jest poziom mocy jaki można utrzymać przez godzinę. FTP to poziom mocy, przy którym następują określone zmiany w metabolizmie. Ale ponieważ można to sprawdzić tylko w labie, często mówi się, że ten poziom mocy można utrzymać przez godzinę. Ja sobie nie wyobrażam jechać godzinę na swoim FTP. Może pojedyńcze jednostki są w stanie, ale większość raczej nie. Poza tym jest to sprawa indywidualna. Jeden pojedzie na swoim FTP przez godzinę, inny przez pół. 

Moim zdaniem jechałeś sporo poniżej swojego FTP. Zrób test z 20 minut i zobaczysz różnicę. Skoro 20 minutowy test jest dobrym przybliżeniem, po co katować się przez godzinę? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcinusz no jak to kogo obchodzi? Mnie spędza sen z powiek, bo jakim cudem koledzy mają 4w/kg, albo i więcej, a ja marne 3,3w/kg?

@erzurum Ty lepiej się pochwal ile tobie FTP wychodzi? 


@montell coś Ty się tak tego pulsometru uczepił? Przecież wartościami z pulsu nie porównam się do kolegów...a tak mam czarno na białym: ten ma 4w/kg, drugi 4,5w/kg, trzeci 5 a ja liche 3,3w/kg. Pulsometr nie da mi tego porównania, wiec nie ma o czym gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@montell coś Ty się tak tego pulsometru uczepił? Przecież wartościami z pulsu nie porównam się do kolegów...a tak mam czarno na białym: ten ma 4w/kg, drugi 4,5w/kg, trzeci 5 a ja liche 3,3w/kg. Pulsometr nie da mi tego porównania, wiec nie ma o czym gadać.

 

Najlepsze porównanie daje wyścig. Żadne cyferki, hr, ani w/kg nie są tak obiektywne jak wyniki na mecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zgadzam się, ze najlepsze będą zawody, ale akurat My nie startujemy w żadnych. To raczej taka amatorska rywalizacja na Stravie jest.

Tylko dotychczas ja sie śmiałem z nich, ze są wolniejsi, a teraz Oni mają polew ze mnie, że takie lichutkie waty generuje... Na stravie mam przydomek Król, a teraz wszyscy mi gadają uszczypliwie... WACIK !! :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko dotychczas ja sie śmiałem z nich, ze są wolniejsi, a teraz Oni mają polew ze mnie, że takie lichutkie waty generuje... Na stravie mam przydomek Król, a teraz wszyscy mi gadają uszczypliwie... WACIK !!

 

A kolega ile ma lat, że przejmuje się chłopcami ze Stravy? Jeśli jesteś mocny to zaproś ich na wspólne śmiganie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 na karku, ale nie lubię jak się ze mnie śmieją. Jak myślałem, że mam 500W na progu to byłem pewny, że jestem mocny! Ale jak się okazało, ze mam tylko 288W na progu to zwątpiłem i boję się ich wyzwać na pojedynek  :icon_confused:

 

Przejrzałem co większe segmenty podjazdowe w B. Śląskim i widzę, że nadal nie przyjąłeś rywalizacji w górach. Tam mógłbyś sprawdzić się w warunkach, gdzie stosunek mocy do masy ma istotne znaczenie.

 

Chyba że coś przegapiłem, to wyprowadź mnie z błędu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...