Skocz do zawartości

[Elektryczny silnik rowerowy] czy ma sens ?


ataman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zwracam sie z pytaniem do uzytkowników rowerów ze wspomaganiem elektrycznym, lub osób które próbowały jazdy na takim rowerze. 

Zastanawiam się na przerobka roweru crossowego poprzez zainstalowanie zestawy z silnikiem w przedniej piaście. Razem z bateria zwiekszyło by to wage roweru o 5-7 kg czyli do ok. 20 lub nawet ponad 20 kg.

I tu moje pytanie, czy taka przeróbka ma sens jeśli chodzi o późniejszą możliwość korzystania z roweru w tradycyjny sposób, mam na mysli to, czy takie zwiekszenie wagi nie zabierze potem przyjemności z korzystania z roweru bez uzycia wspomagania, z uwagi na jego dużą mase. Czy da sie nim jezdzic w miare normalnie , bez ekstremalnego wysi;lku po terenie płaaskim nie w gorachj, ale w centralnej Polsce, niekoniecznie zawsze po asfalcie, czasem po drogach lesnych szutrowych ? Ma ktos takie doswiadczenia ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodanie takiej masy na przodzie, a na dodatek wirującej musi upośledzić właściwości jezdne roweru. Jak chcesz jeździć bez wspomagania to niestety będziesz się musiał pogodzić, że to już nie to. Nawet jak silnik będzie ciągnął to skręcać będzie trudniej i już...

Masa jest blisko osi wiec jej moment bezwładności będzie mało zauważalny.

Bez wspomagania będziesz jeździł jak z 7kg obciążeniem w plecaku czy na bagażniku. Zwykle nie problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ktos z własnego doswiadczenia mógłby sie podzielic wrażeniami ?

Jeździłem kiedyś wypożyczonym elektrykiem w Grecji. Ale to był rower o geometrii mieszczucha. Z wyłączonym wspomaganiem jeździł jak zwykły rower miejski. Nie czuło się jego większej wagi, ale miejskie zwykle są dość ciężkie. Podjazdy pod górę przypominały starą reklamę wody mineralnej: faceci na góralach czy szosowych w pocie czoła kręcili pedałami i ledwo się posuwali, a facet w wyprostowanej pozycji leciutko kręcąc ich wyprzedzał. Ale to było po asfalcie, czy sprawiłby się w terenie to wątpię. Do rekreacyjnego zwiedzania jest super, ale takiej radochy z jazdy jak np. klasyczna szosa to zdecydowanie nie daje.

P.S. Napędzane było tylne kolo, więc nie wiem, jakby sprawował się rower z napędem na przednie (i ze sporym jego dociążeniem)

Edytowane przez Garlock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...